- To jednak duża wygoda. Nie trzeba w nocy wstawać, żeby go nakarmić, nie trzeba potem odnosić do łóżeczka - jak jest głodny, to ssie i już.
- Z tego wynika, że jesteście oboje bardziej wyspani, co znacznie ułatwia życie.
- Jeśli maluch już w nocy kogoś budzi, to raczej mamę niż tatę.
- Dodatkowy lokator w łóżku nie sprzyja małżeńskiej intymności.
- Dziecko może się łatwo przyzwyczaić do takiej sytuacji i nie chcieć się potem wyprowadzić.
- Robi się ciasno.
- Jeśli dziecko ma tendencję do wędrowania po łóżku, możesz obudzić się z rozbitym nosem.