Ekstremalne hartowanie. Tylko dla rodziców o mocnych nerwach

W jednym z syberyjskich przedszkoli czteroletnie dzieci w samych kąpielówkach biegają po śniegu przy temperaturze -23 st C. I wiecie co? Całkiem dobrze się przy tym bawią. Sami zobaczcie.

Zimna woda zdrowia doda?

Wychowawcy z syberyjskiego przedszkola w Krasnojarsku mocno wierzą w hartowanie i w to, że mróz przegoni wszelkie zarazki. Od prawie dwudziestu lat praktykują nietypowe metody hartowania ciała u dzieci. Już czteroletni wychowankowie syberyjskiego przedszkola biegają po śniegu w kąpielówkach i nacierają się śniegiem.

 

Wideo, które pokazujemy jest fragmentem programu regionalnej syberyjskiej telewizji z Krasnojarska.

Trening czyni mistrza

Na Syberii przygotowania do zimy zaczynają się już jesienią. Dzieci - zanim wybiegną na chłód – wcześniej korzystają z sauny, masażu i chłodnej kąpieli. Zimą, gdy temperatury spadają mocno poniżej zera, wcześniej zahartowane przedszkolaki, bawią się na zasypanym śniegiem przedszkolnym boisku, odziane jedynie w kąpielówki.

HartowanieHartowanie fot: screen/Yourube, [RT] Killer cold snap can't curtail kid-play

Mróz nie jest żadną przeszkodą w hartowaniu. Dzieci przy minus 20 stopniach polewają się wodą, a przy minus 25 po prostu biegają, tak jak na załączonym filmie.

Co ciekawe, rodzice - jak widzimy na zdjęciu wyżej – wcale nie są przerażeni drastycznymi metodami hartowania. Dopingują swoje dzieci i - sami ubrani w kożuchy - przyglądają się harcom odważnych przedszkolaków na śniegu.

HartowanieHartowanie fot: screen/Youtube, [RT] Killer cold snap can't curtail kid-play

Zanim jednak dzieci w siarczysty mróz wybiegną na śnieg wcześniej przejdą kilkuletni trening hartowania i dość szczegółowe testy medyczne.

Moda na hartowanie ciała już od wieku przedszkolnego staje się na Syberii coraz bardziej popularna. W różnych regionach Rosji działają przedszkola realizujące program ekstremalnego hartowania.

Zima nie taka zła

Zahartowane dzieci chorują rzadziej i mają silniejszy układ odpornościowy. Jedną z przyczyn przeziębienia jest brak odporności malucha na zimno. Dlatego nie warto przegrzewać dziecka, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Zbyt ciepłe ubieranie, trzymanie dziecka w cieple zaburza rozwijającą się u malucha termoregulację. Dziecko wychowane w cieplarnianych warunkach gorzej znosi zmiany temperatury, szybciej marznie, a przez to częściej choruje.

Warto hartować dziecko od małego. Nie przegrzewać, w domu utrzymywać temperaturę około 20 st C, ubierać dziecko na cebulkę, spacerować każdego dnia, nawet jeśli pogody nie sprzyja.

O bardziej zdecydowanych technikach hartowania, np. o zdejmowaniu na kilka minut dziecku czepeczki  na mrozie, porozmawiaj z lekarzem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.