-
-
-
ty zazdrosna jesteś o wszystko u sąsiadek, nawet o chłopa, którego nie masz. Szczycisz się, swoją pracowitością, a może brakiem wykształcenia, dzięki któremu mogłabyś więcej zarabiać i mniej pracować. Chwalisz się 3 miesięczym urlopem macierzyńskim, a pomyślałaś o swoich dzieciach pozbawionych matki na cały dzień. Mężuś pewnie nie pomagał nic, przed ślubem z nim o tym nie rozmawiałaś ? wyjdź na świat i popatrz na radosne i szczęśliwe rodziny, również trochę dzięki 500 +, inaczej skapcaniejesz i umrzesz taka...
-
Jak dla mnie artykuł wyssany z palca brak spójności. Po pierwsze wieś? O której mowa ...sąsiadki rozmnażanie...przepraszam a od kiedy to na wsi zawodzi się dzieci na drugi koniec miasta do żłobka 😊 Po 2. ...od kiedy to dzieci wiejskie mają dostępnych logopedow, kulturę i rekreację, szkoły 😊? Znam gmine do ktorej autobus z okolicznych wiosek leci raz w tygodniu ...osrodek zdrowie z pania doktor ktora ma 75 lat odalony o 7 km, najbliższe miasteczko to 7 km . We wsi większość starych schorowanych osób, odcietych od wszystkiego jeśli bliskiej rodziny brak z samochodem i tel. Etc etc etc ... No ktos chyba chcial cos napisac tylko cos poszlo nie tak😊 I bardzo proszę nie piszcie o kobietach że wsi jak o patologii. Patologia jest wszędzie. A największą patologią jest Korupcja Znieczulica Prawo Kłamstwo i życie w obłudzie... i tu nie chodzi o te osoby które biorą to 500+ Tylko o te które do tego dopuściły ...by kupić omamić nasz Naród...
-
ależ ty zgreda jesteś , obracasz się w niezaciekawym towarzystwie i myślisz, że cały świat taki jest. A ja znam rodziny moich znajomych, pracujących, mających dzieci, czasami kilka. Którzy dzięki 500 + kupili dzieciakom nowe ubrania, książki, plecaki itp.itd . naprawdę jesteś chora z nienawiści i zazdrości zgredą. samotną - nie dziwie się, nie ma chętnych
-
-
-
@uutek
Jakie 100/100? List fikcyjny a do tego straszliwie głupi i niespójny.
Pani mieszka na wsi a dzieci do żłobka wozi na drugi koniec miasta? I płaci za żłobek 900zl? Przecież to pisała jakaś stażystka w wyborczej z perspektywy stolicy. Tyle to kosztują żłobki prywatne w dużych miastach. A po co samotnej matce ciułającej grosz do grosza prywatne żłobki? Mieszkam w mieście wojewódzkim, zarabiam 3-4 średnie krajowe, a za żłobek płace ok. 360zl. Dziecko dostało się bez problemu, a samotni rodzice maja dodatkowo pierwszeństwo. Wiec po co ta ściema? Zwolennikiem PIS nie jestem ale 500+ to normalny program socjalny jak w każdym innym europejskim kraju. Czy on działa czy nie to inna sprawa, ale to naprawdę nic niespotykanego. Ja te kasę za dwójkę dzieci odkładam im na studia ale znam osoby, którym te pieniądze pomagają zapewnić dzieciom lepsze warunki tu i teraz. Zdanie z listu, ze rząd PiS rzuca pani kłody pod nogi tez bez sensu. Bo jak się zmieniła jej sytuacja? Teraz ma dodatkowego tysiąca, wcześniej nie miała. Co innego się zmieniło oprócz tego, ze ja bierze zazdrość o jakichś wyimaginowanych nierobów ? Nic się nie zmieniło oprócz tego ze ma tysiaka więcej w kieszeni. Ceny poszły do góry ale i tak kilka stow zostaje. Jedyny problem, ale tutaj nie poruszony, to czy nasze państwo na to stać.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
adi233
Oceniono 54 razy -32
Wielka pani, sama sobie idź pracuj za 1600 netto. Od dłuższego czasu szukam pracy i mam nieco inny ogląd sytuacji. Praca może i jest, ale w usługach, handlu i jako robotnik przy taśmie. Te pierwsze to wynagrodzenie ok 2000 brutto. I mówię tu o warunkach w Poznaniu, gdzie niby jest jeszcze lepiej niż średnia. Praca za nieco lepsze pieniądze lub ciekawsza jest rozchwytywana - zgłaszają się dziesiątki kandydatów. Nawet budżetówka, gdzie płace są niezbyt wysokie też jest oblegana. Przykład - inspektor w KRUS, pensja 2400 brutto - wg oficjalnego ogłoszenia warunki wstępnej rekrutacji spełniło 5 kandydatów (do warunków należało m.in. wyższe wykształcenie). Inny przykład - też budżetówka, organ samorządowy praca na umowę-zastępstwo płaca 2400 brutto. Przy składaniu aplikacji dowiedziałem się, że jest duże zainteresowanie ofertą i wielu chętnych. Odzewu brak, mimo że spełniam większość kryteriów pracodawcy. To pokazuje, jaka jest faktycznie sytuacja na rynku. Dużo pracy prostej za grosze, lub ewentualnie super oferty dla wysokokwalifikowanych specjalistów z wieloletnią praktyką