Gorączka, wymioty, drgawki - nagła wizyta u lekarza

Dzieci często chorują, nie zawsze groźnie. Rodzice muszą zdecydować, czy z dzieckiem trzeba iść do lekarza. I umieć tę wizytę zorganizować.

Gorączka u małego dziecka zwykle wprawia nas w spory stres. A kiedy jesteśmy zdenerwowani, nie bardzo wiemy, co robić. Jeśli dziecko jest małe, nie skończyło jeszcze roku, mamy do wyboru dwie możliwości. Albo wezwiemy lekarza do domu, albo musimy sami zabrać dziecko do przychodni (w poważnych przypadkach na izbę przyjęć szpitala dziecięcego).

Wizyty domowe są łatwo dostępne dla tych z nas, którzy mają wykupione komercyjne ubezpieczenie w jednej z prywatnych firm medycznych. Jeśli jesteśmy objęci jedynie opieką NFZ, musimy zdać się na publiczną służbę zdrowia. Szczęśliwie małe dzieci nadal są objęte powszechną i dość łatwo dostępną opieką zdrowotną. Możecie z niej skorzystać w najbliższej poradni.

NIE ZWLEKAJ

W pewnych sytuacjach należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem:

jeśli dziecko ma wysoką gorączkę (powyżej 38,5°C), która nie daje się zbić paracetamolem;

jeśli dziecko bardzo wymiotuje;

jeśli ma biegunkę i zaczyna być odwodnione (zapadnięte ciemiączko, sucha pielucha, sucha skóra);

jeśli jego zachowanie uległo gwałtownej zmianie, np. maluch stał się senny;

jeśli płacze bardzo intensywnie, jest to inny płacz od tego, do którego jesteście przyzwyczajeni;

jeśli upadło, uderzyło się w głowę;

jeśli zaczyna drżeć, podejrzewacie drgawki (gorączkowe lub wywołane inną przyczyną);

jeśli boli je ucho, pociera je i płacze;

dziecko zaczyna "lać się przez ręce", tracimy z nim kontakt;

jeśli włożyło sobie do ucha, nosa lub pochwy jakieś ciało obce, którego nie możecie sami wyjąć;

w okolicy pępka pojawia się wybrzuszenie, zwłaszcza wtedy gdy dziecko płacze.

PRZED WIZYTĄ

Zanim wyjdziecie do lekarza (najlepiej iść tam razem z drugą osobą), spiszcie na kartce wszystkie objawy, które was zaniepokoiły. W ten sposób będziecie mieli gwarancję, że niczego istotnego nie pominiecie, a lekarz otrzyma od was rzeczowy opis choroby. Koniecznie przypomnijcie sobie także:

od jak dawna dziecko gorączkuje, jak spało w nocy, kiedy ostatnio się wypróżniało, co ostatnio jadło;

co wy sami robiliście, by dziecku pomóc, czy podawaliście mu jakieś lekarstwa, a jeśli tak, to jakie, w jakiej dawce i ile razy (kiedy ostatnio);

na co dziecko ostatnio chorowało, na co i kiedy było szczepione;

czy miało kontakt z jakimiś chorymi dziećmi (jeśli tak, to kiedy) i na co te dzieci chorowały;

jakie lekarstwa ostatnio maluch otrzymywał (ważne, zwłaszcza jeśli chodzi o antybiotyki).

O CO ZAPYTA LEKARZ?

Prawdopodobnie lekarz zada wam kilka pytań. Będzie chciał wiedzieć m.in.:

Jak wysoką dziecko ma gorączkę? Nie zapomnijcie powiedzieć, gdzie ją mierzyliście (w pupie jest zawsze o pięć kresek wyższa).

Jak maluch się zachowuje? Czy jest senny, apatyczny, smutny, marudny, często płacze?

Czy zmienił się apetyt dziecka?

Jak często malec siusia?

Czy dziecko ma problemy z oddychaniem?

Jeśli maluch kaszle, czy kaszel pojawia się również w nocy?

Czy w rodzinie są alergicy?

Gdy lekarz po zbadaniu dziecka i postawieniu diagnozy przepisze maluchowi określoną kurację, upewnijcie się, że wszystko dobrze zrozumieliście. Poproście o zapisanie na kartce dawkowania lekarstw.

WIZYTA DOMOWA

Pamiętajcie, że jeśli wasze dziecko czuje się bardzo źle - ma wysoką gorączkę, silną biegunkę, intensywnie wymiotuje - macie prawo domagać się domowej wizyty lekarza.

Gdyby stan malucha wyraźnie się pogarszał lub objawy były niepokojące (duszność, silne odwodnienie, utrata przytomności, utrzymująca się mimo leczenia bardzo wysoka gorączka) - jedźcie do szpitala lub dzwońcie na pogotowie (999, z komórki 112).

Co wziąć ze sobą

Książeczkę zdrowia dziecka z wpisanymi szczepieniami.

Dowód ubezpieczenia dziecka. Wprawdzie zgodnie z aktualnym prawem do korzystania ze świadczeń bezpłatnej opieki zdrowotnej są uprawnione dzieci, które mają obywatelstwo polskie i mieszkają na terytorium RP, ale zdarza się, że w niektórych przychodniach rejestratorki nadal domagają się dowodu ubezpieczenia. Jeśli więc go macie, najlepiej go ze sobą zabierać, żeby uniknąć niepotrzebnych nerwów.

Numer PESEL swój i dziecka; numer NIP swój i pracodawcy (jeśli któreś z was będzie chciało otrzymać zwolnienie).

Przytulankę.

Wodę do picia.

Pieluszkę na zmianę i chusteczki nawilżające.

Ciepły szal do okrycia dziecka w poczekalni, gdyby było chłodno.

Więcej o:
Copyright © Agora SA