Samotny tata: Czułem, jakby mnie skazywali na nieudacznictwo. "Jak ty chłopie dasz sobie radę?"

Joanna Biszewska
Samotny tata - podobnie jak samotna mama - musi stawić czoła stereotypom. - Wstydzą się zgłosić do urzędu, poprosić o pomoc, bo chcą być twardzielami, a tu trzeba się przyznać do słabości - mówi Paweł Pasternak, założyciel profilu Samotny Ojciec.

Samotne rodzicielstwo utożsamiamy zazwyczaj z kobietą, jednak coraz częściej zdarza się, że to mężczyzna przejmuje stery i samodzielnie wychowuje dzieci. W Polsce rocznie rozpada się prawie 70 tysięcy par. Czasami układa się tak, że to ojciec, a nie matka, zostaje z dziećmi.

Zobacz wideo

Samodzielnie nie znaczy samotnie

O samotnych ojcach słyszymy w mediach, występują w telewizjach śniadaniowych, prowadzą blogi, zakładają fundacje, pokazują, że samotne ojcostwo to nie jest sytuacja nietypowa.

Mąż siatkarki, która zmarła, kiedy jej córka miała zaledwie dwa miesiące, przez kilka lat samotnie wychowywał dziewczynkę. O swoim samodzielnym ojcostwie opowiadał w wielu wywiadach i przekonywał, że każdy facet umiałby poradzić sobie z pielęgnacją noworodka. Gdyby musiał. Znany piłkarz, wdowiec, wystąpił z dziećmi w popularnej reklamie, a samotny tata bliźniaczek, właściciel znanej agencji modelek, w telewizji śniadaniowej opowiadał o tym, że nie jest samotny, jest samodzielny. Prowadzi  poczytnego bloga o swoim samodzielnym rodzicielstwie. Samotny ojciec jest też bohaterem piosenki Marii Peszek z płyty "Karabin". W utworze "Samotny tata" Peszek śpiewała: "Samotny tata szuka samotnej mamy. Także tak, taki świat i taka sytuacja. Kartka na drzewie, kartka na wietrze. Samotny tata, zimne powietrze. Internet zawodzi, może uda się tak”.

W Polsce para matka-dziecko stanowi około 20 proc. wszystkich rodzin, natomiast ojciec-dziecko ok. 3 proc. To demograficzne dane Eurostatu, które pochodzą z 2011 r., a przecież sytuacja na przestrzeni ostatnich kilku lat mogła się nieco zmienić.

- Mam poczucie, że mężczyźni nie zawsze chętnie przyznają się, np. w ankietach, do tego, że zostali sami, że partnerka odeszła, nie udało im się zbudować nowego związku - mówi Paweł Pasternak, który od 2012 r. samotnie wychowuje syna. - Spotykam się z tym, że niektórzy ojcowie uważają, że fakt, że zostali sami, świadczy o ich porażce, słabości.

Paweł przeszedł wszystkie etapy samotnego rodzicielstwa, w tym trudny rozwód. Dzisiaj doradza innym, początkującym samotnym ojcom. Założył na profilu społecznościowym grupę Samotny Ojciec.

- Założyłem grupę, bo bardzo chciałem pokazać, że ojciec też może być dobrym rodzicem - wyjaśnia. - Jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że ojciec to ten, który ma zarabiać pieniądze i nie ma czasu na wychowanie. A życie pisze różne scenariusze. Rozmawiam z wieloma samotnymi ojcami. To ludzie, którzy chcą być po prostu dobrymi rodzicami i szukają drogi, podpowiedzi, jak sobie poradzić w roli samodzielnego rodzica. Staram się im w tym pomóc, bo mam za sobą kilka lat samotnego rodzicielstwa. Profil Samotny Ojciec nie powstał jednak po to, żeby pokazać drogę prawną, jak się zemścić na partnerce. Jeśli ktoś chce porozmawiać o tym, jak się najlepiej opiekować dzieckiem, to pomogę. Jeśli ktoś się chce mścić na matce dzieci, mówię, że nie jestem do dyspozycji.

