Łóżka złożone, sale zamknięte. Lista oddziałów dziecięcych i porodówek, które zawiesiły działalność

W ostatnich miesiącach przybywa oddziałów dziecięcych i porodówek, które zawieszają na jakiś czas swoją pracę lub w ogóle są likwidowane. Wszędzie ten sam powód - brak lekarzy. W których szpitalach w Polsce dzieci w najbliższych dniach nie zostaną przyjęte na oddział? Które szpitale odsyłają rodzące do innych miejscowości? Wymieniamy.

Kryzys w polskich szpitalach wynika m.in. z tego, że z pracy rezygnują przemęczeni lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci. Szacuje się, że 20 proc. polskich lekarzy pracujących w szpitalach i przychodniach powinno być już na emeryturze. Tyle że nie ma komu ich zastąpić.

W ostatnich tygodniach przybyło w Polsce oddziałów, które - najczęściej z powodu braku lekarzy – zostały zamknięte. Dyrektorzy placówek informują, że oddziały ruszą ponownie, jeśli uda im się zatrudnić lekarzy.

Poniżej wymieniamy szpitale z oddziałami dla dzieci i porodówkami, które w ostatnich miesiącach zmuszone były zmienić tryb pracy swoich oddziałów lub zawiesić ich działalność. To m.in.:

Barlinek (woj. zachodniopomorskie): Na trzy miesiące zamknięty oddział dziecięcy

Dyrektor szpitala na trzy miesiące, tj. do końca tego roku, zawiesił działalność oddziału dziecięcego. Powodem jest brak lekarzy chętnych do pracy. Aby oddział funkcjonował, potrzeba przynajmniej sześciu pediatrów. W tej chwili w placówce został tylko jeden.

- Te trzy miesiące mamy, żeby pozyskać kadrę lekarską, żeby móc wznowić działalność oddziału pediatrycznego. Burmistrz oferuje, jeśli lekarz chciałby się związać z Barlinkiem, zakup lub wynajem mieszkania w zależności od tego, jakie potrzeby zgłosi lekarz  – poinformował na łamach "Dziennika Wschodniego" Marek Stankiewicz, prezes szpitala w Barlinku.

Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie): Na miesiąc zamknięto oddział dziecięcy i trakt porodowy

Na miesiąc zawieszono działalność oddziału dziecięcego, pododdziału noworodkowego, traktu porodowego. Pacjenci muszą podróżować do szpitali w Giżycku, Olsztynie, Kętrzynie. Na stronie szpitala przeczytamy informację:

Prezes Zarządu Szpitala informuje o czasowym zaprzestaniu działalności oddziału dziecięcego oraz traktu porodowego działającego w ramach oddziału położniczo-ginekologicznego z pododdziałem noworodkowym w terminie od 01.10.2019 do 31.10.2019 r.

Powodem zamknięcia oddziału jest brak pediatrów.

Włocławek (trzecie co do wielkości miasto w województwie kujawsko-pomorskim): zamknięty oddział chirurgii dziecięcej

Oddział chirurgii dziecięcej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. ks. J. Popiełuszki we Włocławku zostanie zamknięty. Jego działanie zawieszono cztery miesiące temu, teraz dyrekcja zdecydowała się zamknąć oddział definitywnie. Powodem tej decyzji jest brak lekarzy. Od teraz wszystkie poważniejsze przypadki będą kierowane do szpitali w Bydgoszczy (ponad 100 km) lub Toruniu (ponad 60 km).

Kostrzyn, Skwierzyna i Wschowa: trzy lubuskie oddziały ginekologiczno-położnicze zawiesiły działalność latem tego roku

Oddziały położnicze w tych miejscowościach prawdopodobnie będą zamknięte do końca roku.

- Biorąc pod uwagę liczbę porodów, niskie nakłady na ochronę zdrowia, problemy ze znalezieniem personelu do pracy, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu oddziału położnictwa i ginekologii od 1 lipca - poinformowała na łamach "Gazety Lubuskiej" Marta Pióro, rzeczniczka grupy Nowy Szpital ze Wschowej. Mieszkanki powiatu muszą szukać oddziału ginekologiczno-położniczego w okolicznych miastach. W Lesznie, Wolsztynie, Głogowie czy Nowej Soli.

Kamień Pomorski (miasto w województwie zachodniopomorskim): zawieszona działalność oddziału ginekologiczno-położniczego i oddziału neonatologicznego

W Szpitalu Św. Jerzego w Kamieniu Pomorskim z powodu braku lekarzy i małej liczby porodów oddziały ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny zostały zlikwidowane na początku 2019 roku. Pacjentki muszą szukać opieki w placówkach w Gryficach, Świnoujściu, Goleniowie, Nowogardzie i Szczecinie.

