Tani wyjazd z biura dla całej rodziny? Lepiej sprawdź ubezpieczenie. "Rachunek ze szpitala - 32 tys. zł"

Często wydaje nam się, że przed zorganizowanymi z biura podróży wakacjami niczym nie musimy się martwić. Zapominamy więc o ważnym aspekcie, jakim jest ubezpieczenie turystyczne.

Co jakiś słyszymy o turystach, którzy zapłacili ogromne pieniądze za leczenie w zagranicznych szpitalach. To dlatego, że wykupione przez nich pakiety ubezpieczeniowe nie pozwalały na pokrycie tych kosztów.

Co powinno wzbudzić podejrzenia?

Ubezpieczenia w ramach zorganizowanych wyjazdów są często bardzo tanie. Przez to nie posiadają wielu dodatkowych opcji, które okazują się potrzebne w razie nieprzewidzianych sytuacji. - Są one często niewystarczające. Oczywiście przy mniej poważnych sprawach, jak na przykład skręcenie kostki, pomogą, jednak w razie poważniejszych wypadków nie mamy już takiej gwarancji - mówi Marcin Przybysz z agencji ubezpieczeniowej MCKiU.

Ochrona na 10 tysięcy złotych okazuje się często niewystarczająca. Przykładowo, jeśli wybieramy się w podróż po Europie, ubezpieczenie powinno wynosić około 120 tysięcy złotych, a w dalsze rejony świata od 220 do 250 tysięcy. Wyjątek stanowi Ameryka Północna, gdzie jest to minimum 400 tysięcy złotych.

Czego nie posiada tanie ubezpieczenie?

Dla wielu osób kwota 10 tysięcy złotych może nie być podejrzana. Jednak musimy mieć świadomość, że często nie są w nią wliczone takie opcje jak pokrycie kosztów transportu do kraju czy ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków. A to w przypadku nieplanowanych zdarzeń okazuje się zazwyczaj najdroższe. 

Marcin Przybysz przytacza historię polskiego turysty, który zmarł w Meksyku. - Koszt transportu ciała do kraju okazał się tak wysoki, że jego rodzina musiała wziąć kredyt, aby móc za to zapłacić - tłumaczy ubezpieczyciel.

Rachunek przy wyjściu ze szpitala - 32 tysiące złotych

Temat ubezpieczeń turystycznych został poruszony także na naszym forum. Autor wątku wybiera się na wakacje rodzinne w Brazylii zorganizowane przez biuro podróży. Jego uwagę zwróciła bardzo niska cena ubezpieczenia:

Jest wliczone w cenę wycieczki, ale moim zdaniem nie jest wystarczające...

Jeden z dyskutantów podzielił się historią, która pokazuje, czym grozi zignorowanie tej kwestii przed wyjazdem:

Podam przykład kogoś z rodziny, kto korzystał z konieczności 5-dniowego pobytu w kanadyjskim szpitalu. Osoba ta miała niewydolność oddechową i wodę w płucach. Stan był poważny. Rachunek przy wyjściu ze szpitala, przeliczając na złotówki, to koszt 32 tys. złotych!

Przykład ten pokazuje, że przed wyjazdem powinniśmy wziąć pod uwagę także kwestię aktualnego stanu zdrowia. - W przypadku jakichś dolegliwości musimy zaopatrzyć się w ubezpieczenie o choroby przewlekłe. Jeśli go nie mamy, to w razie nagłej potrzeby, pieniądze nie zostaną wypłacone - przypomina Marcin Przybysz.

Ubezpieczenie dziecka

O ubezpieczeniach musimy pamiętać także przed zorganizowanymi wyjazdami dla dzieci. Często są to polisy grupowe z niewielkim zakresem. A ubezpieczenie wykupione dla dziecka na początku roku szkolnego, często okazuje się niewystarczające w razie nieprzewidzianych wypadków.

Zobacz także: Jak poprawić estetykę skóry po porodzie? >>

Jak wybrać pakiet?

O czym jeszcze musimy pamiętać w trakcie poszukiwań pakietów ubezpieczeniowych?

- Ubezpieczenie powinno pokrywać to, co ewentualnie może nam się zdarzyć. Dlatego jedna z najważniejszych kwestii to cel naszej wyprawy. To wyjazd wypoczynkowy czy aktywne zwiedzanie? A może w programie przewidziana jest jazda konna lub jakieś sporty wysokiego ryzyka? Warto przed wyjazdem skorzystać z rad osoby doświadczonej. Nie jest to drogie, a może uchronić nas przed ogromnymi kosztami w razie nieprzewidzianych zdarzeń - radzi Marcin Przybysz.

Co więc powinien zawierać dobry pakiet?

- Ubezpieczenie kosztów leczenia.

- Ubezpieczenie Następstw Nieszczęśliwych Wypadków.

- Pokrycie kosztów transportu do kraju.

Opcje nie dla wszystkich

Jest także kilka opcji, które mogą wzbudzać wątpliwości. To na przykład ubezpieczenie bagażu. Może wydawać nam się, że wykupienie takiej polisy, pomoże, gdy coś z nim się stanie. Jednak zazwyczaj działa on tylko i wyłącznie, gdy posiadamy wiarygodny dowód na to, że doszło do kradzieży. A gdy go zgubimy, uzyskanie odszkodowania nie jest wcale łatwe. 

Kolejną często odradzoną opcją jest "rezygnacja z podróży". Zwrot kosztów przysługuje nam wówczas tylko w określonych przypadkach. To m.in. choroba lub śmierć kogoś bliskiego, włamanie do domu, pożar, nieszczęśliwy wypadek. - Jeśli jednak spodziewamy się, którejś z tych sytuacji, warto w takie ubezpieczenie zainwestować - zaznacza Marcin Przybysz.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.