Karmienie piersią w miejscach publicznych wciąż wzbudza kontrowersje, wiele kobiet nadal spotyka się z nieprzyjemnymi komentarzami i spojrzeniami. Fotografka, która sama przez to przeszła, postanowiła wesprzeć karmiące matki.
Dla niektórych to zupełnie naturalna czynność, dla innych to nadal coś nie do zaakceptowania. O tym, jak niekomfortowe może być karmienie piersią w miejscach publicznych, przekonuje się codziennie wiele mam na całym świecie.
Amerykańska fotografka Nicki Kaylor (której więcej zdjęć zobaczysz TUTAJ) przekonała się o tym na własnej skórze. Jako doświadczona mama wie, jak niemiłych sytuacji mogą spodziewać się karmiące kobiety w miejscach publicznych. Stąd pomysł na jej najnowszy projekt. Seria zdjęć 'Latched with love' ('Spojeni miłością') ma być wsparciem dla wszystkich mam, które spotykają się z tego typu problemami.
Nicki Kaylor do projektu zaangażowała 9 mam, które zgłosiły się do niej za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wszystkie trzymają tabliczki, na których napisały nieprzyjemne komentarze, jakie usłyszały w przestrzeni publicznej w trakcie karmienia dzieci piersią.
'Ciągle karmisz?'
'Nie jest za duży?'
'Czy mogłabyś przenieść się do łazienki?'
'Powinnaś przestać, ona ma zęby!'
'Powinnaś użyć koca!'
'Ty tak na poważnie?'
'Nie byłoby łatwiej karmić butelką?'
To przykładowe komentarze, jakich muszą słuchać karmiące mamy. Do tego dochodzą nieprzyjemne spojrzenia. Przez to karmienie dziecka dla wielu kobiet staje się bardzo niekomfortowym i stresującym doświadczeniem.
Nicki Kaylor specjalizowała się do tej pory w fotografowaniu świeżo upieczonych mam i ich rodzin. Jest to jej pierwszy projekt, który dotyczy szerszego problemu społecznego. Zdaniem fotografki karmienie piersią dziecka to coś pięknego i naturalnego, dlatego kobiety w żadnej sytuacji nie powinny być za to aż tak bardzo krytykowane.
Fotografka zwraca także uwagę na fakt, że karminie dziecka nie jest wcale łatwym zadaniem. Jej zdaniem to ciężka praca, a nie przyjemność. Kobietom należy się więc nie tylko normalne traktowanie, ale także szacunek. - Matki karmiące piersią powinny być podziwiane, a nie sądzone lub obrzucane nieprzyjemnymi spojrzeniami - napisała na swoim profilu na Facebooku.
- Absolutni żadna matka nie powinna czuć się zawstydzona w miejscu publicznym. Gdy jej dziecko jest głodne, po prostu musi je nakarmić - powiedziała fotografka w wywiadzie dla Huffington Post. - Chcę, aby to w końcu było coś normalnego. Kobiety powinny wiedzieć, że to nic strasznego, jeśli akurat nie mają pod ręką czegoś, czym mogłyby się przykryć.
Akcja Nicki Kaylor spotkała się z wieloma pozytywnymi komentarzami. Pod postem fotografki ludzie chwalili nie tylko jej pomysł, ale także sam fakt, że kobiety decydują się na karmienie dzieci w naturalny sposób.
Okazuje się, że zdaniem na ten temat mają nie tylko mamy, które same doświadczyły tego typu nieprzyjemnych sytuacji. Pod postem fotografki głos w sprawie zabrali także mężczyźni.
Karmienie dzieci piersią w miejsca publicznych jest od kilku lat tematem licznych dyskusji. Przykładem wyrazistych opinii na ten temat są akcje takie jak ta. Pokazują, że karmienie dzieci to coś naturalnego i nie powinno wzbudzać aż tak negatywnych emocji.
Coraz więcej fotografów wspiera karmiące matki. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o fotografce Mikaeli Bodkin, która poprzez swoje prace chce przekonać, że każdy sposób karmienia jest dobry, o ile dziecko jest najedzone. Jej zdjęcia zobaczysz TUTAJ.