Największe niespodzianki po urodzeniu dziecka [WASZYM ZDANIEM]

Nasze czytelniczki ułożyły własną listę największych zaskoczeń po urodzeniu dziecka, w odpowiedzi na opublikowany przez nas ranking. Przeczytajcie, co napisały!

Mama na zawsze

Komentując ranking największych niespodzianek po urodzeniu dziecka, nasze czytelniczki napisały na Facebooku o tym, co dla nich było największym zaskoczeniem. Zofia w odpowiedzi na nasze pytanie, co ją najbardziej zdziwiło, gdy została mamą,  napisała: "...że to już na zawsze... że już zawsze będę mamą. Niby wiedziałam to, ale wiedza, a doświadczenie tego to dwie różne rzeczy". Jakie to prawdziwe! Zgodziła się z nią Agata: "Dokładnie, przez całą ciążę człowiek tak się cieszy z tego, czego jeszcze nie zna, a wydaje mu się, że wie czego się spodziewa, że to przecież dziecko więc wszystko będzie tak samo, tylko dojdzie ono. A tu niespodzianka i świat przewrócony do góry nogami. Kiedy położyli mi Ninę na brzuchu, to po prostu tak, jakby ktoś zamknął jedną książkę i zaczął pisać drugą - już z kolejnym bohaterem. I fabuła niby taka sama - bo miłość, rodzinka, ale akcja toczy się inaczej." Całkiem nowa rzeczywistość, od której nie ma odwrotu: już zawsze będziemy matkami!

Istna sielanka z takim niemowlakiem!

Dzieci okazują się po prostu inne niż nasze wyobrażenia o nich. Podczas ciąży układamy sobie w głowach obraz naszego życia z niemowlęciem u boku - ze strzępków obserwacji znajomych rodzin, z informacji w książkach i pismach... Oczekujemy płaczu, niewyspania i ciągłych zmagań. Po porodzie  może okazać się jednak, że nasze dziecko to niemowlę iście anielskie, które przesypia większość dnia, jada regularnie i nie sprawia żadnych kłopotów. Tak, takie niemowlęta też się zdarzają, o czym poinformowały nas na Facebooku nasze czytelniczki. Weronika  napisała, iż najbardziej zdziwiło ją to, że "tak ruchliwe dziecko/dzieci w brzuszku, po wyjściu z niego ciągle spało/spały i mocno się nudziłam". Podobną refleksję miała Izabela, zaskoczona, że nawet przy noworodku można być wyspanym i "że dziecko nie płacze co chwilę, wbrew temu, jak bardzo byłam tym straszona przed urodzeniem". Z kolei Monika nie była przygotowana na to "jak szalenie szybko dzieci się rozwijają! Wiadomo, że rosną, opanowują nowe umiejętności, itp., ale z dnia na dzień tak po prostu, np. z leżenia wstać albo ni stąd ni zowąd powiedzieć 'dzidzi ce am'  - to istne wariactwo!"

Ciągle tylko płacze!

Niestety, nie mamy dla Was dobrych wiadomości: wcale nie obalamy mitu, że niemowlęta dużo płaczą i źle sypiają nocami... Całkiem spora grupa noworodków rzeczywiście komunikuje się z otoczeniem głównie za pomocą płaczu i urządza rodzicom ciągłe pobudki. Wiele osób jest naprawdę zaskoczonych tym, jak głośny może być niemowlak i jak bardzo może człowiekowi brakować snu! Adriana ma zupełnie inne doświadczenie niż cytowane wcześniej mamy, ją zdziwiło to "że dziecko wcale nie tylko je, śpi i kupka, je, śpi i kupka, ale to, że wyje całą dobę, bo ma bączki, wzdęcia i koleczki". Wtóruje jej inna mama, która napisała: "Zdecydowanie zaskoczyłam siebie ja sama, nigdy nic nie potrafiło mnie doprowadzić do płaczu tak, jak niemoc z powodu płaczu moich bliźniaków". To, że nie potrafimy pomóc maleństwu jest dla nas dużym źródłem frustracji, a bezradność wobec cierpienia ukochanej osoby jest naprawdę trudna. Największe zaskoczenie przeżyła jednak Kasia: "Miała być córeczka ogłoszona przez lekarzy, a urodził się chłopczyk, moje szczęście największe".

Niemowlę to nie lalka

Czy może być coś trudnego w ubraniu niemowlaka? Małe to, chodzić nie umie, leży i się ślini. Nie może  być nic prostszego! Katarzyna rozwiewa wszelkie wątpliwości w tym zakresie, najbardziej zdziwiło ją to, że: "nijak się ma trenowanie przewijania i przebierania na lalce do rzeczywistości, kiedy dzidzia wywija wszystkimi kończynami w sposób kompletnie nieprzewidziany". Kto spróbował, ten wie. Dorotkę natomiast niemile po porodzie zaskoczyło to, "że nie można było sobie wyjść z domu, kiedy się chciało". Miła niespodzianka spotkała za to Sylwię, którą zdziwiło to, "że mam dziecko wymarzone, dokładnie takie, jak chciałam i sobie je wyobrażałam, cud.. i niezwykła miłość, jaka mnie ogarnęła do niego od pierwszego wejrzenia"...

Miłość

W naszym tekście o największych niespodziankach po urodzeniu dziecka, pisaliśmy dużo o emocjach i ich sile. Uczucia były zadziwiające także dla naszych czytelniczek - Agnieszka na pytanie o największe zaskoczenie po porodzie, odpowiedziała: "To, jak bardzo można pokochać takie maleństwo. Zaskoczyła mnie wyjątkowość tej miłości i siła, jaką ona daje. Nie wiedziałam, że mam w sobie tyle siły i determinacji". Paulina napisała: "Co mnie najbardziej zaskoczyło.... Moje dziecko! Zdumiało mnie to, ze po 5 minutach jej pobytu na świecie byłam w stanie poświęcić za nią życie. Teraz już wiem, co znaczy miłość od pierwszego wejrzenia. A oprócz tych 'duchowych' kwestii - Lena ciągle spała. Miałam i mam Anioła, a nie dziecko!". Gratulujemy!
Zestawienie Waszych odpowiedzi na pytanie o największe niespodzianki po porodzie, zamykamy komentarzem Natalii: "Mnie ciągle zastanawia, jak te dzieciaczki mieszczą się w brzuchu!". Nas też! Naprawdę - jak to w ogóle możliwe?

Więcej o:
Copyright © Agora SA