Cieszyn, śląskie: zlikwidowany oddział chirurgii dziecięcej

15 sierpnia swoją działalność zakończył także Oddział Chirurgii dla dzieci w Cieszynie. Oddział zamieniono w poradnię chirurgii. Cieszyński szpital informuje, że najbliższe ośrodki realizujące świadczenia z zakresu chirurgii dziecięcej, znajdują się kolejno w Bielsku-Białej, Rybniku oraz Katowicach. Zawieszenie działalności na oddziale chirurgicznym dla dzieci w Cieszynie nie oznacza, że dzieci z regionu zostaną całkowicie pozbawione opieki. Niezbędną pomoc uzyskają na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - informuje portal cieszyn.naszemiasto.pl

Głubczyce, miasto w województwie opolskim: tymczasowo zawieszona działalność pediatrii

Z powodu braku lekarzy dyrekcja szpitala w Głubczycach zawiesiła działalność oddziału pediatrii. Odnowiony oddział od 20 września nie pracuje, pacjenci zostali wypisani. Okres przerwy miał trwać dwa tygodnie, ale już wiadomo, że zostanie on przedłużony. Więc informacji na tvn24.pl

Bielsko Biała, szpital pediatryczny, zagrożenie funkcjonowania bloku operacyjnego

Szpital pediatryczny w Bielsku-BiałejSzpital pediatryczny w Bielsku-Białej Fot . Lucek Cykarski / Agencja Wyborcza.pl

Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej ma poważne problemy kadrowe. Najpierw wypowiedzenia złożyły wszystkie pielęgniarki instrumentariuszki pracujące na bloku operacyjnym, a teraz na podobny krok zdecydowali się lekarze anestezjolodzy. Napięta sytuacja w bielskim szpitalu trwa od co najmniej kilku tygodni. "Z pracy miało zrezygnować również trzech lekarzy pediatrów. W tej sytuacji realne jest zamknięcie bloku operacyjnego" - przeczytamy informację z końca września na portalu bielsko.biala.pl

Piotrków Trybunalski, łódzkie: zamknięta porodówka, oddział noworodkowy oraz chorób wewnętrznych w Powiatowym Centrum Matki i Dziecka

Problemy są także w Piotrkowie Trybunalskim. Porodówka, a także oddziały noworodków oraz chorób wewnętrznych w Powiatowym Centrum Matki i Dziecka pracowały do końca września. Dyrekcja wypowiedziała umowę z NFZ i wystąpiła z sieci szpitali. Chce otworzyć zakład opiekuńczo-leczniczy.

"Wobec wielu sprzecznych informacji, pojawiających się mediach, które wprowadzają opinię publiczną w błąd, Zarząd Powiatu Piotrkowskiego informuje, że wszelkie dokonywane zmiany w działalności Powiatowego Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie były podejmowane z myślą o uwzględnieniu zachowania ciągłości opieki zdrowotnej dla mieszkanek regionu piotrkowskiego na niezmienionym poziomie. Od 1 października 2019 roku tożsame oddziały powstaną w drugiej piotrkowskiej placówce, czyli Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. M. Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim" - informuje portal piotrkowski24.pl

Zakopane: zawieszenie pracy oddziałów ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego

Praca oddziałów ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny zostały zawieszone kilka dni temu, 1 października. Tego dnia wszyscy lekarze pracujący dotychczas w tym oddziale zrezygnowali z pracy. Przenieśli się do szpitala specjalistycznego w Nowym Targu.

- Od 1 października prowadzimy intensywne rozmowy z lekarzami, którzy mogliby podjąć pracę w naszym szpitalu – mówiła na łamach Gazety Krakowskiej Małgorzata Czaplińska, wicedyrektorka ds. lecznictwa szpitala im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem:

"Rozmawiałam już z 6-7 lekarzami (...) Trzy dni dyżurowe w następnym tygodniu mamy obstawione. Mówię o obstawie 24-godzinnej. Myślę, że od poniedziałku (przyp. red. od 7 października) uda nam się zapewnić opiekę położniczą i ginekologiczną zgodną z wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital nie podpisał jeszcze kontraktów z lekarzami. Dokonał na razie uzgodnień telefonicznych i ustnych".

Wymienione wyżej szpitale to nie jedyne, które w ostatnich miesiącach czy tygodniach zawiesiły prace swoich oddziałów lub zamknęły je. Wiele innych szpitali boryka się z kłopotami kadrowymi. Zamykane są oddziały zakaźne (w Makowie Podhalańskim i Skierniewicach) czy oddziały chirurgii ogólnej (w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach). Zawieszono także pracę oddziału kardiochirurgii na Podkarpaciu w Rzeszowie. Pacjenci są przewożeni do Lublina, Zamościa, Krakowa.

Niżej oznaczyliśmy na mapie opisywane w artykule placówki. Kolor żółty odpowiada oddziałom dziecięcym, zaś różowy - kobiecym:

embed

Poród się zaczął, szpital zamknięty lub nie ma w nim miejsc - co robić?

Kobiety w ciąży mają prawo do tego, aby wybrać miejsce, w którym chcą rodzić. Jeśli decydują się na szpital, może to być dowolna placówka - nie obowiązuje rejonizacja. Jedynym ograniczeniem jest liczba wolnych łóżek. Może zdarzyć się tak - szczególnie w dużych, miejskich szpitalach - że rodząca zostanie odesłana, bo oddział położniczy nie jest w stanie zapewnić odpowiednich warunków z powodu braku wolnych miejsc.

- Jeśli poród już trwa, kobieta wymaga hospitalizacji, a w szpitalu nie ma miejsc, wówczas, zgodnie z prawem, nie ma mowy o tym, aby odesłać kobietę z kwitkiem. Jeśli - z medycznego punkt widzenia - są wskazania do hospitalizacji, a w szpitalu brakuje miejsc, personel szpitala powinien ustalić dostępność miejsc w innych szpitalach i zorganizować transport rodzącej, idealnie - w asyście medycznej - tłumaczy w naszym artykule "Bez opłaconej położnej nie ma czego tam szukać". Co robić, kiedy na porodówce brakuje miejsc. Pytamy prawniczkę", Małgorzata Darmas, prawniczka fundacji Rodzić po Ludzku.

Powinno cie również zainteresować:

Więcej o:
Copyright © Agora SA