"Jesteśmy tymi, którym się nie udało"

"Rozwodząc się, masz nową rolę w rodzinie i w społeczeństwie. Jesteś rozwodnikiem, samotnym ojcem. Jesteś rozwódką, samotną matką. Jakieś skojarzenia? Prawdopodobnie negatywne. Jesteśmy w społecznym odbiorze tymi, którym się nie udało" - czytamy w książce Wery Wituckiej "Życie nie jest czarno-białe. Historie samotnych rodziców". To niewielka, ale ważna publikacja. Napisana przez psychoterapeutkę, autorkę bloga "Melisa obowiązkowo. Z notatnika samotnego rodzica".

Autorka jest samotną mamą dwóch nastolatek. W jej książce poznajemy historie samotnych rodziców - matek i ojców. Każdy z bohaterów zmaga się ze stereotypami, "łatkami", które przypina się samotnym rodzicom w Polsce. Jedną z takich łatek jest przekonanie, że samotny mężczyzna, który samodzielnie wychowuje dzieci, nie poradzi sobie. W książce Wituckiej opowiadał o tym samotny tata dwójki dzieci, od którego odeszła żona:

"Stereotypy? Mam wrażenie, że wśród kobiet panuje przekonanie, że samotny facet sobie nie poradzi. A ja świetnie sobie radzę. Z gotowaniem, może gorzej ze sprzątaniem. Mógłbym nawet dom prowadzić komuś innemu. Łatka faceta, który się rozwiódł, funkcjonuje. Istnieje przekonanie, że to ja spowodowałem, że coś zrobiłem. Nikt tego wprost nie powiedział, ale to czuć. Po rozwodzie kupiłem motor, odkryłem w tym kawałek swojej wolności. Nurkuję. Chodzę po górach. Gdyby nie rozwód, chodziłbym na smutne imieniny, trzy razy do roku napiłbym się wódeczki. Teraz z moją nową panią tańczymy tango argentyńskie”.

"Trzeba było być 2 w 1"

Dla mężczyzny trudne jest znalezienie w sobie łagodnościDla mężczyzny trudne jest znalezienie w sobie łagodności fot: pexels.com

W rozdziale o tytule "Historia wierności" poznajemy ojca dwójki dzieci, którego żona nagle zachorowała i umarła tydzień po diagnozie. Dla mężczyzny najtrudniejsze było znalezienie w sobie łagodności. Opowiadał:

"Mam świadomość, jak dzieciaki były przestraszone po śmierci mamy. Ojciec srogi, konsekwentny, twardy, a mama łagodna - stanowiliśmy typowe małżeństwo. Takie stanowiska były uzgodnione między nami. Dzieci nagle zostały bez mamy, za to z konsekwentnym, chłodnym ojcem. Trzeba było być 2 w 1. Odnalazłem się w tym szybko. Było takie niedowierzanie w ludziach: Jak ty chłopie dasz sobie radę? Czułem, jakby mnie skazywali na nieudacznictwo".

O stereotypowym spojrzeniu na samotnych ojców mówi też Paweł Pasternak. Założyciel profilu Samotny Ojciec uważa, że nadal pokutuje przeświadczenie, że to matka jest tą osobą, która najwięcej zajmuje się dziećmi.

 - Kiedy w 2012 r zaczynałem dzwonić czy chodzić do urzędów i załatwiać sprawy syna, to gdybym nie był zorientowany w formach prawnych, chyba nie przebiłbym się jako samotny ojciec - wyznaje z goryczą. - My wciąż musimy uświadamiać innych. Że samotny ojciec to nie jest coś gorszego.

