Pokazała brzuch po ciąży, żeby pocieszyć inne mamy. A tu komentarze: Zacznij ćwiczyć, leniwa babo!

Patrycja swoim zdjęciem próbowała pokazać mamom, że nie muszą od razu po porodzie wracać do formy, jeśli jeszcze nie czują się na siłach. Większość kobiet dziękowała za szczere i odważne zdjęcie. Niestety nie wszystkie.

Patrycja to mama dwójki dzieci i współautorką bloga Instamatki. Niedawno na swoim instagramowym koncie o nazwie antoniegomadre, Patrycja opublikowała zdjęcie, na którym pokazała, jak wygląda jej brzuch po ciąży.

W poście napisała: Robię to dla siebie, bo chcę na nowo zaakceptować swoje ciało. Chcę pokazać innym mamom, że moje ciało też tak wygląda. Że jest to normalne. Że nie mamy czego się wstydzić. Przez 9 miesięcy Twoje ciało "produkowało" tego małego człowieka, którego masz obok. Daj sobie trochę czasu na to, żeby mogło wrócić do formy.

Wyjaśniła też, że po jakimś czasie zamierza rozpocząć treningi i wrócić do formy, jednak najpierw chce pozwolić swojemu ciału na regenerację po ogromnym wysiłku, jakim był poród.

"Zacznij ćwiczyć"

Post doczekał się 146 komentarzy. Wiele mam go doceniło. Przyznawały, że same nie miałyby tyle odwagi, żeby opublikować zdjęcie tuż po porodzie np.: "Podziwiam odwagę. Ja nie mogłam patrzeć w lustro. Płakałam naprawdę za każdym razem kiedy w nie patrzyłam... Brzydziłam się swojego ciała".

Jedna z kobiet uznała jednak, że Patrycja powinna już pomyśleć o powrocie do formy: "Miesiąc po to już można zaczynać! Jestem fit mamą i zachęcam wszystkie mamy do bycia fit! Przytyłam w ciąży 20 kg, moja Lila ma 3 miesiące, a przede mną jeszcze 6 kg do zrzucenia, aby powrócić do dawnej wagi. Co ważne, regularne ćwiczenia pomagają w pozbyciu się wiszącego brzucha. Nie czekaj, zacznij jak najszybciej, póki Twoje dziecko większość czasu śpi. Polecam!"

"Chcesz? Możesz! G***o prawda!"

Wtedy zaczęły odpowiadać inne kobiety. Pisały, że każdaz nas jest inna, więc nie każda może mieć siłę na to, żeby już miesiąc po porodzie zaczynać treningi. Oprócz tego dzieci również są różne - niektórym trzeba poświęcić tyle czasu, że mamy nie mają już czasu na ćwiczenia:  "Brzuch po porodzie to masakra (nie u wszystkich). I trzeba to pokazywać, bo za dużo fit kitow wciskają świeżo upieczonym mamusiom. Co wydaje mi się, że pięknie współpracuje z depresją poporodową. Bycie fit i zdrowym jest super, ale nie raz tak mnie drażni temat ćwiczeń w stylu chcesz? Możesz! W domu można wystarczy chcieć! G***o prawda! To zależy jakie masz dziecko i warunki fizyczne po porodzie."

"Użalajcie się nad sobą, leniwe baby"

Kobieta określająca się mianem fit mamy uznała komentarze innych mam za zwykłe wymówki: "Ja widziałam, że się da na własne oczy, dlatego i ja próbowałam i wszystkim polecam odstawić lenistwo na bok i zadbać o siebie. Później takie właśnie zgorzkniałe matki polki się mądrzą. Ja jedynie namawiam was do spożytkowania swojej energii w pozytywny dla was sposób. To wszystko. A użalajcie się dalej nad sobą leniwe baby!"

Zobacz wideo

Komentujące były zawiedzione. Jedna z nich napisała, że mamy powinny wspierać się, a nie oceniać i nawzajem krzywdzić: "To jest dziwne, że ktoś (inna kobieta) może pomyśleć, że niestosowne, że nie ładne itd.! Czemu kobiety są tak surowe dla innych kobiet i potrafią objechać tą drugą za wygląd, za sposób porodu czy karmienia - czemu kobiety nie potrafią się wspierać albo chociaż milczeć (lepiej milczeć niż kogoś obrażać/robić krzywdę)?"

A wy czułyście presję szybkiego powrotu do formy po porodzie? Dajcie znać w komentarzach!

Więcej o:
Copyright © Agora SA