Niemiecki producent fotelików samochodowych dla dzieci postanowił dobrowolnie i za darmo wymienić te z urządzeń, co do których istnieją obawy związane z prawidłowym funkcjonowaniem.
Ostrożności nigdy za wiele
Z komunikatu prasowego marki wynika, że w jednym z testów porównawczych fotelik z serii Optia "oddzielił się od bazy Isofix". Mimo że przeprowadzenie kolejnych prób w ramach wewnętrznych i zewnętrznych testów nie potwierdziło tej usterki, Recaro postanowiło zrezygnować ze sprzedaży tego modelu i poprosić o zwrot fotelików, które już są użytkowane.
Ci, którzy zdecydują się na wymianę, mogą wybierać spośród następujących modeli fotelików: Optiafix, Young Sport Hero lub Monza Nova IS.
W przypadku modelu Recaro Zero.1 sytuacja jest nieco inna i dotyczy tylko jednej konkretnej partii, której numeru marka jednak nie ujawnia. W części z wyprodukowanych fotelików istnieje ryzyko poluzowania pasów, co jest "spowodowane błędem w produkcji elementu do regulacji pasa" i stanowi zagrożenie dla dzieci przewożonych w nich przodem do kierunku jazdy.
Pomoc
Żeby dowiedzieć się, czy przysługuje nam nowy fotelik, trzeba więc sprawdzić numer seryjny posiadanego produktu i skontaktować się z marką przez formularz dostępny na stronie internetowej safety.recaro-cs.com albo telefonicznie pod numerem +49 (0) 9255 77-66. Należy się jednak liczyć z tym, że rozmowa będzie przeprowadzana w języku angielskim lub niemieckim.
Zobacz też:
Bezdzietni: "Masz dzieci? Nie podróżuj"! Co na to rodzice? [WASZE HISTORIE]
Cały świat już wie, że Kim Kardashian wozi dziecko w foteliku źle. Jak jest prawidłowo?