"Instynkt macierzyński nie istnieje" - znany coach napisał o tym, jak jest być kobietą i wywołał burzę

Kiedy ktoś zaczyna swoją wypowiedź od "gdybym był tobą", w odbiorcy budzi się wewnętrzny sprzeciw. Mateusz Grzesiak ma zwyczaj w ten sposób prowokować ludzi. Tym razem sprowokował kobiety swoim wpisem na Facebooku.

Mateusz Grzesiak - znany coach - zaczął swój post od słów: "Gdybym był kobietą...". Poruszył w nim m.in. temat macierzyństwa.

Gdybym był kobietą.Decydowałbym się na dziecko mając ułożone życie w pracy i dobrego partnera, a nie dlatego, że „czas już najwyższy”.[...]Reagowałbym na instynkt macierzyński jak na średniowieczne gusła, mając świadomość, że posiadanie dziecka jest wyborem moim, a nie mojej kultury.[...]Pytania o to kiedy będzie mąż, dziecko, a potem drugie dziecko zbywałbym mówiąc, iż w dzisiejszych czasach rodzina nie definiuje kobiety, a to ona definiuje samą siebie.Nie czułbym się winny chodząc na siłownię, pracując lub spędzając czas z przyjaciółmi zamiast 24h na dobę być na posterunku dobrze ułożonej kobiety.[...]Nie czułbym się winny nie wyglądając najlepiej, gdy dziecko jest głodne lub coś nie działa w domu.[...]Nie dałbym sobie wsadzić do głowy identyfikacji z aktualnie panującym modelem kobiecości i dążyłbym do poznania pełni człowieczeństwa i transcendencji, tak by płeć nie była wyznacznikiem mnie prawdziwej i kompletnej.Może dostąpię zaszczytu dożycia czasów, w których ludzi nie traktuje się jak płcie, kolory skóry, religie czy kategorie poznawcze, ale rozumie się, że każdy z nas jest pod względem umysłu dokładnie tym samym.Póki co jednak gramy w grę bycia mężczyzną albo kobietą. To tylko gra. Potrzebujemy w niej siebie nawzajem.

Nie musiał długo czekać na odzew.

Większość użytkowniczek oburzyła się swobodą, z jaką psycholog "wczuwa się" w rolę kobiety. Ponad 40 "lajków" dostał komentarz: "Zostań kobietą to wtedy zobaczymy", albo "Ale nie jesteś kobietą. Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. Gdybać owszem można Ale często ma to się nijak do rzeczywistości. To wszystko co napisałeś to tylko wyobrażenia kogoś komu się wydaje." (pisownia oryginalna - przyp. red.)

Kobiety wypowiadające się pod postem Grzesiaka szczególnie skrytykowały jego wypowiedź na temat instynktu macierzyńskiego, który, jak twierdzi psycholog, nie jest wrodzony - posiadanie dziecka to według niego wyłącznie kwestia wyboru.

Jedna z kobiet pisze: "Instynkt macierzyński to nie kwestia kultury, tylko biologii. I faktycznie istnieje, tyle ze czasem ujawnia się dopiero po urodzeniu własnego dziecka.". Nie jest to jedyny komentarz w tym tonie: "Niestety jest coś takiego jak instynkt macierzyński, to jest z tylu głowy, niezależne od kobiety.. Siedzi i mówi.. Dziecko, musisz mieć dziecko, urodź dziecko, dziecko, dziecko, musisz mieć dziecko.. Dziecko :-) tylko jedna się pacnie w głowę, jedna nie, a inna nie ma z kim".

Mateusz GrzesiakMateusz Grzesiak fot. screen facebook.com/mateuszgrzesiak/photos/a.110072662396222.9322.109501372453351/1134245589978919/?type=3&theater

Wygląda na to, że część kobiet uznała, że - paradoksalnie - tekst o feministycznym wydźwięku godzi w ich niezależność, skoro to facet mówi im, w jaki sposób powinny manifestować swoją kobiecość.

Nie zabrakło jednak także pozytywnych komentarzy: "Najlepszy tekst o kobiecości jaki kiedykolwiek czytałam. Dziękuję", "Dziękuję Panie Mateuszu za te słowa", " Niektórym kobitom to jednak nie dogodzisz, jakbyś się nie wczuwał w ich sytuację to źle, jak się wczuwasz to też źle, ach te baby", "To, co Pan powiedział, TO jest właśnie feminizm. I to jest cudne. Gdyby tak było więcej inteligentnych mężczyzn w kraju.".

Post został udostępniony już ponad 1100 razy, a zareagowało na niego 9 tys. użytkowników (głównie kobiet:).

Zobacz także:

Tak naprawdę wygląda rodzicielstwo? Zdjęcie wyczerpanej matki poruszyło już ponad 50 mln osób

Podaj: planowaną datę porodu lub datę urodzin dziecka Suszarka, wentylator, lecący samolot. Przy czym zasypia wasze dziecko?

Czy uważasz, że każda kobieta posiada instynkt macierzyński?
Więcej o:
Copyright © Agora SA