Sposób na dobrą noc

Nasza dwuletnia córeczka od urodzenia śpi razem z nami. Od paru miesięcy w dzień, kiedy jestem w pracy, Joasia sypia w swoim łóżeczku bez żadnych protestów. Zastanawiamy się z mężem, kiedy i jak "przeprowadzić" teraz Joasię do łóżeczka także na noc. Wspólne spanie jest dla mnie dość wygodne - nie ma problemów z zasypianiem, nie ma wstawania w nocy. Z drugiej jednak strony chciałabym mieć wieczorem trochę czasu dla siebie, a w nocy przytulić się do męża... Po waszym artykule "Sposób na dobrą noc" pomyślałam: To coś dla nas! Jednak po pierwszych próbach zastosowania opisanych metod okazały się one niemal nieludzkie. Joasia bardzo protestuje, żadne przemowy nie przynoszą rezultatu. Jedynym sposobem uspokojenia jest pierś. Zdaję sobie sprawę, że w wychowaniu dziecka bardzo ważna jest konsekwencja, zastanawiam się jednak, czy tej nauki spania we własnym łóżeczku Joasia nie odbiera jako odrzucenia. Tyle miesięcy spała obok mnie, a teraz nagle ma spać gdzie indziej. Może lepiej by było, gdybyśmy spali w drugim pokoju? Noszę w sobie - z dzieciństwa - poczucie odrzucenia, dlatego bardzo chcę, aby nasza córka miała pewność, że jest kochana i potrzebna.

Jest wiele możliwych rozwiązań i kilka z nich wymienię. Zgadzam się z Panią, że najważniejsze, żeby córka czuła się kochana. Jasne też jest, że protestuje przeciw zmianom, bo przyzwyczaiła się do spania razem. Dobrze jest nie łączyć zmian. Nie wiem, kiedy wróciła Pani do pracy. Jeśli niedawno, może lepiej poczekać z kolejną dużą zmianą. Na pewno sensowne i naprawdę bez krzywdy dla dziecka jest rozdzielenie wspólnego chodzenia spać.

To oczywiste, że rytm Pani i dwuletniego dziecka są inne. Większość pediatrów uważa, że dobrze, by małe dzieci (nawet w wieku przedszkolnym) chodziły wcześnie spać - około 19-20. To zdrowe dla nich i wygodne dla rodziców, którzy mają wieczór dla siebie. Warto więc wprowadzić nowe, adekwatne do wieku córeczki rytuały zasypiania: może czytanie bajki albo kołysanka, nowa przytulanka - to zależy już od Państwa inwencji. Usypiania mógłby też podjąć się tata. Także oddzielny pokój, jeśli nim Państwo dysponujecie, może być dobrym rozwiązaniem. Warto wtedy zadbać o przekazanie córeczce, że to coś ważnego, nowy etap w życiu: jej własny pokój, łóżeczko, zabawki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.