Jakie szanse na pierwszą ciążę po 35 roku życia?

Kłopoty z zajściem w ciążę często zaczynają się po 35 roku życia. Biologii nie oszukamy. Im kobieta starsza, tym częściej zmaga się z niepłodnością. Współczesna medycyna podsuwa rozwiązania. Coraz więcej kobiet rodzi grubo po 30-tce.

Tykający zegar: ile jeszcze zostało czasu?

Potencjał rozrodczy maleje z każdym cyklem. Średnia wielkość rezerwy jajnikowej zdrowej kobiety to 400 tys. pęcherzyków. Liczba ta maleje z wiekiem, kobiecie po 30-tym roku życia pozostaje około 12 proc. maksymalnej rezerwy jajnikowej. To ile zostało pęcherzyków w stanie uśpienia można zbadać za pomocą badania z krwi. Produkowany w jajnikach przez komórki ziarniste hormon anty-Müllerowski AMH jest skorelowany z liczbą pierwotnych pęcherzyków w jajnikach. AMH zmniejsza się z wiekiem kobiety, po okresie przekwitania osiąga wartości niewykrywalne.

- AMH daje obraz tego, jakie są szanse na ciążę, czy warto się nadal starać, planować i walczyć do 45 roku życia, czy zrezygnować ze starań i np. pomyśleć o dawstwie komórek jajowych - wyjaśnia specjalizujący się od 30 lat w diagnostyce i leczeniu niepłodności dr Tomasz Ziółkowski, dyrektor medyczny Centrum Zdrowia Gameta Kielce.

Jedno badanie rezerwy jajnikowej nie wystarczy, aby oszacować, ile jeszcze zostało czasu na macierzyństwo. O niepłodności czy szansach na zajście w ciążę kobiety po 35-roku życia decyduje wiele elementów. Hormon ASH należy skorelować np. z FSH: hormonem przysadkowym pobudzającym dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych. Jeśli FSH jest podwyższone to znaczy, że jajniki gorzej pracują.

- Kobieta może mieć 36 lat i bardzo wysoki poziom AMH, pozornie to dobrze. Ale wysoki poziom AMH może również świadczyć o zespole policystycznych jajników, zaburzeniu które powoduje niepłodność m.in. ze względu na brak owulacji. Zdarza się, że mamy pacjentki z bardzo niskim AMH, w zasadzie należałoby im powiedzieć, że nie powinny myśleć o dzieciach, a one zachodzą w ciążę w drugim lub trzecim cyklu leczenia i to nie za pomocą zapłodnienia pozaustrojowego - zauważa specjalista w dziedzinie położnictwa i ginekologii dr Ziółkowski ze specjalizującego się w leczeniu niepłodności Centrum Zdrowia Gameta Kielce.

Późna ciąża, więcej zmartwień?

Na 100 starających się o dziecko zdrowych trzydziestolatek dwadzieścia zajdzie w ciążę podczas jednego cyklu, pozostałe osiemdziesiąt będzie starać się o ciążę w kolejnych cyklach. Po 40-tce szanse maleją do 5 proc. Oznacza to, że u 5 na 100 kobiet starania zakończą się sukcesem - wynika z danych podawanych w raporcie American Society Reproductive Medicine "Age and Fertility, A Guid for Patients"

- 35-letnia kobieta ma 36-letnie jajeczka (wiek plus okres życia płodowego). Takie starsze komórki jajowe gorzej się zapładniają. Dodatkowo im starsza komórka jajowa tym częściej dochodzi do wad pod postacią aneuploidii (przyp. red. prawidłowy zestaw chromosomów somatycznych zostaje wzbogacony lub zubożony o jeden lub więcej chromosomów). Zespół Downa, Edwardsa, Pataua częściej występuje u płodów kobiet starszych - ostrzega dr Ziółkowski.

W przypadku zespołu Downa ryzyko poczęcia dziecka z defektem chromosomalnym wynosi 1 do 1250 w wieku 25 lat, ale 1 do 106 w wieku lat 40. Eksperci medyczni uważają, że nieprawidłowy podział komórek często zaczyna się w komórce jajowej przed lub w momencie poczęcia, a im komórka jajowa starsza tym większe ryzyko nieprawidłowego podziału.

Nie tylko wiek, ale też długość związku

Duże znaczenie - w przypadku starań o pierwszą ciążę - ma długość trwania związku kobiety i mężczyzny.

- Po trzech, czterech latach współżycia następuje gwałtowny spadek płodności pary - ostrzega dr Ziółkowski.

Przeciętnie co czwarta, piąta komórka jajowa (wskaźnik płodność 20-25 proc. na komórkę jajową) zapładnia się prawidłowo i rodzi się zdrowe dziecko. Jeśli związek trwa kilka lat, nie ma dziecka w pierwszych latach z powodów antykoncepcji zamierzonej lub niezamierzonej, to wówczas szanse zapłodnienia na jedno jajeczko wynoszą już tylko kilka procent.

Nadzieje, szanse, leczenie

Wiele kobiet bezproblemowo zachodzi w pierwszą ciążę po 35 roku, rodzą zdrowe dzieci. Późne macierzyństwo w społeczeństwach rozwiniętych już mało kogo dziwi. W Stanach Zjednoczonych jedna na pięć kobiet rodzi pierwsze dziecko po 35 roku życia. W Wielkiej Brytanii średni wiek kobiet rodzących po raz pierwszy wynosi 30 lat. Dr Małgorzata Lesińska-Sawicka z Katedry Pielęgniarstwa Akademii Pomorskiej w Słupsku, autorka książki "Późne macierzyństwo. Studium socjomedyczne" przeprowadziła badania w grupie 179 kobiet w wieku 35-42 lat. Tylko dwie musiały się poddać leczeniu hormonalnemu. Pozostałe nie miały problemu z zajściem w ciążę, a wiele doczekało się drugiego dziecka. W przypadku problemów z płodnością, medycyna podsuwa rozwiązania.

- Żaden lekarz zajmujący się niepłodnością nie powie kobiecie, tylko dlatego, że skończyła 35 lat, że ma małe szanse na ciążę. Dopiero w przypadki kiedy kobieta nie miesiączkuje, ma bardzo wysokie FSH, widać, że rozpoczęła się przedwczesna menopauza, to wówczas rzeczywiście jest małe prawdopodobieństwo, że będzie w ciąży z własnych jajeczek. Ale to nadal nie oznacza, że nie będzie w ciąży, może być, z jajeczka dawczyni. Kobiecie bez macicy też nie powiem, że nie będzie w ciąży. Jeśli ma prawidłowo funkcjonujące jajniki, wówczas jej biologiczne dziecko może urodzić matka zastępcza. Moja najstarsza pacjentka miała 45 lat, zaszła w pierwszą ciążę po inseminacji, nie potrzebne było in vitro. Urodziła zdrowe dziecko - podsumowuje dr. Ziółkowski.

Konsultacja: dr Tomasz Ziółkowski, specjalizujący się w diagnostyce i leczeniu niepłodności, dyrektor medyczny Centrum Zdrowia Gameta Kielce.

Normy poziomu AMH:

powyżej 3,0 ng/ml - wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników;

powyżej 1,0 ng/ml - poziom prawidłowy;

poniżej 1,0 ng/ml - niski poziom, obniżona rezerwa jajnikowa

Więcej o:
Copyright © Agora SA