Problemy z zajściem w ciążę - skąd się biorą?

Kłopoty z zajściem w ciążę mogą wynikać z problemów zdrowotnych mężczyzny, kobiety lub też obojga partnerów. Kłopoty z zajściem w ciążę mogą wynikać z problemów zdrowotnych mężczyzny, kobiety lub też obojga partnerów.

Jeśli para nie może spłodzić dziecka pomimo regularnych i prawidłowych stosunków (4-5 razy w tygodniu) przez rok, powinna się zwrócić do lekarza, który ustali przyczyny problemów i zaleci odpowiednie leczenie.

Niepłodność mężczyzn

Przyczyny niepłodności najłatwiej jest wykryć u mężczyzn. Powód kłopotów z poczęciem dziecka może być banalny - np. żylaki powrózka (a powrózek to taka "autostrada", którą plemniki wydostają się z jądra). Takie żylaki lekarz potrafi wykryć przez badanie palpacyjne (czyli wyczuć palcami). Żylaki powodują miejscowe podwyższenie ciepłoty ciała. Wysoka temperatura powoduje zaś, że plemniki albo giną, albo są mało ruchliwe i nie są w stanie zapłodnić komórki jajowej. Żylakom łatwo zaradzić - usuwa się je operacyjnie.

Może się również okazać, że przyczyną problemu jest zbyt niski poziom testosteronu i pochodnych tego hormonu. Mężczyźnie podaje się wówczas odpowiednią dawkę testosteronu w tabletkach lub w zastrzykach. Stosuje się również inne leki, np. antyestrogeny (tzn. takie sztuczne hormony, które blokują działanie estrogenów) lub analogi GnRH (czyli leki syntetyczne, które działają tak jak naturalne hormony).

Kolejną przyczyną może być nieprawidłowa struktura nasienia. Zdarza się, że plemników w nasieniu jest za mało, są one mało ruchliwe, w ogóle się nie ruszają, albo mają nieprawidłową budowę. Takie nasienie można poprawić - np. zagęścić lub odseparować plemniki o nieprawidłowej budowie. Jeśli partnerka jest zdrowa i płodna, takie ulepszone nasienie można jej wstrzyknąć do jamy macicy i w ten sposób doprowadzić do poczęcia. Jeśli jednak i kobieta ma problemy z płodnością, wówczas ulepszone nasienie jest wykorzystane przy zapłodnieniu in vitro.

Poprawianie nasienia i zapłodnienie in vitro nie zawsze są konieczne. Czasem jądra nie produkują dobrych jakościowo plemników, bo są po prostu przegrzane - mężczyzna nosi na przykład zbyt ciasną bieliznę z tworzyw sztucznych albo pracuje jako hutnik. Narażeni są na to również kierowcy. Dlaczego? Bo po pierwsze jeżdżą w spodniach. Po drugie przez wiele godzin siedzą w tej samej pozycji: na miękkim fotelu ze ściśniętymi udami, bo takie właśnie ułożenie nóg jest wymuszone rozmieszczeniem pedałów. Dochodzi wówczas do przegrzania worka mosznowego i jąder. Jeśli wyeliminuje się przyczyny bezpłodności, po ok. 80 dniach (mniej więcej tyle trwa produkcja i dojrzewanie plemników), mężczyzna może być znów płodny.

Problemy z płodnością mogą być również konsekwencją stanów zapalnych gruczołu krokowego (prostaty), cewki moczowej lub pęcherzyków nasiennych (takich przechowalni plemników). Na skutek infekcji plemniki mogą ulec uszkodzeniu. Takie przypadłości można z powodzeniem leczyć odpowiednio dobranymi antybiotykami.

Zdarza się, że infekcja prowadzi do takich uszkodzeń w jądrach, że nie wytwarzają one plemników. Jednak i wtedy jest szansa na potomstwo, jeśli tylko w jądrze pozostały struktury produkujące plemniki, tzw. prekursory plemników zawierające materiał genetyczny. Jeśli w jądrach nie ma plemników, to za pomocą biopsji można z nich pobrać prekursory i właśnie nimi zapłodnić in vitro komórkę jajową.

Jeśli w jądrach nie ma prekursorów plemników, to mężczyzna jest bezpłodny. Przy obecnym stanie wiedzy nie można mu pomóc.

Niepłodność kobiet

U kobiet problemy z zajściem w ciążę są silnie związane z wiekiem. Im kobieta starsza, tym trudniej jej począć dziecko. Pierwsze problemy mogą się pojawić po 35. roku życia. Po czterdziestce płodność kobiety dramatycznie spada. Nie przekreśla to jednak jednoznacznie szans na macierzyństwo. U kobiet w tym wieku można stymulować owulację przez odpowiednie leczenie. Trzeba się jednak liczyć z tym, że taka stymulacja nie zawsze przyniesie efekty: do zapłodnienia może nie dojść, a jeśli już dojdzie, zarodek może mieć kłopoty z zagnieżdżeniem się w jamie macicy. U dzieci starszych matek większe jest też ryzyko wad genetycznych .

