"Tylko walizka, w plecaku byłby sajgon". Jak spakować dziecko na kolonie? Rady doświadczonych mam

Jak spakować dziecko na kolonie? Wbrew pozorom, wyprawienie dziecka na wakacje, to całkiem poważne wyzwanie. Zdradzamy triki i praktyczne rozwiązania doświadczonych w temacie rodziców.
Jak mądrze spakować dziecko na kolonie? Jak mądrze spakować dziecko na kolonie? fot: istockphoto

"Tylko walizka, w plecaku byłby sajgon". Jak spakować dziecko na kolonie? Rady doświadczonych mam

Jak spakować dziecko na kolonie? Rodzice, którzy pierwsze samodzielne wyjazdy dzieci mają już za sobą, wiedzą, że najważniejsze jest, aby przygotowania do wyjazdu robić razem z dzieckiem i nigdy na ostatnią chwilę.

- Podpisujcie ubranka, które dziecko zabiera ze sobą. W przeciwnym razie, jest duże prawdopodobieństwo, że wróci z nie swoimi butami, koszulkami, bluzkami - radzi Katarzyna, mama 6-latki.

- Ja zawsze daję dużą plastikową torbę na brudne rzeczy - podpowiada Anna, mama nastolatka, który w te wakacje pojedzie piąty raz na obóz sportowy.

Co jeszcze warto wiedzieć, pakując dziecko na pierwszy samodzielny wyjazd?

Poprosiliśmy cztery doświadczone mamy o to, aby opowiedziały początkujący rodzicom, na co zwracać uwagę pakując dziecko na pierwszą zieloną szkołę, kolonie, obóz.

Jak spakować dziecko na kolonię? Jak spakować dziecko na kolonię? fot: archiwum prywatne

Nie zostawiaj wszystkiego na ostatni moment

Katarzyna, mama dwóch córek, w tym roku pierwszy raz wysłała 6-letnią córkę na zieloną szkołę:

- Córka na tyle dobrze się bawiła, że nawet do nas ani razu nie zadzwoniła, ale my też byliśmy dzielni i nie dzwoniliśmy z pytaniami, jak się bawi i czy jest ok. Zanim pojechała, musiałam ją do tego wyjazdu przygotować. Obok rozmów o zielonej szkole, pojawił się też temat, jak spakować córkę. Opracowałam swoją technikę i sprawdziła się. A zatem:

1. Nie pakuj dziecka na ostatni moment.

2. Sprawdź listę przesłaną przez organizatora, bo może się okazać, że na wyjazd jest potrzebna latarka czy śpiwór, którego nie macie w domu.

3. Na zakupy przed wyjazdem warto wybrać się z dzieckiem, aby samo zdecydowało, co mu się podoba. Warto jednak spakować dziecku rzeczy, które zna i lubi, nie wszystko nowe.

4. Podczas pakowania wspólnie z dzieckiem wybierajcie ubrania. Najlepiej dać jeden komplet ubrań więcej, na wszelki wypadek. Tłumaczyłam też córce, gdzie pakuję bieliznę, gdzie bluzki, jak potem ma tego szukać.

5. U nas się sprawdziły naklejki/wprasowanki na ubrania z imieniem i nazwiskiem dziecka.

6. Warto zrobić z dzieckiem listę rzeczy, które znajdują się w walizce.

7. Nasza córka zabrała ze sobą ukochaną przytulankę i ramkę ze zdjęciem całej rodziny.

8. Do autokaru nie dawałam słodkich napoi ani czekoladowych przekąsek. Najlepiej naszykować pyszne, pomysłowo zapakowane kanapki, jabłuszko, owoce pokrojone w cząstki - dzięki temu dziecku jest wygodnie jeść, może też poczęstować koleżankę. Do picia najlepsza jest woda.

9. Córkę spakowałam w walizkę, bo łatwiej niż w plecaku poukładać ubrania kategoriami i wytłumaczyć dziecku. gdzie i co ma.

10. Na 5 dni wyjazdu daliśmy córce 50 zł.

Jak spakować dziecko na kolonie? Jak spakować dziecko na kolonie? fot: istockphoto

Zapakuj dużą, plastikową torbę na brudne ubrania

Anna, mama 13-letniego Jurka i 8-letniej Pauliny:

Syna wysyłam na obozy sportowe, odkąd skończył dziewięć lat, stąd mamy już doświadczenie w pakowaniu. Zawsze przed wyjazdem robimy listę wszystkich spakowanych rzeczy. Dzięki temu Młody wracając z obozu ma możliwość sprawdzenia, czy wszystko ze sobą zabrał.

Zawartość walizki zawsze omawiamy z synem, żeby był świadomy, co ma, bo nie wiem, czy on to później wypakowuje w ogóle, czy tylko sięga po czyste rzeczy, nie patrząc na resztę.

Zawsze daję dużą plastikową torbę na brudne rzeczy, żeby to się nie przewalało po pokoju czy walizce.

