Czy twoje dziecko prawidłowo ssie pierś? To nagranie rozwieje wątpliwości. Świetny projekt Polaków [ROZMOWA]

Początki karmienia piersią bywają bardzo stresujące - i dla mamy, i dla dziecka. Mamy martwią się, że dziecko nieodpowiednio ssie pierś i się nie najada. W takich sytuacjach najlepiej zaczerpnąć porady eksperta od laktacji. Niedługo będzie można też skorzystać z innowacyjnego rozwiązania - profesjonalnego nagrania na YouTube, które przygotowali naukowcy z Krakowa.

Mało która mama ma szansę nakarmić dziecko w miejscu, gdzie nie tylko nikomu nie przeszkadza, ale też karmi... w imię nauki! Mowa o komorze bezechowej w Laboratorium Akustyki Technicznej Katedry Mechaniki i Wibroakustyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, do której 31 stycznia mamy wraz z maluchami zaprosiła para naukowców - Anna Kotlińska (położna, certyfikowany doradca laktacyjny) i Marcin Zastawnik (akustyk).

Cel był prosty: zarejestrować dźwięk, jaki wydają z siebie niemowlęta w trakcie jedzenia, i udostępnić go na szeroką skalę. Po to, by pomóc innym mamom w odróżnieniu, czy ich dziecko prawidłowo ssie brodawkę, połyka rytmicznie mleko, czy np. ssie nieodżywczo (nie pobiera mleka lub pobiera je rzadko, np. z powodu złego ułożenia przy piersi).

O projekcie rozmawiamy z Anną Kotlińską, jego współautorką:

Małgorzata Kowalewska: Skąd pomysł na projekt?

Anna Kotlińska: - Pomysł zrodził się już wiele lat temu, kiedy starałam się nauczyć młodych rodziców rozpoznawania, czy ich dziecko prawidłowo ssie pierś. Pomagałam im odpowiednio przystawić dziecko do piersi (zwracając uwagę m.in. na szeroko otwarte usta malucha, wygodną pozycję, ułożenie tzw. "brzuszek do brzuszka") i wsłuchiwałam się razem z nimi w odgłosy karmienia, czyli: rytm ssania oraz częstotliwość zassań mleka i połknięć.

Na tej podstawie uczyłam rodziców: rozpoznawania połknięć mleka (charakterystyczny dźwięk: "kuh", "kkk") i liczenia połknięć. Objaśniałam też znaczenie przerw w karmieniu, bo jedzenie jest dużym wyczynem dla małego człowieka. Wymaga od niego koordynacji w ssaniu, połykaniu i oddychaniu.

Czy należy wsłuchiwać się w dźwięki ssania cały czas, czy tylko na początku karmienia?

- Proces karmienia składa się z kilku etapów, które możemy rozróżnić właśnie na podstawie dźwięku. Od "rozkręcenia" wypływu mleka z piersi, przez zmianę rytmu ssania na regularną (przy głębokim ruchu żuchwą), do kolejnej zmiany rytmu ssania na powolną pod koniec karmienia (kiedy dziecko je tzw. tłuste mleko). Dzięki wsłuchiwaniu się w dźwięki ssania rodzice zaczynają być "ekspertami" od karmienia swojego dziecka.

Oczywiście słuchanie odgłosów karmienia piersią to jeden z czynników oceny, czy dziecko je prawidłowo. Nasze nagranie nie zastąpi profesjonalnej porady doradcy laktacyjnego czy lekarza. Jest jedynie dodatkowym narzędziem dla rodziców.

Często spotyka się pani w swojej pracy z obawą rodziców o to, że ich dziecko się nie najada?

- Pytanie: "skąd wiem, że moje dziecko się najada?" pojawiało i pojawia się w mojej pracy bardzo często. To właśnie ta obawa rodziców sprawiła, że postanowiłam poprosić mojego kolegę akustyka i zarazem młodego tatę - Marcina Zastawnika - o pomoc w zorganizowaniu i przeprowadzeniu eksperymentu w komorze bezechowej.

Czy dziecko może ssać pierś nieprawidłowo? Jeśli tak, to kiedy tak jest?

- Problemem, z jakim czasem zwracają się do mnie mamy, jest kwestia zbyt płytkiego uchwycenia brodawki sutkowej. W takich sytuacjach dziecko nie jest w stanie odpowiednio zassać piersi (wytworzyć vacum w jamie ustnej) i wyssać mleka.

Często towarzyszy temu ból brodawki. Dziecko ssie brodawkę, ale mleko nie leci, więc - co robi? Ssie mocniej i mocniej… Jeśli mama nie poprawi pozycji, to ból brodawki może się nasilać, a jej maluch staje się rozżalony tym, że nie jest w stanie nic zjeść lub po prostu ssie bez efektu przez długi czas.  

Dziecko je długo. Czy w takiej sytuacji zawsze powinniśmy się zaniepokoić?

- W takiej sytuacji najczęściej nie słychać zmiany etapów ssania karmienia piersią. Pojawia się tak zwane "rozkręcenie", o którym wspomniałam (czyli szybkie ssanie w celu uruchomienia wypływu mleka z piersi), ale potem nic się nie zmienia. Dziecko zaczyna płakać, wierci się, płacze. Daje sygnały mamie, że coś jest nie tak, bo nie leci mleko.

Jeśli nic się nie zmienia w jego ułożeniu przy piersi, mama nie poprawia techniki, to głodne dziecko próbuje dalej ssać. Natomiast to ssanie może już być nieefektywne (częste zassania mleka, rzadkie połykanie i duże przerwy). Jedzenie i tak wymaga dużego zaangażowania i wysiłku od dziecka, a przy złej pozycji jest bardzo trudne. W efekcie końcowym potrzeba dużo więcej czasu na karmienie. Może też okazać się, że dziecko nadal jest głodne, a mamę bolą brodawki, czuje się sfrustrowana i załamana całą sytuacją.

Dlatego ważne, aby młode mamy poznały: techniki prawidłowego przystawienia dziecka do piersi, różne pozycje i etapy kamienia piersią (odgłosy ssania, połykania, rytmu itp.).

Wsłuchiwanie się w odgłosy karmienia piersią nie jest łatwe w pierwszych godzinach czy dniach życia malucha. Natomiast w szybkim czasie mamy mogą stać się najlepszymi ekspertkami od karmienia swojego dziecka. Gdy tylko otrzymają wskazówki i wsparcie, radzą sobie z tym doskonale.

Nagranie odgłosów karmienia piersią zostanie zamieszczone 9 lutego 2017 r. na serwisie YouTube. Będziecie mogli go posłuchać tutaj.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.