Wciąż jesteś kobietą

Wśród codziennych obowiązków, zmęczenia, rutyny warto znaleźć czas tylko dla siebie. Zadbać o zdrowie i urodę - tak ciała jak i duszy.

Opieka nad dzieckiem - nawet tym najbardziej kochanym, wyczekanym i słodkim - to bardzo wyczerpujące zajęcie. Wymaga pełnej dyspozycyjności, stuprocentowego zaangażowania, cierpliwości, siły i kreatywności. Gdyby jakikolwiek szef postawił przed nami takie wymagania, prócz solidnej zapłaty, zażądalibyśmy godziwego urlopu. Inaczej trudno byłoby wykrzesać zapał do pracy ponad siły.

Każdej z nas potrzebny jest czasem taki urlop. Może nie dwa tygodnie na Malediwach, ale choćby dwie godziny u kosmetyczki. Chwila samotności, zajęcie się dawnymi zainteresowaniami, rozmowa z kimś, kto wypowiada całe słowa, a nawet zdania złożone. Inaczej trudno będzie uniknąć poczucia uwięzienia w roli mamy. A przecież dziecko potrzebuje mamy wypoczętej i pełnej optymizmu.

Czas relaksu, relaksu, relaksu...

Narodziny dziecka zmieniają rytm życia całej rodziny - to jasne. Ważne, by w tym nowym układzie zajęć i obowiązków nie zabrakło czasu na relaks dla mamy. To powinien być równie ważny punkt dnia jak kolacja dla całej rodziny czy codzienne zakupy. Oczywiście na początku nie ma co liczyć na rozkoszowanie się długim snem, trudno też będzie zaplanować aktywny wypoczynek - wyjście na basen czy wieczór w teatrze. Ale można zacząć choćby od półgodzinnej drzemki, spokojnej relaksującej kąpieli czy telefonicznej rozmowy z przyjaciółką. Powiedz domownikom, że potrzebujesz tego czasu tylko dla siebie - niech nikt nie dobija się wtedy do łazienki ani zagląda do sypialni z pytaniem co chwila o drobiazgi. Nawet jeśli będzie to pół godziny przysłowiowego nicnierobienia czy myślenia o niebieskich migdałach.

Chwile dla urody

Opiekując się dzieckiem w domu łatwo nabrać przekonania, że przybytki takie jak salon fryzjerski czy kosmetyczny są oddalone o tysiące mil i absolutnie niedostępne. To nieprawda. Wystarczy dobra organizacja i pomoc bliskiej osoby. Na wizytę umów się z wyprzedzeniem, byś mogła zarezerwować najlepszy dla siebie termin, np. w porze codziennego spaceru. Popychanie wózka ze śpiącym maluchem nie jest wyzwaniem przekraczającym możliwości babci czy młodego taty (istnieją soboty, prawda?) . Ty zaś w tym czasie sprawisz sobie nową fryzurę, zadbasz o dłonie i stopy albo uporasz się z problemami z cerą.

Karmiąc piersią możesz bez przeszkód farbować włosy, stosować depilację (także laserową), nakładać tipsy (byle nie za długie, by nie zadrapać dziecka przy codziennej pielęgnacji), korzystać z solarium (oczywiście w granicach rozsądku - dla własnego dobra). Nie ma także przeciwwskazań do zabiegów na twarz i ciało. Tym, co sprawi ci największą przyjemność będzie delikatny peeling całego ciała połączony z masażem - wygładza, odpręża i dodaje sił.

Nie stać cię teraz na, co tu kryć, dość drogie zabiegi w gabinecie kosmetycznym? Zorganizuj domowe spa lub... umów się na takie domowe spa z siostrą czy przyjaciółką. W domowej łazience włączcie relaksującą muzykę, zapalcie świece zapachowe. I szalejcie z zabiegami, które sprawią wam największą frajdę. Masaż stóp pozwoli ci się odprężyć. Poświęć sporo troski rękom - ciągłe mycie - czynność obowiązkowa przy małym dziecku - i domowe zajęcia wysuszają skórę i płytki paznokciowe. Należy im się regenerująca kąpiel w oliwie z oliwek lub okład z parafiny. Zamiast drogich kosmetyków możesz sięgnąć po dobrej jakości tańsze kosmetyki polskich firm albo skorzystać z upiększających właściwości produktów spożywczych (soli, oliwy, naparów ziołowych, twarożku itd.).

