Dziecko a rozwód

Oboje bardzo kochamy naszą pięcioletną Kalinkę, ale między nami wszystko się już wypaliło. Może czegoś nie dopatrzyliśmy, nie dopilnowaliśmy... Pół roku temu postanowiliśmy się rozstać. Mąż ma znaleźć sobie mieszkanie i się wyprowadzić. My z Kalinką też przeniesiemy.

W tak poważnych sprawach zachęcam zawsze do osobistego spotkania z psychoterapeutą raczej niż do porady korespondencyjnej. Jeśli więc mieszkacie Państwo w dużym mieście, to może warto odwiedzić licencjonowanego terapeutę lub doradcę małżeńskiego i porozmawiać. Ale na wszelki wypadek przekazuję choć kilka prostych wskazówek. Córeczkę trzeba uprzedzić o czekających ją zmianach trochę wcześniej, a nie np. w przeddzień przeprowadzki. Myślę, że kilka tygodni to optymalny okres. Podać jej proste informacje o zmianach, także o tym, że będzie mieszkać z mamą, a tata będzie ją często (mam nadzieję) odwiedzał. Co do Państwa spraw, wystarczy prosta i oszczędna informacja, że się nie kochacie, że tak się dorosłym zdarza, ale że oboje (to ważne!) bardzo kochacie ją.

Należy też być cierpliwym, licząc się ze zmianami w nastroju lub zachowaniu dziewczynki. Warto poinformować o tym, co się dzieje, opiekunkę przedszkolną lub nianię, jeśli ktoś obcy opiekuję się dzieckiem. Musicie Państwo oboje pamiętać, że to jest dla córki bardzo trudna sytuacja.

Więcej o:
Copyright © Agora SA