Jak radzić sobie ze zmęczeniem

Oto garść rad, jak sobie poradzić ze zmęczeniem, kiedy dziecko jest malutkie

1.Nawet nie wiesz, że twój organizm potrafi wydzielać narkotyki wywołujące euforię. Kiedy się śmiejesz, w twojej krwi wzrasta poziom endorfin, a wtedy życie wydaje się piękne. Śmiej się, kiedy tylko masz okazję. Zapraszaj do domu przyjaciół, którzy mają poczucie humoru. Zamiast prasować albo sprzątać obejrzyj jakąś komedię. (Szczególnie polecamy: "Pół żartem, pół serio", "Pechowiec", "Mania wielkości", "No i co, doktorku", "Nieme kino", "Historia świata", "Żywot Briana", "Rejs", "Miś", "Nieoczekiwana zmiana miejsc").

2.Staraj się nie pić ani kawy, ani herbaty. Kofeina przyspiesza wydalanie magnezu, który dobrze wpływa na nasze samopoczucie. Zamiast filiżanki kawy wypij szklankę soku pomarańczowego. Twój organizm otrzyma drogocenną witaminę C, a jednocześnie ułatwisz mu przyswajanie żelaza.

3. Jesteś zbyt zmęczona, by ćwiczyć? Najtrudniejszy jest początek. Kiedy już zaczniesz, bardzo szybko się okaże, że masz więcej sił witalnych niż przedtem. Wystarczy pół godziny dwa razy w tygodniu. Jeżeli to niemożliwe, zachęcamy cię do wieczornych spacerów - to również świetne ćwiczenie, jeżeli spacer jest intensywny. Dotlenia, poprawia krążenie, zmniejsza napięcie. Z większymi dziećmi jak najwięcej czasu spędzaj na świeżym powietrzu. Wybiegają się, więc będą mniej rozrabiać w domu, a ty w tym czasie możesz po prostu czytać książkę. Na nasze samopoczucie ma także wpływ światło słoneczne. Jego niedostatek działa depresyjnie.

4.Co najmniej raz w tygodniu po prostu wyjdź z domu, choćby na chwilę, do sąsiadki, do fryzjera, do przyjaciółki. Spróbuj zadbać o krótką chwilę dla siebie. Inaczej będziesz w końcu tak zmęczona, że wszystko zacznie cię złościć, nawet ukochane dziecko.

5.Odetchnij! Przez większość czasu nie korzystamy z pełnej pojemności płuc. Oddychamy szybko i płytko, tak jakbyśmy byli cały czas w stresie. Głębokie, spokojne oddechy dają przypływ energii. Ćwiczyć oddech można wszędzie - na spacerze, w kąpieli, podczas karmienia.

6.Rutyna rodzi zmęczenie. Staraj się urozmaicać sobie plan dnia. Ograniczaj prace domowe do minimum. Jeżeli najczęściej wychodzisz do parku po południu, wyjdź raz z samego rana. Poszukaj w swoim otoczeniu matek w podobnej sytuacji, które mogą dać sobie nawzajem oparcie. Takie grupy wsparcia są bardzo popularne w Niemczech, w Wielkiej Brytanii, w Holandii. W Polsce zaczynają się dopiero tworzyć. Czemu pierwsza taka grupa w twojej miejscowości nie miałaby powstać właśnie z twojej inicjatywy?

7.Nie zapominaj o śniadaniu. To najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Jeżeli nie masz czasu na gotowanie, pamiętaj: kiedy ściska cię głód, nie łap byle czego. Orzechy, ser, owoce, jogurty, surowe warzywa to smaczne i zarazem zdrowe przekąski. Czasem łatwiej jest zjeść pięć razy w środku dnia coś małego, niż gotować solidny obiad z trzech dań. Zwróć też uwagę na to, jak jesz. Staraj się nie spieszyć i po każdym posiłku odetchnąć chwilkę.

8. Nie przegrzewaj mieszkania. Noworodek, który waży mniej niż 4 kg, musi mieć w pokoju 22st.C, większemu dziecku wystarczy 18-20st.C. Wietrz jak najczęściej. Ubieraj siebie i dziecko w kilka warstw, żeby łatwo było dostosowywać strój do temperatury. Przegrzewanie się prowadzi do zmęczenia.

9.Zapewnij sobie odpowiednią dawkę witaminy B i C. Brak tych witamin sprawia, że czujemy się wyczerpani. Niekiedy pomaga uderzeniowa dawka witaminy C, na przykład 10 tabletek.

10. Ceń sobie ponad wszystko drzemkę! Kiedy dziecko zasypia - najlepiej idź spać razem z nim. Cała reszta może poczekać. W zmywaniu pomoże ci przyjaciółka, a zakupy zrobi mama. Ale nikt się za ciebie nie wyśpi!

11. Staraj się patrzeć na świat z optymizmem. Nie martw się tym, co może się zdarzyć. Tak naprawdę istnieje tylko chwila obecna. Nie bądź wobec siebie zbyt wymagająca. Nie ma idealnych kobiet - i całe szczęście! Nie porównuj się z innymi. Doceniaj siebie za wszystkie sukcesy i wybaczaj sobie potknięcia. Będzie ci coraz łatwiej. Przecież dzieci szybko rosną!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.