Wspomina też, jak przecierał szlaki w ośrodku diagnostyczno-konsultacyjnym (RODK). Kiedy chciał umówić się w nim na wizytę z synem, urzędniczka kilka razy upewniała się, że z dzieckiem przyjdzie ojciec, nie matka:

- Jak zadzwoniłem i zapytałem, czy mam przyjechać z synem na badanie, to była dosłownie minuta ciszy w słuchawce, jakby panią zatkało - opowiada. - "To pan przyjedzie z dzieckiem?" – pytała. Ja mówię: "No tak, a kto ma przyjechać, skoro ja się opiekuję synem? Matki nie ma, matka mieszka zupełnie gdzie indziej, a dziecko przebywa ze mną". I w dalszym ciągu było niedowierzanie. "To naprawdę matka nie przyjedzie z dzieckiem?" Ja mówię: "Tak, naprawdę matka nie przyjedzie z dzieckiem".  Także jeszcze kilka lat temu zdziwienie ludzi było duże. Trzeba było się wszędzie tłumaczyć.

Samotny ojciec to nie bohater

- Wielokrotnie zdarzało mi się usłyszeć, że jestem bohaterem - zwraca uwagę pan Paweł, dzisiaj tata maturzysty. - Ale ja wcale tak nie uważam. Nie uważam, że jestem większym bohaterem niż np. samotna kobieta wychowująca sama dzieci. Oboje mamy ciężko.

Anna Dudak w książce "Samotne ojcostwo" opisała amerykańskie badania, które pokazały, że samotni ojcowie potrafią sprawnie funkcjonować, mimo że muszą łączyć role związane z życiem zawodowym i rodzinnym. Kłopotliwe jest dla nich jednak zrównoważenie pracy zawodowej i pieczy nad dziećmi. Badania polskie wykazały, że problem ten dotyka także matek. Autorka książki, analizując badania, napisała, że "przygotowanie do pełnienia roli rodzicielskiej w dużej mierze zależy od predyspozycji osobowościowych, a niekoniecznie od płci rodzica, a przygotowanie ojców i matek do pełnienia roli rodzicielskiej pod wieloma względami jest podobne”.

Dr socjologii Marta Bierca, autorka książki "Nowe wzory ojcostwa w Polsce" uważa, że również w przypadku mężczyzn możemy mówić o "instynkcie ojcowskim".

- Mężczyźni przez to, że przez tyle pokoleń musieli zarobić na dom i przynosić pieniądze do domu, zostali w jakimś sensie emocjonalnie odsunięci od dziecka, ich instynkt ojcowski został uśpiony - przekonuje socjolog. - A on - przynajmniej w relacji współczesnych ojców - istnieje. Młodzi Polacy, z którymi rozmawiałam, opowiadali mi, że bardzo często instynkt ojcowski podpowiadał im, jak zajmować się malutkim dzieckiem. Że mimo że nie wiedzieli jak zajmować się niemowlakiem, bo nikt ich tego nie nauczył, podskórnie czuli, co powinni zrobić i jak się zachować.

Paweł Pasternak nie ukrywa, że godzenie pracy zawodowej i bycie jedynym opiekunem dziecka nie jest łatwe. Trzeba przecież zapewnić dziecku wszystko - nie tylko pieniądze, ale też prowadzić samodzielnie dom, dać dziecku swój czas, zadbać o szkolę itp.

- Obowiązki dwójki rodziców trzeba przejąć i pogodzić - tłumaczy samotny tata. - Zarobić na rodzinę i wszystko w domu zrobić: ugotować, napalić, posprzątać. Przynajmniej w jakimś tam prowizorycznym stopniu. A wiadomo, że ojcowie ten zmysł estetyczny mają gorszy. Tak jak u nas - zdaję sobie sprawę, że jak jest dwóch facetów, to w domu nie wszystko jest tak dopieszczone, jakby to zrobiła kobieta. Bo kobiety - tak myślę - z natury są większymi estetkami. Z perspektywy czasu wiem też, że pewne rzeczy można było zrobić lepiej. Z tym że dla mnie liczyło się najbardziej to, żeby syn był szczęśliwy, uczył się. W tym roku będzie zdawał maturę, potem studia. Czego więcej chcieć?