W zdrowym ciele... więcej siły

Ciężko pracujesz fizycznie - nosisz szybko przybierającego na wadze malca, przekładasz z wózka do fotelika, przewijasz, schylasz się co chwila po upuszczoną zabawkę. A przecież twój organizm nadal jest poważnie obciążony - niedawną ciążą, karmieniem, nieprzespanymi nocami. Dobrze byłoby, gdybyś codziennie mogła wygospodarować chwilę na proste ćwiczenia, które poprawią krążenie, wzmocnią mięśnie kręgosłupa, korzystnie wpłyną na samopoczucie. Najlepiej, by zestaw ćwiczeń pokazał ci fachowiec (fizjoterapeuta czy trener fitness, który prowadzi zajęcia dla młodych mam). Dobrze zrobi ci pilates, streching, joga, ćwiczenia na piłce. Ćwiczyć możesz podczas zabawy z dzieckiem, ale na początku, gdy malec więcej śpi niż czuwa, planuj je w czasie jego dłuższych drzemek. Gdy niemowlę nieco podrośnie, zapisz się na zajęcia fitness lub wyznacz sobie terminy odwiedzania basenu. Pływanie pomoże przeciążonym stawom i kręgosłupowi, poprawi także wygląd biustu.

Nie zapominaj o swoim zdrowiu. Konieczne wizyty u lekarza (ginekologa, dentysty) potraktuj jako dobry pretekst do wyrwania się z domu i zmianę codziennej rutyny. W drodze posłuchaj dobrej płyty na przenośnym odtwarzaczu albo zahacz o ulubiony sklep. Drobna przyjemność poprawi ci humor.

Co słychać w szerokim świecie

Każdego dnia zajmują cię niekończące się wątpliwości i dylematy dotyczące karmienia, pielęgnacji i zdrowia dziecka. Czasem pewnie łapiesz się na tym, że już nie pamiętasz jak wygląda świat poza pokojem dziecinnym. Warto więc (jeśli masz taką potrzebę - nic na siłę) oderwać się od niemowlęcych problemów i wróć do dawnych pasji. Kup branżowy magazyn, wejdź na forum internetowe bliskie twoim zainteresowaniom. Sprawdź, jakie wydarzenia kulturalne są w zasięgu twoich możliwości - może w twoim mieście odbywają się spektakle czy koncerty w porach popołudniowych, może organizowane są ciekawe warsztaty albo spotkania z interesującymi ludźmi?

Jeśli nie masz z kim zostawić dziecka, a chcesz wybrać się na wystawę, pójść do biblioteki, czy pobuszować w sklepie muzycznym, sięgnij po chustę do noszenia niemowląt. Maluch ukołysany twoimi ruchami, bezpiecznie wtulony w mamę zaśnie, a ty będziesz mobilna tak samo jak jeszcze parę miesięcy temu, gdy byłaś w ciąży.

Z dzieckiem? Mężem? Sama!

Coraz więcej kin, klubów fitness, pływalni, restauracji proponuje specjalne programy czy usługi dla rodziców z dziećmi. To świetna inicjatywa i doskonała okazja do wyrwania się z domu dla kobiet, które nie mają z kim zostawić malucha. Ale w tych miejscach nadal jesteś przede wszystkim mamą - czuwasz nad bezpieczeństwem dziecka, zaspokajasz jego potrzeby. Dobrze jest czasem wyjść bez niemowlęcia, poczuć się znowu wolną, wsłuchać tylko w siebie. Raz na jakiś czas zostaw malucha z mężem i zafunduj sobie chwilę samodzielności, oderwania od wszelkich matczynych obowiązków. To potrzebne całej rodzinie. Ty odpoczniesz i z radością wrócisz do opieki nad dzieckiem. Jego tata poczuje się ważny i niezastąpiony, nabierze doświadczenia i pewności siebie. A dziecko dowie się, że może liczyć nie tylko na mamę. I że ona ma także prawo do swojego życia.

Więcej o:
Copyright © Agora SA