Babcia i dziadek z in vitro! Zobaczcie jak wygląda odwaga, duma i miłość!

Stowarzyszenie "Nasz Bocian" jest pomysłodawcą akcji "Jestem babcią/dziadkiem dzięki in vitro"! Odważni dziadkowie robią sobie zdjęcia z wnukami i wrzucają na swoje profile.

#babciazinvitro #dziadekzinvitro

Stowarzyszenie "Nasz Bocian" opublikowało w sieci zaproszenie do wspólnej akcji: "Jestem babcią/dziadkiem dzięki in vitro"! Idea przedsięwzięcia jest taka, że dziadkowie robią sobie zdjęcia z wnukami, a następnie opisują je hasztagami #babciazinvitro #dziadekzinvitro, wrzucając na swoje fejsbukowe profile lub przesyłając na adres stowarzyszenia.

#babciazinvitro#babciazinvitro fot: Stowarzyszenie Nasz Bocian

- Pomysł zrodził się podczas jednej z dyskusji o przyszłości "Naszego Bociana". Rozmawialiśmy o tym, że fantastycznie byłoby zaangażować w nasze działania pokolenie 50+. Wtedy pomyśleliśmy o zdjęciach dziadków z wnukami - opowiada Marta Górna, przewodnicząca stowarzyszenia.

Już pierwsze zdjęcie opublikowane przez "Bociana" w ciągu dwóch godzin zanotowało 7000 odsłon i 300 lajków!

#dziadekzinvitro#dziadekzinvitro fot: Stowarzyszenie Nasz Bocian

- Akcja miała być początkowo tylko piękną i oryginalną formą uczczenia Dnia Babci i Dziadka, ale stała się czymś więcej - podkreśla Marta Górna.

- Reakcja babć i dziadków pokazuje ogrom miłości, dumy i odwagi. Pokazuje, że niepłodność to choroba, która dotyka nie tylko niepłodnych; cierpią na nią całe rodziny. Kolejne zdjęcia, które do nas docierają, zawierają ogromny ładunek pięknych emocji. To również potężne pozytywne wsparcie dla tych, którzy ciągle czekają. Publikowane przez nas zdjęcia mają po kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń, zyskują tysiące polubień i udostępnień. Jesteśmy bardzo wzruszeni i niesamowicie dumni - mówi organizatorka.

#babciazinvitro#babciazinvitro Stowarzyszenie Nasz Bocian

Pokażcie jak bardzo czekaliście

W poście zapowiadającym akcję "Jestem babcią/dziadkiem dzięki in vitro" czytamy:

"Kiedy po latach walki na świat przychodzi upragnione maleństwo, szczęście rodziny jest trudne do opisania. Kochane Babcie, Kochani Dziadkowie - podzielcie się ze światem swoją radością! Pokażcie jak bardzo czekaliście (a może jeszcze czekacie?), jak bardzo jesteście szczęśliwi i dumni! Pokażcie jak wiele zawdzięczacie medycynie, dzięki której macie dzisiaj swoje ukochane wnuki".

#babciazinvotro#babciazinvotro Stowarzyszenie Nasz Bocian

Na niepłodność cierpią całe rodziny

Szacuje się, że niepłodność dotyka 10 proc. par. Po 2-3 latach od diagnozy, po nieudanych procedurach wspomagania rozrodu, i niewystarczającym wsparciu partnera, często u jednego z partnerów rozwinie się depresja. Bezowocne starania, rozczarowanie, medykalizacja życia intymnego odbijają się i na sferze intymnej i emocjonalnej. Podczas gdy przez pierwsze dwa lata od diagnozy małżeńskie relacje są stabilne, to po trzecim roku leczenia pogarszają się. Wraz z parą borykającą się z problemem niepłodności cierpią ich najbliżsi.

- Rodziny tkwiące w niepłodności wspierają się, razem walczą, razem cierpią, wspólnie oczekują na córę, syna, wnuków. Niepłodność jest o tyle trudna, bo jest społecznie mocno napiętnowaną chorobą. Wiele par walczących o dziecko zamyka się w sobie, nie dzielą się z bliskimi swoimi problemami, nie opowiadają, że nie mogę mieć dzieci. Wiem jednak, że ci, którzy wychodzą ze swoim problemem do bliskich otrzymują od nich ogromne wsparcie – mówi nam Marta Górna, przewodnicząca Stowarzyszenia Nasz Bocian.

Więcej o akcji czytaj na stronie Stowarzyszenia Nasz Bocian

Czytaj także: 10 lat zmagała się z niepłodnością: "Codziennie doszukujesz się objawów ciąży, potrafi nawet zemdlić" [ROZMOWA]

Sprawdź także: Reportaż "Nie przeproszę, że urodziłam" - historie rodzin, które zdecydowały się na in vitro >>

Więcej o:
Copyright © Agora SA