Wdowiec, tata dwójki dzieci, bohater książki "Życie nie jest czarno-białe" przekonuje, że samotne rodzicielstwo, samotne ojcostwo, ewoluuje. I warto być tego świadomym.

"Zmienia się wraz z dorastaniem dzieci i moim własnym. Dzisiaj to jest generalnie zarządzanie dzieciakami i bycie z nimi. Przez ostatni rok brałem udział w grupie Nagle Sami. Każdy człowiek to historia. Starałem się, żeby ta grupa ruszyła w naszym mieście. Byłem tam, przede wszystkim, żeby dać wsparcie innym".

Na stronie fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę" w tekście "Dzielny, samotny tata" przeczytamy o tym, że wciąż brak wystarczającej literatury, z której ojcowie mogliby czerpać wiedzę na temat bycia rodzicem, zwłaszcza samotnym.

Paweł Pasternak zwraca jeszcze uwagę na to, że samotni ojcowie w Polsce nadal się  wstydzą tego, że zostali sami:

- Wstydzą się zgłosić do urzędu, poprosić o pomoc, bo chcą być twardzielami - mówi. - A tu trzeba się przyznać do słabości, prosić. To na początku jest trudne.

***

Jeśli masz ochotę opisać swoje doświadczenia, przemyślenia, wyślij list na adres: edziecko@agora.pl. Najciekawsze historie opublikujemy i nagrodzimy książką.

Powinno cię również zainteresować:

Samotna matka: 'Jeśli za dobrze wyglądasz, to znaczy, że jesteś bezczelną, chamską alimenciarą'. Historie samotnych rodziców

Samotne matki: Nie chcemy jałmużny, żądamy sprawiedliwego traktowania wszystkich dzieci [PETYCJA]

Matka trzylatki: Państwo obchodzi się z samotnymi rodzicami jak ze śmierdzącym jajem. A jest nas coraz więcej [LIST]

"Nie bójcie się, że samotne mamy czyhają na waszych mężów. Bywa, że wam zazdroszczą, ale nie ich" [LIST]

Matka 6-latka z Poznania: Samotni rodzice to nie tylko wieś, przemoc i alkohol [LIST]

***

Gazeta.pl i Next film zapraszają na film!

Całe Szczęście (Next Film) - premiera 8 marcaCałe Szczęście (Next Film) - premiera 8 marca Fot. materiały prasowe

"Całe szczęście" to pełna uroku i wakacyjnej energii historia o miłości, która rodzi się w nieprzewidzianych okolicznościach. W spokojne i uporządkowane życie Roberta, muzyka z orkiestry symfonicznej (Piotr Adamczyk), który samotnie wychowuje dziesięcioletniego synka Filipa (Maks Balcerowski), niespodziewanie wbiega pełna energii i uroku popularna gwiazda fitness Marta (Roma Gąsiorowska). Dwa różne charaktery, spojrzenia na miłość i życie. Jej świat to wielkie miasto, egzotyczne podróże i sport. Marta ma swoje programy telewizyjne, wydaje książki kulinarne, a jej twarz gości na okładkach najpopularniejszych magazynów. Robert to chodzące zaprzeczenie "sportowego trybu życia". Jego świat to spokojna przystań, rodzicielskie wyzwania, kosz pełen prania, klasówki z matematyki syna – wszystko to działa, dopóki w jego życiu nie pojawia się Marta…

Przebojowa gwiazda i onieśmielony jej urokiem mężczyzna. Dlaczego los ich połączył? Czy uda im się wspólnie odnaleźć "Całe szczęście"?

Więcej informacji o filmie>>

Zwiastun I

Zwiastun II

Rezerwacja biletów w kinach Helios>>

Więcej o:
Copyright © Agora SA