Wzory idealne na ukrycie plam, kolczyki XXL jako rozweselacz niemowlaka. Trendy z wybiegu wreszcie zdają test matek, nie tylko fashionistek!

Wygodne bluzy z kapturem, czapki z daszkiem, koszulki ze sloganem, kolczyki w rozmiarze XXL - to trendy lansowane przez projektantów i sieciówki. Co jeszcze będziemy nosić w nadchodzącym sezonie i na ile to, co modne, sprawdza się w życiu zapracowanych matek małych dzieci? Z przymrużeniem oka.
Trendy wiosna-lato 2017 wreszcie dla zagonionych matek? Trendy wiosna-lato 2017 wreszcie dla zagonionych matek? fot: East News/kolaż: Arkadiusz Gadaliński

Wzory idealne na ukrycie plam, kolczyki XXL jako rozweselacz niemowlaka. Trendy z wybiegu wreszcie zdają test matek, nie tylko fashionistek!

Wygodne bluzy z kapturem, czapki z daszkiem, koszulki ze sloganem, kolczyki w rozmiarze XXL - to trendy lansowane przez projektantów i sieciówki. Co jeszcze będziemy nosić w nadchodzącym sezonie i na ile to, co modne, sprawdza się w życiu zapracowanych matek małych dzieci? Z przymrużeniem oka.

Tapicerskie wzory

fot: EastNews

W tym sezonie ma być kolorowo i wzorzyście. Wszystko dozwolone: kropki, pasy, kraty, geometryczne wzory. Wśród różnorodności printów to kwiaty zasługują na największą uwagę. Pojawiają się wśród propozycji projektantów Prady, Miu Miu, Balenciagi i w niemal każdej sieciówce. Bluzy, bluzki, spodnie, kurtki, spódnice, sukienki - w tym sezonie wszystko ma być w kwiaty. Najlepiej kiedy przypominają te, które znamy z tapicerskich tkanin na sofy, fotele, zasłony.

A jak sprawdzą się tapicerskie wzory w praktyce? Dwie mamy, każda z nich pracuje zawodowo, ma dwoje dzieci, oceniają dla nas trendy z wybiegów pod względem praktyczności.

Karolina: pracująca mama 5-letniej córki i 2-letniego syna:

W sumie mogłabym zainwestować w kwiecistą bluzkę. Mój syn często je już sam, ale nadal zdarza mi się go karmić zupą. A wiadomo, jedzenie czasami ląduje na bluzce. Na tej w kwiaty nie byłoby widać plam. W sumie praktyczny pomysł. Myślę, że kolorowe tkaniny mogą się nieźle sprawdzić w przypadku matek niemowlaków, kiedy na co dzień walczą z ulewaniem u dziecka, pierwszymi zupkami papkami. Wiem z doświadczenia, że nie zawsze jest czas i siły na to, aby się przebrać.

Ela, mama rocznej córki i czterolatka:

Zgadzam się z Karoliną. Na wzorzystych deseniach nie widać plam. Ja bym poszła krok dalej i odważnie zestawiała kwiaty z paskami, groszkami i kratką. Kiedy człowiek wstaje rano ledwo ciepły po ciężkiej nocy, nie musi się zastanawiać nad tym, co do czego pasuje.

Bluzę z kapturem w tym roku nosimy do mini i do szpilek Bluzę z kapturem w tym roku nosimy do mini i do szpilek fot: EastNews

Sportowa bluza

Bluza do tej pory kojarzyła się z weekendowym wypadem za miasto czy wyjściem na siłownię. W tym sezonie wygodne, duże bluzy, też te z kapturem, są modowym hitem. Projektanci, m.in.: Karl Lagerfeld z domu mody Chanel, proponują, aby nosić je do spodni, spódnic, szortów i mini, do szpilek. A także pod eleganckim płaszczem, pod skórzaną kurtką lub pod tą typu "bomber". Ważne, aby sportową bluzę zestawiać z szykownym elementem garderoby.

Modne są wszystkie modele bluz: zarówno te rozpinane, jak i zakładane przez głowę, także oversize. Można pożyczyć bluzę z kapturem od swojego chłopaka lub męża albo poszukać jej w sklepach. W tym roku znajdziecie ją nie tylko w ofercie sklepów z odzieżą sportową, ale również we wszystkich większych sieciówkach.

Waszym zdaniem

Karolina:

Podoba mi się ten trend. Wygodna, ciepła i do tego obszerna - można w niej zakamuflować niedoskonałości figury, które zostały po ciążach. Też bardzo praktyczna. Wystając godzinami na placu zabaw, w przypadku wiatru, zawsze można zarzucić kaptur na głowę i nie zmarznąć.

