Lewandowska wbija dziecko w poczucie wyższości? "Klara ma do spełnienia w życiu specjalną misję"

Prawie każda wypowiedź Anny Lewandowskiej na temat macierzyństwa spotyka się z krytyką. Tak było także po jej ostatnim wywiadzie, którego udzieliła Katarzynie Burzyńskiej. Komentujący zarzucili trenerce, że wbija córkę w poczucie wyższości.

Jeden z najnowszych wywiadów Anny Lewandowskiej wzbudził spore zainteresowanie. Żona Roberta Lewandowskiego mówi w nim głównie o porodzie i początkach macierzyństwa. Całą rozmowę możemy przeczytać na blogu trenerki.

"Klara ma do spełnienia w życiu specjalną misję"

Wielu czytelnikom bardzo nie spodobało się to, w jaki sposób Lewandowska mówi o swojej córce. Trenerka twierdzi, że Klara ma do spełnienia w życiu specjalną misję:

Jest dzieckiem pełnym energii, cały czas uśmiechniętym, tańczącym, radosnym, wdzięcznym, że jest na tym świecie (...). Mam przeczucie, że Klara będzie miała jakąś misję w życiu. Czułam to od pierwszego momentu, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

Lewandowska powiedziała także, że malutka Klara już przejawia talent muzyczny:

Odkąd dostała flet, próbuje na nim grać. Podobnie jest z pianinem. Widać, że bardzo to lubi. Pochodzę z muzycznej, artystycznej rodziny.

Czy istnieje dieta mamy karmiącej?

"Za dwa lata zrobi doktorat z muzykologii"

Komentujący czytelnicy zaczęli zarzucać żonie Roberta Lewandowskiego, że wbija dziecko w nieuzasadnione poczucie wyższości od najmłodszych lat. Pod artykułami na ten temat pojawiły się liczne komentarze w podobnym tonie:

Gra na flecie, tańczy w balecie i rozszczepia atomy.
Za dwa lata zrobi doktorat z muzykologii.
Ona nie tyle wtłoczy swoje dziecko w poczucie wyższości, tylko wychowa klasycznego narcyza.

Tak ma co druga matka?

Wiadomo, że kształtowanie osobowości zaczyna się już na najwcześniejszych etapach życia i rodzice mają ogromny wpływ na ten proces. Jednak czy rzeczywiście Anna Lewandowska popełnia poważny błąd wychowawczy? Może to jednak zbyt surowa ocena?

Przecież wielu rodziców zachwyca się swoimi dziećmi od momentu ich pojawienia się na świecie.  - Tak ma co druga matka, czy się nazywa Lewandowska, czy Kowalska. W swoim dziecku widzi półboga i wróży mu świetlaną przyszłość - napisał jeden z czytelników.

Mimo to w pochwałach i zachwycie nad własną pociechą warto zachować rozsądek.  Eksperci podkreślają, że dziecko nie możemy być tylko chwalone. Od najmłodszych lat powinno być także oswajane z krytyką i uczone zdrowej samooceny.

Zobacz także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA