Wychodzimy z zimy

W poszukiwaniu utraconej energii najtrudniejszy jest pierwszy krok, mobilizacja sił. Co zrobić, by ruszyć się z zapadniętego fotela na spotkanie wiosny?

Zrezygnuj z kolejnej kawy. Pewnie uodporniłaś się na jej działanie, za to każda następna filiżanka wypłukuje z twojego ciała cenny magnez.

Otwórz okno, włącz energetyczną muzykę. Na stole postaw wiosenne kwiaty w wazonie.

Ładnie się ubierz, schowaj na dno szafy sweter, który kojarzy ci się z zimą.

Jeśli chcesz wzmocnić efekt swej energetyzującej kuracji (i nie jesteś w ciąży), kup w aptece preparat z żeń-szeniem, który naprawdę dodaje wigoru.

Pomyśl, że od teraz z każdą chwilą będzie ci lepiej, weselej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.