Rzeczy syna pakuję w walizkę, nigdy w plecak. W razie, gdyby "nie miał czasu" na wypakowanie się do szafy, w walizce ma rzeczy względnie ułożone, w plecaku byłby sajgon.

Przekąski na drogę daję, najczęściej kanapki, wodę, ciastka zbożowe. Syn jeździ na obozy sportowe, więc o słodyczach nie ma mowy, by nie wystawiać na próbę kształtującej się silnej woli.

Jeśli chodzi o kieszonkowe, dajemy 10 zł na dzień. Biorąc pod uwagę, że na takim obozie nie mają zbyt dużo wolnego czasu, to i tak dużo. Syn często przywozi kasę do domu i dorzuca do skarbonki.

 

Jak spakować dziecko na kolonię? Jak spakować dziecko na kolonię? fot: istockphoto

Podpisz bagaż dziecka

Magdalena, mama 9-letniego Leona i 6-letniego Stefana:

W tym roku po raz kolejny wyprawialiśmy starszego syna na zieloną szkołę. Rozwiązania, które się u nas sprawdziły to:

1. Pakujemy rzeczy dziecka w walizkę, nie w plecak. W walizce łatwiej pookładać rzeczy kategoriami.

2. Zawsze podpisujemy walizkę syna. O to też prosili organizatorzy zielonej szkoły. Przy rozpakowywaniu autokaru, dzięki podpisowi, można szybko zidentyfikować, do kogo należy bagaż.

3. Listę niezbędnych rzeczy do zabrania na wycieczkę dostajemy co roku ze szkoły. To dobre rozwiązanie, nikt niczego nie zapomina.

4. Wychowawczyni przed wycieczką dostaje zgrzewkę wody, paczki chusteczek i środki przeciw komarom, kleszczom. To ona kontroluje prawidłową dystrybucję.

5. Zawsze sprawdzamy, co hotel oferuje w ramach wyżywienia. W ubiegłym roku okazało się, że hotel zapewniał jedynie trzy posiłki, z czego kolacja była przewidziana na godzi. 17:00. Musieliśmy zawnioskować o dodatkowy posiłek. W tym roku wychowawczyni dostała pieniądze klasowe na zakup ewentualnych produktów spożywczych dla dzieci po to, aby nie chodziły głodne.

6. Upewniamy się, czy jest nieograniczony dostęp do wody w hotelu. Jeśli nie, zaopatrujemy wycieczkę w butelki wody.

7. Przytulanka! Nie zapominajcie, aby ją dziecku dać w dniu wyjazdu. Przydają się też gry planszowe.

8. U nas dzieci nie biorą ze sobą telefonów. Wychowawca przesyła wiadomości raz dziennie sms-em lub przez librusa. Wtedy dzieci mniej tęsknią, nie rozklejają się po rozmowie z rodzicami.

Na zakończenie zacytuję - w ramach śmiesznostek - rozmowę z moim synem, która miała miejsca przed jego tegorocznym wyjazdem na zieloną szkołę:

Ja: Stasiu, musisz spakować rzeczy na dyskotekę.

Staś: Ok, jakieś stare dresy i gorszy T-shirt, żeby się nie zniszczyły.

Czytaj również: Pierwszy samodzielny wyjazd dziecka: co warto wiedzieć?

Jak spakować dziecko na kolonię? Jak spakować dziecko na kolonię? fot: istockphoto

Nie zapomnijcie o poduszeczce lub ukochanej przytulance

Aleksandra, mama 9-letniej Oli i 6-letniego Stasia:

W tym roku moja córka zaliczyła już zieloną szkolę, więc jestem na bieżąco z tematem. Z kilku praktycznych rad to powtórzę za nauczycielami ze szkoły córki, aby nie dawać dzieciom na wyjazd nowych rzeczy.

W miarę możliwości dobrze jest na metkach podpisać do kogo należy ubranko.

My z Zuzą zawsze robimy listę spakowanych rzeczy. Listę córka robi samodzielnie, zostawiając miejsce na zaznaczenie przy pakowaniu w drogę powrotną, że dana rzecz znalazła się w walizce.

Niezłym pomysłem jest też zezwolenie dziecku na zabranie ciekawej książki, gry planszowej, którą wspólnie z innymi dziećmi może się pobawić.

Z przydatnych rzeczy do podróży warto dać poduszeczkę albo dużą przytulankę, na której można w autobusie położyć głowę.

O tym dlaczego warto zapisać na kartce ważne informacje i włożyć dziecku na wszelki wypadek do portfelika, dlaczego lepsze są mniejsze ręczniki niż te kąpielowe, dlaczego warto zapakować dziecku kryte, nieprzemakalne buty i krem z filtrem czytaj na naszym forum w wątku "Jak spakować dziecko na kolonię?"

Powinno cię również zainteresować: Polscy uczniowie przygnieceni ciężarem tornistra? Ważymy plecaki, lekarz komentuje. Nie jest dobrze

Więcej o:
Copyright © Agora SA