Skąd się bierze motywacja?

Pragniemy, aby nasze dzieci czuły się spełnione w życiu, były zaradne, miały własne zdanie... Tymczasem wymagamy od nich podporządkowania się i realizowania naszych oczekiwań. Jak zmienić swoje podejście do dziecka i pomóc mu rozwinąć potencjał?

Wspieranie i rozwijanie motywacji wewnętrznej możemy zawrzeć w akronimie pochodzącym z angielskiego słowa RULE (zasada). Zapamiętaj, co zawiera w sobie to słowo, ponieważ najlepiej odzwierciedla ono myśl przewodnią dobrego motywowania.

R (ang. resist) - powstrzymaj odruch naprawiania dziecka

W  relacji z dzieckiem bardzo łatwo możesz wpaść w błędne koło odruchu naprawy. Jako rodzic chcesz dla dziecka jak najlepiej i wydaje ci się, że wiesz, co powinno zmienić w sobie, aby lepiej funkcjonować w codziennym życiu. Gdy dobre rady nie skutkują, uciekasz się do ponagleń, nakazów, przekupstw i kar – wszystko w imię dobrych
intencji, które masz. Przypomnij sobie jednak sytuację, w której sam doświadczyłeś usilnej troski ze strony drugiej osoby nakłaniającej cię do zmian (np. byś zaczął zdrowiej się odżywiać, uprawiać sport, skończył coś, co już dawno zacząłeś). Czy ciągłe ponaglenia, tłumaczenia, przypominania i rozliczania ze strony tej osoby pomagały ci? A może powodowały, że czułeś jeszcze większe wyrzuty sumienia, dyskomfort i poczucie niekompetencji? Tak właśnie zaczyna czuć się twoje dziecko, gdy po raz kolejny próbujesz przeforsować swoje zdanie. Swoim zachowaniem dajesz mu do zrozumienia, że coś trzeba w nim naprawić, aby zasłużyło na twoją akceptację. W takiej sytuacji dziecko, zamiast dążyć do współpracy z tobą, zacznie cię unikać. Nikt nie lubi czuć się „wadliwy”.

U (ang. understand) - zrozum motywację dziecka

Dziecko jest zawsze zmotywowane, jednak nie zawsze do podjęcia tych działań, na których akurat tobie zależy. Zapewne doskonale pamiętasz sytuację, w której usilnie starałeś się nakłonić je do założenia zimowej czapki. Im bardziej naciskałeś, tym bardziej dziecko odmawiało. Paradoksalnie, twoje interwencje mogły doprowadzić do tego, że motywacja dziecka do wyjścia z domu bez czapki przybierała na sile (w myśl zasady: „Na złość mamie odmrożę sobie uszy”). Dlaczego tak się dzieje? Za każdym zachowaniem
i wyborem stoją jakieś motywacje. Być może dziecko nie chce założyć czapki, bo jest dla niego niewygodna, a może nikt z jego kolegów w klasie jej nie nosi? Jeśli spróbujesz odkryć, co stoi za danym zachowaniem, będzie ci łatwiej nawiązać z dzieckiem współpracę prowadzącą do rozwiązania tej sytuacji.

L (ang. listen) - naucz się słuchać dziecka

Wbrew pozorom słuchanie tego, co chce nam przekazać druga osoba, nie jest łatwe. Wymaga to bycia w relacji, zaufania oraz otwartości na to, co możemy usłyszeć.
Słuchanie to dawanie czasu i uwagi. W przypadku dzieci może okazać się to jeszcze trudniejsze, ponieważ porozumiewają się one na płaszczyźnie wielu wymiarów: nie tylko poprzez język, lecz także swoje emocje, zabawy, sztukę, muzykę, aktywność fizyczną. Słuchanie opiera się na empatii i trosce, nie zaś na chęci narzucania własnego zdania.

E (ang. empower) - podbuduj dziecko

Dzieci, które mają wysoką i stabilną samoocenę, są również bardziej zmotywowane. Nie boją się podejmować wyzwań i lepiej sobie radzą, gdy coś im nie wyjdzie. Aby zbudować dobrą samoocenę, dziecko potrzebuje czuć, że jest dla ciebie ważne oraz że jego wysiłki są doceniane. Niestety bardzo często rozumiemy budowanie samooceny dziecka jako zasypywanie go pochwałami czy nagrodami, oklaskiwanie za każdą podjętą próbę. Tymczasem w wielu przypadkach za twoimi gestami nic nie stoi – to raczej puste, mechaniczne nawyki. Nic dziwnego, że w pewnym momencie życia dziecko dochodzi do wniosku, że twoje pochwały to tylko tani sposób nakłonienia go do realizacji twoich
oczekiwań i że nie warto w nie wierzyć. Dziecko, aby czuć się ważne, musi być przez ciebie prawdziwie zauważone. Oznacza to, że powinieneś włożyć pewien wysiłek w to, aby skierować na nie swoją uwagę: twoje pochwały powinny być oparte na uważnej obserwacji, zawierać w sobie konkretne informacje zwrotne, a nie być pustymi formułkami.

Zapamiętaj!

- Nigdy nie traktuj swojego dziecka jako przedmiotu do naprawy.

- Nawet jeśli pewne jego działania i zachowania nie podobają ci się, nie oznacza to, że możesz przyczepiać mu etykiety sugerujące, że ma zły charakter.

Tekst pochodzi z książki „Dodaj mi skrzydeł! Jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną”. Psycholożka i trenerka umiejętności psychospołecznych Joanna Steinke-Kalembka opisuje w niej, jak budować z dzieckiem relację wspierającą, która pozwoli mu lepiej poznać siebie oraz rozwijać swoje zdolności i pasje.

To także może cię zainteresować:

Obejrzyj wideo:

7 rzeczy, których dziadkowie nie powinni mówić ani wnukom, ani ich rodzicom

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.