Wzruszający post matki do dawcy szpiku dla jej chorego na białaczkę synka. "Jesteś częścią naszej rodziny"

Matka sześcioletniego Juliana opublikowała na Facebooku wzruszający wpis, w którym dziękuje anonimowej dawczyni z Niemiec za uratowanie życia jej synka. Chłopiec od dwóch lat walczy z ostrą białaczką. Jest już po przeszczepie.

Julian to zaledwie sześcioletni chłopiec. Od dwóch lat zmaga się z ostrą białaczką limfoblastyczną. Matka chłopca założyła na Facebooku profil Julian's Army, na którym na bieżąco informuje o przebiegu choroby chłopca i jego leczeniu. W ostatnią środę Julian przeszedł przeszczep szpiku kostnego w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy.

Tak długo czekaliśmy na ten dzień i wreszcie udało się. Julek jest już po przeszczepie. Teraz przed nami trudne dwa tygodnie. To okres, kiedy szpik Julka przestanie pracować, a zacznie pracować ten od dawcy

- mówiła w rozmowie z Głosem Pomorza wzruszona mama Juliana chwilę po przeszczepie.

Rodzicu, weź sobie do serca!

Jaka była reakcja kobiety, kiedy okazało się, że w końcu znalazł się dawca szpiku dla jej poważnie chorego syna?

To był jeden z najszczęśliwszych dni w życiu, kiedy usłyszałam, że jest dawca dla mojego synka. Wiemy jedynie, że to 22-letnia kobieta pochodząca z Niemiec. I tylko tyle nam powiedziano. Jeśli wyrazi zgodę, możemy się poznać, ale dopiero za dwa lata. Mam nadzieję, że tak się stanie. Nikt nigdy nie ofiarował nam wspanialszego prezentu. Chcieliśmy jej podziękować

- wyznała w tej samej rozmowie pani Jolanta.

Post matki na Facebooku chwyta za serce

W swoim ostatnim poście matka chorego chłopca w bardzo wzruszających słowach wyraziła wdzięczność anonimowej dawczyni szpiku za uratowanie życia jej syna.

Droga Dawczyni. Nie mamy pojęcia, kim jesteś, co lubisz, czym się zajmujesz (...). Nie wiemy, czy twoja decyzja o rejestracji w bazie dawców była spontaniczna czy przemyślana. Te, jak i wiele innych rzeczy, które ciebie dotyczą, nie mają dla nas najmniejszego znaczenia

- czytamy we wpisie kobiety.

Niezależnie od twoich poglądów, przyzwyczajeń, sposobu bycia od dziś jesteś częścią naszej rodziny. Nie ma słów, które oddałyby naszą wdzięczność za podarowanie nowego życia naszemu dziecku.

- tymi słowami pani Jolanta dziękuje za pomoc anonimowej dawczyni.

Na sam koniec wpisu matka chłopca podkreśla, że zrobi wszystko, aby jej syn wyrósł na mądrego, wrażliwego i przede wszystkim otwartego na potrzeby innych człowieka. Przy okazji wyraża również nadzieję, że za te dwa lata będzie miała okazję poznać kobietę, która podarowała jej synowi drugie życie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA