Kobieto, chcesz dobrego seksu? Jedz jabłka (i inne afrodyzjaki)!

Wieść ze świata nauki głosi, że jedzenie jabłek zwiększa u kobiet przyjemność doznawaną podczas uprawiania seksu. Co by tu jeszcze przekąsić?
Nie od dziś wiadomo, że zabójcami diety i pięknej sylwetki są kaloryczne przekąski. Są jednak takie produkty, które nie tylko rewelacyjnie smakują, lecz także prawie w ogóle nie mają kalorii. Poznaj najlepsze i najzdrowsze przysmaki poniżej 100 kcal, które możesz jeść niemal bez opamiętania. Nie od dziś wiadomo, że zabójcami diety i pięknej sylwetki są kaloryczne przekąski. Są jednak takie produkty, które nie tylko rewelacyjnie smakują, lecz także prawie w ogóle nie mają kalorii. Poznaj najlepsze i najzdrowsze przysmaki poniżej 100 kcal, które możesz jeść niemal bez opamiętania. fot. Shutterstock

Jedz jabłka!

Anglicy mają powiedzenie, które głosi, że zjadanie jednego jabłka dziennie wystarczy, by być zdrowym. Polacy jedzą jabłka w geście solidarności z sadownikami dotkniętymi rosyjskim embargo i ze złośliwej radości, że mogą w ten sposób chociaż symbolicznie postawić się Putinowi. Włosi natomiast postanowili sprawdzić, jak jabłka mają się do kobiecej satysfakcji z pożycia seksualnego i co najdziwniejsze, odkryli, że jedzenie tych owoców ma wpływ na jakość seksu. W końcu dobra wiadomość z pogranicza polityki i seksuologii, prawda?

Badanie, którego wyniki opublikowano w "Archives of Gynecology and Obsterics", wykazało, że panie, które zjadały 1 lub 2 jabłka dziennie, odczuwały większe pożądanie, a ich narządy płciowe były lepiej nawilżone i bardziej wrażliwe na bodźce. Naukowcy tłumaczą to zawartą pod skórką jabłek substancją, podobną w działaniu do estradiolu, która zwiększa popęd seksualny u kobiet.

wino i czekolada wino i czekolada fot. Shutterstock

Wino i czekolada

Najwyraźniej nie bez powodu uważa się, że Włosi kochają jedzenie i seks. Naukowcy z Półwyspu Apenińskiego przeanalizowali również wpływ czekolady oraz czerwonego wina na kobiecy popęd. Okazało się, że wino (1-2 lampki dziennie) wydaje się rzeczywiście zwiększać nasze libido, wpływ czekolady jednak nie jest tak jednoznaczny - zaobserwowano większe pożądanie, ale satysfakcja z pożycia była na tym samym poziomie u miłośniczek czekolady i tych kobiet, które jej nie jedzą.

para para fot. Shutterstock

Dieta łóżkowa

Specjaliści są zgodni co do tego, że źle skomponowana dieta może odbić się niekorzystnie na potencji, doznaniach erotycznych, płodności i libido. Wybraliśmy więc dla was, oprócz wspomnianych już jabłek, wina i czekolady, kilka innych smakołyków, które wyjątkowo silnie działają na naszą wyobraźnię i apetyt na seks.

migdały migdały fot. Shutterstock

Migdały

Antyczni poeci wygłaszali peany na temat wpływu zapachu migdałów na pożądanie u niewiast. Migdały są też jednym z najstarszych znanych symboli płodności. Może więc masaż olejkiem migdałowym lub zjedzenie kilku migdałów, ze względu na zawarte w nich kwasy tłuszczowe omega-3 (zwiększają wytwarzanie testosteronu), witaminę E, magnez i błonnik? Ciekawe, czy marcepan też się liczy?

ostrygi ostrygi fot. Shutterstock

Ostrygi

O ostrygach wiedzą wszyscy, nawet wyglądają dość seksownie... Zawarty w nich cynk sprzyja produkcji testosteronu, poprawia jakość spermy i podnosi poziom libido. Nawet Anthony Bourdain, znany i ceniony szef kuchni i programów kulinarnych, opisując swój pierwszy kontakt z ostrygami, nie pozostawiał żadnych wątpliwości: myśli o seksie podczas wysysania surowej ostrygi z jej muszli są nieuniknione!

awokado awokado fot. Shutterstock

Awokado

Aztecy nazywali awokado "drzewem jąder", ze względu na sposób, w jaki owoce rosną na drzewach. Zawarte w owocach awokado witaminy i minerały (m.in. karoten, potas, witamina E i B6) wzmagają podniecenie i pomagają w osiąganiu orgazmów.

figi figi fot. Shutterstock

Figi

Kolejny ceniony już w starożytności afrodyzjak. Figi zawierają witaminę E, cynk i magnez, wszystkie znane ze swojego korzystnego wpływu na pożycie seksualne. W starożytnej Grecji figa symbolizowała płodność i miłość, a obieranie świeżych fig przez kochanków ma silne erotyczne konotacje.

szparagi szparagi fot. Shutterstock

Szparagi

Nic dziwnego, że maj kojarzy nam się z miłością, wszak to sezon szparagowy! Już od XVII wieku wiadomo, za sprawą zielarza Nicholasa Culpeppera, że to warzywo wzmaga pożądanie, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, a w XIX w. we Francji szparagi podawano nowożeńcom na kolację przedślubną.

Cały sekret leży w składnikach odżywczych szparagów: są bogate w witaminy, potas, błonnik i nasilają wydzielanie histaminy, która sprzyja osiąganiu orgazmu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.