Doradzam jak być mamą - nowa usługa dla bogatych

Wymyśli imię dla dziecka, zaprojektuje designerską koszulę nocną na salę porodową i spełni rozmaite dziwne zamówienia ciężarnej i jej rodziny. Kto? Doradca macierzyński

Konsultantka macierzyńska to najmodniejsze słowo w słowniku bogatych amerykańskich mam in spe. Zamożne panie z towarzystwa są zdeterminowane by zachować w ciąży i po narodzinach dziecka styl życia na wysokim poziomie. Ich ciąża też ma być luksusowa, w dobrym stylu i z wykorzystaniem najmodniejszych trendów w tej dziedzinie. To wyzwanie je przerasta, dlatego obok wedding plannerów i mnóstwa doradców w każdej sferze życia zatrudniają też osobę, które krok po kroku przeprowadzi je przez ciążę i macierzyństwo. Zamożne mamy korzystają z usług macierzyńskich konsultantek nie tylko na etapie ciąży, porodu, ale i wtedy, gdy już zostaną mamami.

Macierzyńska guru

Ich wyrocznią jest najsłynniejsza macierzyńska guru - Rosie Pope. Wbrew pozorom nie jest to doświadczona pani w średnim wieku, która wychowała już swoje dzieci, nie jest też psycholożką dziecięcą ani położną. Ta 32-letnia blondwłosa Brytyjka pochodzi z Londynu. Jest byłą tancerką, która od dzieciństwa studiowała balet. Mając 18 lat wylądowała w Nowym Jorku z zamiarem rozpoczęcia kariery tancerki i modelki. Rosie szybko porzuciła te plany i postanowiła zdobyć wykształcenie zapisując się na prestiżowy Uniwersytet Columbia. Biznesem macierzyńskim zajęła się dopiero w 2008 roku, gdy zaszła w ciążę z pierwszym synem. Podekscytowana nowym doświadczeniem, postanowiła szybko powiększyć rodzinę - dziś jest w ciąży z trzecim dzieckiem. Nauczona własnymi przeżyciami Rosie odkryła lukę w rynku i postanowiła oferować kompleksowe usługi macierzyńskie dla bogatych mam z Manhattanu. Podkreśla, że wie jak trudnym wyzwaniem jest ciąża i macierzyństwo.

Zadba o mamę za 315 funtów za godzinę

Jako osoba, która zna z praktyki problemy i rozterki młodych mam, chciała wykorzystać zdobytą wiedzę by pomóc kobietom w podobnej sytuacji. Oczywiście zamożnym, które mogą zapłacić za profesjonalne porady gigantyczne stawki. Dziś jest rozchwytywana, pomimo że godzina jej usług jako konsultantki macierzyńskiej kosztuje 315 funtów. Na doradzaniu, edukowaniu i prowadzeniu kobiet przez ciążę zbiła fortunę. Jak zapewnia na swojej stronie internetowej zamierza "dostarczyć wysokiej jakości produkty i usługi aby macierzyństwo każdej kobiety było dla niej jak najlepszym doświadczeniem". Ale czym właściwie zajmuje się Pope? Konsultantka zadba o twoje samopoczucie, dobierze dietę i styl życia, poleci najmodniejsze ćwiczenia i zabiegi dla ciężarnych. Zamówi najwygodniejszą bieliznę dla przyszłej mamy, zadba o jej najmodniejszy look, dobierze literaturę parentingową wartą przeczytania. Przygotuje muzykę, której powinna słuchać mama aby płód się dobrze rozwijał i miał już na starcie większy potencjał intelektualny. Wybierze styl dziecięcej sypialni, mebelków, markę i kolor wózka i innych niezbędnych akcesoriów. Konsultantka nie zostawi zamożnej mamy samej z żadną okołociążową sprawą.

Imię za dopłatą

Za dodatkową opłatą wymyśli imię dla dziecka, zaprojektuje designerską koszulę nocną na salę porodową i spełni rozmaite dziwne zamówienia klientek. Kiedyś na przykład otrzymała zadanie wymyślenia imienia dla chłopca, które zwiększyłoby jego szanse zostania w przyszłości czołowym politykiem. Aby znaleźć perfekcyjne imię korzystała z pomocy lingwisty, poety i eksperta od social media. Ale doradztwo macierzyńskie to nie jedyne źródło dochodów przedsiębiorczej Rosie. Stworzyła własnego bloga, linię ubrań i akcesoriów dla kobiet w ciąży, kursy przedporodowe, doradztwo po porodzie i centra fitness dla mam. Występuje też w reality show "Pregnant on heels" gdzie pokazane jest luksusowe życie i macierzyństwo jej klientek. Są i takie przyszłe mamy z grupy New Age, które praktykują jedzenie łożyska po porodzie albo chcą urodzić obejmując drzewo. Sama Pope nazwala swoich synków JR and Wells. Część internautów skomentowała kąśliwie, że skoro własnym dzieciom nadała takie imiona to chyba nie powinna tego robić zawodowo.

Więcej o:
Copyright © Agora SA