Ela:

Wreszcie jestem modna! Mam takie dwie bluzy. Jedną różową, drugą szarą. Genialnie pasują do legginsów, a wygody tej stylizacji nie da się przecenić. Pod kapturem chowam potargane i niezbyt świeże włosy zebrane w koczek, a po kieszeniach upycham chrupki, klocki lego i kamyki. Jak chcę być bardziej sexy, to snuję się po domu w samej bluzie, która świetnie pełni funkcję mini.

Od lewej: Armani, Elizabette Franchi, Blugirl Details Od lewej: Armani, Elizabette Franchi, Blugirl Details fot: East News

Kolczyki w rozmiarze XXL

Masywne, wyraziste, kolorowe, sięgające ramion, ozdobione błyszczącymi kamieniami, perłami, metalowymi elementami, piórami, tasiemkami, projektowane według zasady "im większe, tym lepsze". Kolczyki w rozmiarze XXL zagościły na wybiegach już kilka lat temu, ale nadal jest to mocno lansowany przez projektantów trend, m.in.: przez dom mody Armani, Elisabetta Franchi. Pokaźnego rozmiaru kolczyki mają być w nadchodzącym sezonie wiosna-lato najmodniejszym uzupełnieniem stylizacji. Mają przyciągać spojrzenie i dodawać energii stylizacji. Czy się sprawdzą na co dzień?

Waszym zdaniem

Karolina:

Do pracy zbyt krzykliwe, a w domu? Już sobie wyobrażam, jak mój synek ciągnie z całych sił za to kolorowe, masywne cudo. W ogóle kolczyki przestały dla mnie istnieć, odkąd mam dzieci. Nie wyobrażam sobie, jak można nosić dziecko na rękach w tak gigantycznych ozdobach na uszach. Może sprawdzą się na randkę z partnerem - ale czy warto inwestować w rzecz, którą się założy może raz w roku? Jak dla mnie to kompletnie niepraktyczny trend.

Ela:

Moje dzieci już wyrosły z leżenia na plecach i machania rączkami, ale... Na miejscu matek niemowlaków śmiało nosiłabym je w uszach. Jak tylko dziecko zacznie się nudzić i płakać (jadąc w foteliku w samochodzie) - myk, wyciągamy kolczyk z ucha i majtamy dziecku przed oczami. Już widzę, jak następuje przypływ radosnej ekscytacji.

Od lewej: Chanel, Chanel, Moschino Od lewej: Chanel, Chanel, Moschino fot: East News

Czapka z daszkiem

Czapka z daszkiem - to kolejny po bluzie - element sportowej garderoby, który nosimy w bardziej eleganckim niż sportowym zestawieniu. Na wybiegach modelki czapkę z daszkiem nosiły ze spódnicą, szpilkami, łamiąc tym samym klasyczny kanon mody. W tym sezonie czapkę z daszkiem można połączyć nawet z wieczorowym strojem.

Waszym zdaniem

Karolina:

W sumie sensowna propozycja. Pracuję zawodowo, zajmuję się dziećmi, prowadzę dom i mam długie włosy. Czasami jestem tak bardzo zmęczona, że nie mam siły umyć włosów. W takich sytuacjach upinam je na czubku głowy i jakoś udaje mi się przetrwać kolejny dzień. Taka czapka w sytuacjach kryzosowych mogłaby być niezłym rozwiązaniem. Może nie do wieczorowej stylizacji, ale na kawę z koleżanką, czemu nie? Modnie, praktycznie i jaka oszczędność czasu.

Ela:

O nie! Czapki z daszkiem nie założę. Wyglądam w tym modelu F A T A L N I E. Ale za to lubię nosić daszki. Polecam je bardzo, bo chronią twarz przed promieniami UV, a jak - mam nadzieję - wszyscy już wiemy, słońce ma największy wpływ na starzenie skóry. Daszki też są modne, o czym świadczy ich obecność w ofercie wielu sieciówek. W tym roku mam zamiar upolować elegancki model z czarnej słomki.
Od lewej: Armani, Chanel, Stella McCartney Od lewej: Armani, Chanel, Stella McCartney fot: East News

Przezroczyste bluzki, sukienki

W nadchodzącym sezonie wiosna-lato 2017 kobieta ma być odważna, ale jednocześnie zmysłowa, odsłaniać ciało, paradować w sukienkach i spódnicach wykonanych z przezroczystego szyfonu i tiulu, Przezroczyste bluzki noszone na gołe ciało to propozycja m.in. domów mody Louis Vuitton, Alexander McQueen, Dior i Fendi.

