Coraz później decydujemy się na ślub i odkładamy założenie rodziny. Model dwa plus dwa czyli dwoje rodziców plus dwoje dzieci ustępuje rodzinom dwa plus jeden. Często nie mamy czasu by urodzić więcej dzieci i czujemy się bardziej zmęczeni i na tyle odpowiedzialni, by nie rodzić kolejnego malucha, którego matury możemy nie doczekać.
Urodzenie dziecka to rewolucja w karierze zawodowej. Pogodzenie macierzyństwa i pracy wielu z nas wydaje się trudne a nawet niemożliwe. Gdy po porodzie od nowa ułożymy swoje życie zawodowe trudniej nam podjąć decyzję by kolejny raz zrobić sobie przerwę a potem organizować opiekę nad maluchem, z którym trudno się rozstać.
Choć w przypadku potomstwa niechętnie podliczamy koszty, nie da się ukryć, że wychowanie dziecka to kosztowna sprawa. Najpierw pieluchy, ubranka, słoiczki, zabawki potem obok ubrań i gadżetów książki, zajęcia dodatkowe, korepetycje, posłanie na studia. Więcej dzieci to więcej wydatków albo mniej pieniędzy dla tego, które już mamy.
Ostatnie badania dowodzą, że jedynacy nie mają problemów z nawiązywaniem znajomości i innych deficytów społecznych, o które je podejrzewano. A z bratem czy siostrą bywa różnie - jedni się kochają, inni nie znoszą lub rywalizują o uwagę rodziców. Coraz częściej mówi się o zjawisku przemocy wśród rodzeństwa - fizycznej i psychicznej.
Największy wpływ na dziecko mają rodzice. Gdy chcemy dziecko ukształtować, poświęcić mu więcej czasu to posiadanie jedynaka wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Wspólne podróże, organizacja opieki, spędzanie czasu wydają się być łatwiejsze gdy maluch jest tylko jeden.
Gwiazdy i celebryci często mają tylko jedno dziecko i to w nie inwestują swój czas i pieniądze. Niekiedy są samotnymi rodzicami i mają tylko jedną latorośl jak na przykład Halle Berry czy Sandra Bullock. W Polsce jedynaków mają między innymi Jan Englert i Beata Ścibakówna, Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk, Wojciech i Olga Fibakowie, Wojciech Majchrzak i Olga Borys, Bogna Sworowska i Monika Jaruzelska.