Leżąc na kocu, z poziomu trawnika można, niczym Dyzio Marzyciel, przyglądać się chmurom i odgadywać ich kształty. To wspaniałe ćwiczenie dla wyobraźni i pretekst do rozmowy.
I jak tu się bawić z dala od wi-fi? To świetna okazja, by przypomnieć sobie najlepsze zabawy waszego dzieciństwa! Zagrajcie w berka, chowanego, serso, komórki do wynajęcia, gumę, ciuciubabkę... Nie pamiętacie zasad? Podpowiedzi znajdziecie w tekście "Zabawy podwórkowe". Przydadzą się wam także bańki mydlane, piłka, skakanka albo zestaw do badmintona.
Gdy trzeba się pomieścić na niewielkim kocu, rodzina i przyjaciele stają się sobie zwyczajnie bliżsi.
Jeśli nie uśmiecha się wam wizja organizowania pikniku, wybierzcie się na dobrą imprezę plenerową. Latem ich nie brakuje. W numerze 7 miesięcznika "Dziecko" (jeszcze jest w kioskach!) polecamy najciekawsze, sprawdzone przez nas festiwale, na które można wybrać się razem z dziećmi.