Madonna o macierzyństwie: garść inspirujących myśli

Skandalistka? Być może, ale jako matka Madonna ma do powiedzenia kilka ciekawych rzeczy na temat rodzicielstwa.Przekonajcie się!
Madonna z dziećmi Madonna z dziećmi fot. East News/CORNALL DE VILLIERS

Cud nad cudami

Pierwszy poród Madonny został opisany szczegółowo w "People", a jej przyjaciółki chętnie dzieliły się swoimi wrażeniami ze spotkań ze świeżo upieczoną mamą.  To wtedy, w 1996 roku, Madonna stwierdziła krótko: "To największy cud w moim życiu". Która z nas nie myślała tak samo? Teraz gwiazda jest matką czworga dzieci, a o macierzyństwie opowiada chętnie w wywiadach. Jej wypowiedzi mogą zaskakiwać naturalnością i brakiem gwiazdorskich zapędów. Na Yahoo Parenting ukazało się zestawienie kilkunastu cytatów, wybraliśmy kilka, które nam spodobały się najbardziej.

Madonna z dziećmi Madonna z dziećmi fot. East News/SAX ROHMER / SPLASH NEWS

Wielozadaniowość

W programie telewizji śniadaniowej "Today" (NBC), Madonna przyznała ostatnio, że krępuje ją śpiewanie piosenek o seksie, kiedy dzieci są w pobliżu, ale że każde z czwórki jej dzieci reaguje inaczej: najstarszy syn w ogóle nie ma z tym problemu, Lourdes bardzo tego nie lubi ("chce, żebym po prostu była mamą"), a najmłodsze dzieci jeszcze tego nie rozumieją. Mówiła też o wielodzietności: "Im więcej masz dzieci, im więcej obowiązków, tym lepiej musisz sobie radzić z organizacją czasu i wielozadaniowością. Myślisz sobie: 'rany, jak sobie dam radę? Jak mam jednocześnie promować album i pojawić się na występie córki?'. To jak przeciąganie liny".

Madonna z dziećmi Madonna z dziećmi fot. East News

Życiowe lekcje

W 2013 na łamach "Harper's Bazaar"opowiadała o swoim życiu, o tym, jak przeżyła kontrowersje związane z adopcją jej trzeciego dziecka, Davida, udowodnianie przed sądem, że będzie odpowiednią matką dla dziewczynki z Malawi. Powiedziała również: "I oto jestem: rozwódka mieszkająca w Nowym Jorku. Zostałam pobłogosławiona czworgiem wspaniałych dzieci. Staram się nauczyć je myśleć nieszablonowo. Podejmować ryzyko. Robić coś, dlatego, że to słuszne, a nie dlatego, że wszyscy inni to robią".

Madonna z synem Madonna z synem fot. East News/RON ASADORIAN-EDDIE MEJIA/SPLASH

Mama nastolatków

Rocco jest już piętnastolatkiem, sam odprowadza młodsze rodzeństwo do szkoły, a dumna mama pokazuje jego zdjęcia na Instagramie. Lourdes właśnie rozpoczęła studia, a Madonna martwi się o to, czy córka dobrze się odżywia, czy się wysypia, czy ma się dobrze. Niełatwo być mamą dorosłego dziecka, które właśnie wyprowadziło się z domu, a jeszcze trudniej przestać się nim opiekować i kontrolować: "Wiesz, włączyłam jej w pokoju nawilżacz powietrza z olejkiem eukaliptusowym, martwiłam się, że ma za mało ręczników, patyczków higienicznych itd." - opowiadała w programie "Today".

Lourdes, córka Madonny Lourdes, córka Madonny fot. Madonna/Instagram

Czas ucieka

O tym, że czas mija nieubłaganie najłatwiej przekonać się obserwując własne dzieci. Dopiero co posyłały nam pierwsze uśmiechy, pierwszy raz szły do przedszkola, pisały pierwszy sprawdzian, a  już odbierają świadectwa dojrzałości. Ten uciekający czas dostrzega też Madonna, która umieszcza na Instagramie zdjęcia swoich dzieci z pełnymi miłości i czułości komentarzami. Promując swoje książki dla dzieci tłumaczyła w czasopiśmie "Parents", że najważniejsze to umieć się śmiać: "Chcę, żeby moje dzieci rozumiały, że dobra zabawa nie wyklucza bycia dobrym człowiekiem" i że nigdy nie powinny bać się zadawania pytań: "Niczego nie można osiągnąć bez pytania 'dlaczego?'. Ciekawość i potrzeba wiedzy to klucz do rozwoju i mądrości" - mówiła gwiazda.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.