Dzieci mnie inspirują: Kamil Nowak

Modę na blogi prowadzone przez ojców widać również w Polsce. Mężczyźni coraz chętniej dzielą się swoimi przeżyciami, sposobami na spędzanie czasu, pomysłami na wakacje. Przedstawiamy Kamila Nowaka - autora bloga blogojciec.pl.

- Byliśmy młodymi rodzicami, godzącymi rodzicielstwo z pracą i studiami, dziećmi zajmowaliśmy się na zmianę z żoną. Brakowało mi wiedzy na temat ich wychowania. Zacząłem ją zdobywać i dzielić się z innymi. Tak powstał blogojciec - mówi KAMIL NOWAK autor bloga blogojciec.pl, ojciec trójki dzieci w wieku 5, 7 i 10 lat, o których
mówi, że „czasem to my z żoną uczymy ich życia, a czasem to dzieci uczą życia nas”.
Z wykształcenia jest nauczycielem matematyki i informatyki, a od 2013 roku prowadzi bardzo aktywnie jeden z najpopularniejszych w Polsce blogów parentingowych.

Osobisty poradnik dla rodziców

Modę na blogi prowadzone przez ojców widać również w Polsce. Mężczyźni nie tylko
coraz chętniej zajmują się dziećmi, a też dzielą się swoimi przeżyciami, sposobami na fajne spędzanie czasu, pomysłami na wakacje. Na blogu Kamila, ojca trójki dzieci w różnym wieku, praktycznych rad też jest mnóstwo. Wpisy, oparte na własnych, bogatych doświadczeniach, dotyczą codziennych rodzicielskich dylematów wokół dziecięcego zdrowia, diety, wyjazdów, szczepionek, słodyczy, oglądania bajek, kupowania zabawek.
Ale blogojciec to przede wszystkim poradnik, pisany przez rodzica dla rodziców, bardzo osobisty, poświęcony wychowywaniu dzieci w sposób, który pomaga im budować poczucie własnej wartości, bez presji, kar cielesnych i jakiejkolwiek przemocy.

Musiałem do tego dojrzeć

O wyjątkowym charakterze bloga decyduje ogromne zaangażowanie taty w budowanie z dziećmi prawdziwej więzi. Zapytany, który tekst jest dla niego najważniejszy, bez wahania przytacza wpis sprzed dwóch lat „Już nie biję dzieci”, bo to jego własna droga do zmiany myślenia: „Kiedyś wierzyłem, że mój szacunek do otaczającego świata został wypracowany za pomocą pasa (.). Kiedy więc moje dzieci zaczęły dorastać, wiedziałem, że pojawią się i klapsy. (...) Nie po to, żeby skrzywdzić. Po to, żeby wskazać błędne zachowanie. Wierzyłem, że będę robić to, co dla moich dzieci jest najlepsze. Nie znałem niczego innego. W pewnym momencie zobaczyłem, że moje działanie ma całkowicie przeciwny skutek niż oczekiwany. Dzieci (.) zamiast robić to, co mówiłem, zaczęły robić to, co ja robiłem. Zobaczyły, że skoro istnieje taka forma ekspresji swojego niezadowolenia, to znaczy, że jest ona akceptowalna, (...) przecież rodzic tak robi. Dzieci patrzą w nas jak w zwierciadła i absorbują każde nasze zachowanie. Kiedy piszę te słowa, to wszystko jest dla mnie niesamowicie oczywiste. Teraz widzę swoje błędy. Jednak przez długi czas tego nie rozumiałem. Musiałem do tego dojrzeć”.

Tata dobry jak mama

Blogojciec cieszy się wielką popularnością, notuje setki tysięcy „wejść” miesięcznie. Czytelnicy cenią go za przemyślane, inspirujące teksty, poruszanie istotnych problemów, z którymi zmagają się rodzice, za bezkompromisowość. Ale i za to, że obala stereotyp, jakoby mężczyźni mieli mniejsze predyspozycje do zajmowania się dziećmi. „Jedyna wyższość kobiet w tym względzie to możliwość karmienia piersią, we wszystkich innych funkcjach ojciec sprawdza się równie dobrze” – pisze Kamil, a uznanie dla jego bloga (przede wszystkim wśród mam!) wydaje się potwierdzać to w stu procentach.

Książki warte polecenia

Wiedzę na temat wychowywania dzieci czerpie nie tylko z własnych doświadczeń. Stale sięga do źródeł, szuka dobrej literatury dotyczącej budowania wartościowych relacji w rodzinie. Jedne z najważniejszych dla niego książek to: „Rodzicielstwo przez zabawę” Cohena Lawrence’a, „Porozumienie bez przemocy” Marshalla B. Rosenberga i całkiem nowa, która niedawno ukazała się na rynku, „Więź. Dlaczego rodzice powinni być ważniejsi od kolegów” doktora Gordona Neufelda.

Blogojciec to dzisiaj blisko 400 tekstów Kamila, w większości poświęconych wychowaniu bez klapsów i krzyków, z pełnym poszanowaniem godności dziecka.

To także może cię zainteresować:

"Boję się szkoły i nauczycieli. Zakompleksionych, zmanierowanych i często niedokształconych" [FELIETON]

Misja: ojcostwo

Okiem taty: zrób sobie śnieg z... pieluchy

Więcej o:
Copyright © Agora SA