Waszym zdaniem

Karolina:

Odpada. Nie kupuję tego trendu i nawet nie próbuję sobie wyobrazić, w jakim celu miałabym odsłaniać i pokazywać biust, który wykarmił dwoje dzieci. W moim przypadku biust po karmieniu z rozmiaru B zmalał do rozmiaru A. Myślę, że wiele matek karmiących lub tych, które karmienie mają za sobą, nie skorzysta z tej konkretnej modowej propozycji.

Ela:

Gdybym karmiła jeszcze piersią, to przyznaję, że byłaby to kusząca propozycja. Jeden ruch i maluch miałby dostęp do mleka. Nie karmię, więc moje ubrania mogą być bardziej zabudowane. Nie jestem również buntowniczką, która walczy z cenzurą na Instagramie i Facebooku. Obawiam się także, że pani z piekarni, warzywniaka oraz pan z kiosku nie byliby gotowi na moje niewolnicze podążanie za trendami z wybiegów przejawiające się prześwitami na wysokości klatki piersiowej.
Ten trend zostawiam blogerkom modowym. Z serdecznymi pozdrowieniami.
Od lewej: Dolce Gabbana, Dorhout Mees, Valentin Yudaskin Od lewej: Dolce Gabbana, Dorhout Mees, Valentin Yudaskin fot: East News

Gorsety

Kiedyś kobiety zakładały gorsety, żeby wymodelować i podkreślić talię. Noszono je jako bieliznę - pod ubraniem, gdzie pozostawały niewidoczne dla oczu. W tym sezonie występują w nieco innej konfiguracji. Gorsety nosimy na wierzchu. Tak przynajmniej było na pokazie kolekcji wiosna-lato 2017 u Dolce & Gabbana czy Chanel. W tym sezonie gorsety wiążemy na bluzkę, sukienkę, a nawet zwykły T-shirt.

Waszym zdaniem

Karolina:

Do pracy chyba zbyt odważnie, a na co dzień? Hmmm... Już widzę siebie, jak schylam się w dopasowanym gorsecie po rozrzucone po całym pokoju klocki. Po ciążach - od razu dodam, że nie zawsze zalecają go lekarze - nosiłam taki mocno opinający, elastyczny pas z apteki. Może w tym roku gorset zastąpi mało estetyczny w wyglądzie pas wyszczuplający?

Ela:

Tak się wspaniale składa, że mam gorset w szafie. Robiony na zamówienie, jakieś 20 lat temu. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby modelował moją sylwetkę. Niestety, do tej zabawy potrzeba jeszcze jednej osoby do pomocy - kogoś, kto by zawiązał gorset z tyłu, a później go rozwiązał. Samodzielność w tym wypadku nie wchodzi w grę.
Z doświadczenia wiem także, że noszenie wiązanego gorsetu do szybki sposób na utratę zmysłów. Po godzinie boli wszystko, a po dwóch człowiek jest gotowy rozciąć go, żeby tylko uwolnić się z uścisku. Ale już takie gorsety na haftki, w jakich chodzą siostry Kardashian? Czemu nie!

Powinno cię również zainteresować:  7 trików na zakamuflowanie zbędnych kilogramów po porodzie

 

 

Od lewej: Dior, Martin Magiele, Jeremy Scott Od lewej: Dior, Martin Magiele, Jeremy Scott fot: East News

Slogany

Bawełniane T-shirty zagościły na wybiegu u Diora. Kiedy jednak przyjrzymy się dokładnie, dostrzeżemy, że koszulka wcale nie jest taka zwykła. Widnieje na niej slogan: "We should all be feminist" - wszyscy powinniśmy być feministkami. Projektantka Diora - Maria Grazia Chiuri w świecie mody została okrzyknięta twórczynią nowego feministycznego trendu. T-shirty z hasłem pojawiły się też w kolekcji Stelli McCartney, Paco Rabanne i Ackermann.

Waszym zdaniem

Karolina:

Słyszałam, że, aby zdobyć T-shirt od Diora z feministycznym hasłem, trzeba się zapisać na listę oczekujących. W sumie się nie dziwię. Jako matka córki z chęcią nosiłabym taki T-shirt na co dzień, np. do kościoła, do przychodni, wszędzie tam, gdzie w jawny sposób narusza się prawa kobiet.

Ela:

Zgadzam się z Marią Grazią i zgadzam się z Karoliną. Nosiłabym! Tak samo, jak nie nosiłabym na koszulkach słodkich rysuneczków i infantylnych hasełek. Jesteśmy twardymi zawodniczkami i nie ustajemy w potyczkach o respektowanie naszych praw.

Powinno cię również zainteresować:  Są nie tylko rodzicami, też partnerami w łóżku. Odważna sesja zdjęciowa rodziców trójki dzieci [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA