Marlena i Radek mieszkają w podwarszawskim Legionowie. Kupili mieszkanie na parterze, które pierwotnie przeznaczone było na lokal usługowy, jest zatem wyższe niż standardowe mieszkania.
Pokój przed metamorfozą:
fot. materiały promocyjne
Znaczna wysokość pomieszczenia jest zazwyczaj jego atutem, na niewielkim metrażu powoduje jednak, że przestrzeń staje się mało przytulna. Taki problem pojawił się także w przyszłym pokoiku dziecięcym naszych bohaterów - pokój jest bowiem wyższy, niż szerszy. Ewa Czerny spróbowała obniżyć go optycznie.
Pokój po metamorfozie:
fot. materiały promocyjne
Ewa Czerny oraz Marlena i Radek z córeczką:
fot. materiały promocyjne
Pokój 2-letniej Hani był kiedyś kuchnią, następnie pokojem dla gości. Dziś ma się stać się królestwem małej dziewczynki. Ze względu na swoje wcześniejsze funkcje pełen jest wnęk i pionów instalacyjnych. Jak na niecałych 10 metrach kwadratowych urządzić funkcjonalny, przytulny pokoik? Sami zobaczcie!
Pokój Hani przed metamorfozą:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Pokój Hani po metamorfozie:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Ewa Czerny z rodzicami Hani:
fot. materiał promocyjny
Pokój Patryka jest co prawda ustawny, ale chaotyczność i przypadkowość wstawionych do niego mebli, sprawia, że trudno wykroić w nim miejsce dla Mikołaja - młodszego brata Patryka, mającego się lada dzień wyprowadzić z sypialni rodziców. Ewa musiała wprowadzić do pokoju dużo stylistycznego ładu, a dotychczasowe, niepasujące do siebie meble, przy pomocy kilku sprytnych trików, sprowadzić do wspólnego mianownika. Aby pomieszczenie nabrało zdecydowanego charakteru, w pokoju pojawiła się miedzy innymi miętowa tapeta oraz granatowe ciężkie zasłony.
Pokój przed metamorfozą:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Pokój Patryka i Mikołaja po metamorfozie:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Ewa Czerny z Patrykiem, Mikołajem oraz ich rodzicami:
fot. materiały promocyjne
Rafał ma dwie kilkuletnie córeczki. Od dawna przymierzali się z żoną do zrobienia remontu w ich wspólnym pokoju. Nigdy jednak nie było na to ani czasu ani pomysłu. Kiedy więc córki wraz z mamą wyjechały nad morze, Rafał postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i metamorfozie poddać pokój samodzielnie. Ponieważ jednak jego wiedza na temat charakteru przyszłego pokoju dziewczynek kończyła się na tym, że ma on być różowy, o pomoc poprosił Ewę.
Pokój dziewczynek przed metamorfozą:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Pokój dziewczynek po metamorfozie:
fot. materiały promocyjne
fot. materiały promocyjne
Ewa Czerny z Rafałem:
fot. materiały promocyjne