- Poradnik
- Kuchnia
- Zdrowie
- Rodzice
- Aktualności
Zaczęło się od umieszczenia na prywatnym blogu sześciu zdjęć pochodzących z czasów dzieciństwa, skomponowanych na współczesnym tle. Chwilę później akcja rozrosła się do rozmiarów wielkiego projektu, a blog fotografa stał się rozpoznawalny na całym świecie. Bo nic nas tak nie wzrusza, jak przeglądanie dawnych zdjęć i przenoszenie wspomnień w obecną rzeczywistość.
Kilka lat temu kanadyjski fotograf Taylor Jones umieścił na swoim blogu zdjęcia przedstawiające fotografie z dzieciństwa, skomponowane na tle tego samego miejsca, w którym zostały wykonane wiele lat wcześniej. Pomysł bardzo szybko spodobał się ludziom z całego świata. Setki osób zaczęły przesyłać mu własne fotografie wykonane według tego pomysłu, wraz z opisem swoich życiowych wspomnień. Jones postanowił odpowiednio zarchiwizować i wyeksponować otrzymane materiały. W efekcie powstał blog "Dear Photograph" zawierający serię otrzymanych zdjęć. Niedawno projekt został również uwieczniony w formie albumu, który zawiera 140 nigdzie wcześniej niepublikowanych fotografii wraz z opisami.
Projekt "Dear Photograph" z każdym rokiem zyskuje coraz większą popularność. W 2011 roku serwis Time.com umieścił blog fotografa na liście 50 najlepszych stron internetowych na świecie ze względu na unikalny pomysł i nostalgiczny charakter. To całe zamieszanie pozwoliło fotografowi zwolnić się z pracy i utrzymywać głównie z realizacji projektu. - To jest trochę szalone. Widząc te wszystkie zdjęcia i czytając ich historie, inaczej spoglądam na życie. Moi rodzice są nadal przy mnie. Dzięki temu projektowi jestem bardziej z nimi związany - powiedział Jones portalowi The Guardian.
Skąd ta popularność pomysłu? Taylor Jones stworzył miejsce wypełnione wspomnieniami z dzieciństwa. Na zdjęciach oglądamy budynki i drzewa, które wyglądają zupełnie inaczej niż 20 czy nawet 50 lat wcześniej. Spoglądamy na radosne twarze osób, których już nie ma na świecie lub też maleńkich dzieci, które wyrosły na dorosłe kobiety i dorosłych mężczyzn. Przeglądanie poszczególnych fotografii to istna podróż w czasie. I na tym właśnie polega moc projektu "Dear Photograph".
Brenna: "Wróciłam wspomnieniami do mojego dzieciństwa. Na zdjęciu jestem z moimi kuzynami w Red Rock (Kanada). Każdego roku spędzaliśmy wakacje na tamtejszej plaży. Obecnie Red Rock jest pokryty wyłącznie piaskiem".
11 września - World Trade Center, Mark Yokoyama: "Byłem tak zdumiony, że nie zdawałem sobie do końca sprawy z tego, co widzę".
woononahigh50th: "Patrząc na to zdjęcie, zdaję sobie sprawę, że pewne rzeczy są niezmienne".
Greg: "Przez jedną, krótką chwilę ten mętny staw z kaczkami stał się najpiękniejszym miejscem na ziemi".
Nicole: "Zdjęcie przedstawia moją prababcię. Wykonano je 15 lat temu, przed domem dziadka (jej syna). (...) Każdego dnia, dzięki tej fotografii, przypomina mi się jej spokój i dobroć, a radość w moim sercu jest wynikiem jej bezwarunkowej miłości i opieki".
Justin: "Odkąd moi rodzice się rozwiedli w 2003 roku, niezbyt często widywałem swojego ojca. Mieszka daleko ode mnie. Fotografia taka jak ta uświadamia mi, jak wspaniałym był ojcem podczas mojego dorastania oraz jak dumny jest ze swoich dzieci. Kocham Cię Tato!".
Kj: "Dziękuję za przywrócenie Go choć na jedną minutę".
Amanda: "1947 rok, moja babcia miała wtedy 15 lat. Zawsze radosną, choć jej życie nie było łatwe. (...) Była naszym wybawcą wielokrotnie. Dziękuję Babciu za to, że wciąż pomagasz nam być takimi kobietami, jakimi jesteśmy obecnie".
Nauczycielka zadała uczniom pracę domową. Ci, co nie odrobili, pożałowali
Zasiłek rodzinny: zmiany. Od sierpnia 2024 r. rodzice dostaną inną kwotę
Nauczyciele dostali podwyżki, dostaną też więcej pracy. A to nie koniec
W "Milionerach" zapytali o matematyczne działanie z podstawówki
Incydent kałowy na basenie. Monitoring uchwycił czyn ucznia. "Kara 10 tys. zł"