Filmy na wieczór we dwoje - najciekawsze propozycje na jesień

Jesień jest dla wielu osób jedną z najnudniejszych i najbardziej depresyjnych pór roku. Szybko zapadający zmrok i długie wieczory sprawiają, że sporo osób nadrabia zaległe lektury czy więcej czasu poświęca domowemu hobby. Ciekawą alternatywą dla wspólnego spędzania jesiennych wieczorów są także seanse filmowe. Jakie filmy wybrać na wieczór we dwoje? Oto kilka ciekawych propozycji.
  • "Gra dla dwojga"

Film pomimo tego, że jest romantyczną komedią, jest całkiem dobrym źródłem refleksji dotyczącym bycia w związku i tego, jak traktować swojego partnera. Główną bohaterką jest Shante, młoda czarnoskóra kobieta sukcesu, która ma świetną pracę, ogromny dom, dobre auto i obłędnie przystojnego faceta. Doskonale się pomiędzy nimi układa, w związku z czym Shante uważana jest przez swoje przyjaciółki za guru w sprawach związków i specjalistkę od męskiej psychiki. Zawsze słuchają jej rad, które okazują się być zaskakująco słuszne. Shante prowadzi przez cały film dialog z widzami - opowiada im o swoich refleksjach i komentuje aktualne wydarzenia.

W pewnym momencie życie jednak ją zaskakuje - przyłapuje swojego mężczyznę na kłamstwie. Wydawałoby się, że jest na to świetnie przygotowana, wdraża natychmiast w życie program naprawczy, który w pierwszej chwili zdaje się być niezawodny, jednak szybko okazuje się, że nie można manipulować drugim człowiekiem, a gra z czyimiś uczuciami może zakończyć się nie po naszej myśli. Shante szybko przekonuje się, że jej chłopak podąży swoją ścieżką, nieważne jak bardzo będzie próbowała wpłynąć na jego zachowanie. Obejrzyjcie ten film i przekonajcie się, czy Shante i Kieth będą jeszcze razem.

Co sprawia, że film wygląda filmowo? Takie chwyty stosują specjaliści

  • "Igraszki losu"

Ten film to prawdziwa gratka dla tych, którzy wierzą w przeznaczenie. Jeśli obydwoje uważacie, że waszą dwójkę złączył los, z pewnością spodoba wam się ta historia z Nowym Jorkiem w tle. Opowiada o nieznajomych, którzy poznają się dzięki przypadkowemu spotkaniu w centrum handlowym, pośrodku przedświątecznej gorączki zakupów. Równocześnie chwytają tę samą parę rękawiczek, którą każde z nich chce kupić w gwiazdkowym prezencie.

Zabawny incydent z kolejnym klientem sklepu owocuje wspólnym wyjściem na kawę, po której główna bohaterka, Sara, nie zgadza się jednak dać swojego numeru telefonu Johnowi. Prosi, żeby zdali się na los - jeśli ma ich połączyć, stanie się tak wcześniej czy później. Okazuje się, że ma to miejsce wcześniej niż obydwoje myśleli - obydwoje zapominają z kawiarni swoich rzeczy, po które równocześnie wracają. Jednak przewrotny los znowu ich rozdziela. Wiele lat później Sara wspomina tajemniczego nieznajomego. To samo po drugiej stronie oceanu robi John, który nie może zapomnieć o pięknej Sarze. Ostatni wieczór przed ślubem postanawia poświęcić na podjęcie ostatniej próby odnalezienia dziewczyny z przeszłości. Seria igraszek losu coraz bardziej ich do siebie przybliża. Czy uda im się pokonać wszystkie przeciwności?

  • "Eagle eye"

Romantyczny wieczór we dwoje to według was nie tylko wzruszająca komedia opowiadająca o miłości? Spróbujcie filmu, który z pewnością wzbudzi w was dreszczyk emocji oraz - zapewniamy o tym - zapewni temat do wielu ciekawych rozmów. Film trzyma w napięciu od pierwszych minut, a zakończenie z pewnością nie rozczaruje nawet najbardziej wymagających widzów.

Głównymi bohaterami jest dwójka nieznajomych, którzy zostają wplątani w zamach terrorystyczny. Zaczynają być głównymi podejrzanymi poszukiwanymi przez największe rządowe agencje, a jednocześnie ich każdy ruch jest śledzony przez superinteligentny komputer, który przeraża swoimi możliwościami. Zwykły obywatel jest tylko pionkiem w grze służb, które kontrolują społeczeństwo i znają każdy ruch zwykłych ludzi. Film zaskakuje wspaniałymi scenami pościgów i wartką akcją, nie będziecie się podczas tego seansu nudzili ani przez chwilę.

  • "Siedem dusz"

Kolejną ciekawą propozycją na filmowy wieczór we dwoje jest amerykański dramat w reżyserii Gabriele Muccino. "Siedem dusz" - bo tak brzmi tytuł, to film opowiadający o miłości, odwadze i oddaniu. Główny bohater Ben (Will Smith) jest sprawcą wypadku drogowego, w którym oprócz jego ukochanej ginie także sześć innych osób. W ramach odkupienia swoich win Ben wybiera siedem osób, którym chce pomóc - finansowo, duchowo czy nawet... medycznie.

Wielka chęć pomocy i oczyszczenia swojego sumienia z ciążącego na nim poczucia winy za popełnioną zbrodnię, popycha Bena do skrajnych decyzji, od których zależeć będzie jego życie. Pomimo tego, że film zaliczany jest raczej do "wyciskacza łez", to zdecydowanie warto go obejrzeć we dwoje.

To także może cię zainteresować:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.