Ale coraz częściej i młodsze kobiety w wieku rozrodczym mają kłopoty z zajściem w ciążę i utrzymaniem jej. Przyczyn jest bez liku, oto najczęściej spotykane:

Zobacz wideo

Zaburzenia hormonalne

Jedną z przyczyn kłopotów z poczęciem jest hiperprolaktynemia. W chorobie tej przysadka produkuje za dużo hormonu prolaktyny. Może to być spowodowane zaburzeniem czynności samej przysadki, albo też przyczyną zewnętrzną - np. mechanicznym uciskiem przysadki przez makrogruczolaki (czyli najczęściej łagodne guzy przysadki). Ich objawem może być zaburzenie widzenia albo bóle głowy.

Wysoki poziom prolaktyny prowadzi do zaburzenia gospodarki hormonalnej w organizmie kobiety, a w konsekwencji do cyklów bezowulacyjnych lub do całkowitego zaniku miesiączki. Hiperprolaktynemię leczy się farmakologicznie, podając leki, które powodują zmniejszenie produkcji prolaktyny przez przysadkę.

Innym częstym schorzeniem jest zespół policystycznych jajników, czyli zwyrodnienie pęcherzykowate jajników. Jeszcze do niedawna sądzono, że to choroba o podłożu wyłącznie hormonalnym. Obecnie zespół policystycznych jajników uważa się za chorobę polimetaboliczną, czyli związaną z zaburzeniami przemiany materii.

W chorobie tej w jajnikach wzrastają liczne i drobne pęcherzyki, w których dochodzi do nieprawidłowej przemiany materii. Pęcherzyki te zaburzają pracę jajników, które zaczynają produkować więcej androgenów - męskich hormonów. Konsekwencją podwyższonego poziomu androgenów są nieregularne cykle miesięczne, zanik owulacji i miesiączki. Innym objawem jest hirsutyzm - czyli owłosienie typu męskiego. Włosy mogą wówczas rosnąć na odcinku między wzgórkiem łonowym a pępkiem, wokół sutków, na piersiach, ramionach, plecach, udach i podudziach, a także na twarzy, zwłaszcza na brodzie.

Kolejnym objawem zespołu policystycznych jajników jest podwyższony poziom hormonu insuliny i jednocześnie insulinooporność - czyli brak reakcji organizmu na zwiększone wydzielanie tego hormonu. Dzieje się tak dlatego, że receptorów insuliny jest za mało lub są one nieaktywne.

Na skutek tych zaburzeń kobiety z zespołem policystycznych jajników są zagrożone cukrzycą (głównie typu 2), otyłością, miażdżycą, nadciśnieniem tętniczym, chorobą wieńcową, zawałem serca, i hiperlipidemią (czyli podwyższonym poziomem tłuszczów we krwi).

Aby wykryć zespół policystycznych jajników, trzeba zrobić szereg badań. Nie wystarczy tutaj jedynie badanie ultrasonograficzne, w którym można by zobaczyć zmiany pęcherzykowate jajników. Okazuje się bowiem, że ok. 20 proc. kobiet ma różne zmiany w jajnikach, które oglądane na obrazie USG mogłyby świadczyć o zespole policystycznych jajników. Tak jednak nie jest. Aby prawidłowo rozpoznać chorobę, trzeba jeszcze wykonać dodatkowe badania hormonalne.

Bezpłodność spowodowaną zespołem policystycznych jajników można leczyć. Jedną z metod jest stymulowanie owulacji przez podawanie antyestrogenów (tzn. takich sztucznych hormonów, które blokują działanie estrogenów). Jednak niektóre kobiety są na taką terapię "odporne". Pacjentkom podaje się też analogi GnRH (syntetycznie wytwarzane substancje, które są podobne do jednego z hormonów wytwarzanych w mózgu, ale działają od niego dłużej). Analogi podaje się po to, by najpierw całkowicie wytłumić cykl miesięczny, a potem go sztucznie wywołać. Można też podawać leki hipoglikemizujące, czyli takie, które obniżą insulinooporność i zwiększą wrażliwość na insulinę. Kolejną metodą jest operacja, np. przy użyciu laparoskopu - zabieg wykonuje się przez małe nacięcia w ciele i pod kontrolą kamery i zestawu optycznego. Można wówczas dokonać perforacji, czyli dziurkowania otoczki jajników, tak by jajeczko mogło się przecisnąć na zewnątrz. Można też perforować lub wyciąć fragment zrębu jajników (czyli ich wewnętrznej części), w którym dochodzi do nadmiernej produkcji androgenów - męskich hormonów.

Jeśli kobiecie chorującej na zespół policystycznych jajników uda się jednak zajść w ciążę, musi liczyć się z ryzykiem poronienia.

Pacjentka taka jest ponadto zagrożona cukrzycą ciężarnych (czyli taką jej odmianą, która występuje po raz pierwszy w czasie ciąży), nadciśnieniem tętniczym indukowanym w ciąży (czyli takim, które pojawia się wówczas po raz pierwszy). Konsekwencją nadciśnienia w ciąży może być z kolei rzucawka - napady drgawek, które grożą śmiercią zarówno dziecku, jak i kobiecie.

Przyczyną bezpłodności jest również nadczynność kory nadnerczy, w której są produkowane męskie hormony androgeny. Kiedy jest ich w organizmie kobiety za dużo, dochodzi do hiperandrogenizacji. Jej objawem jest głównie hirsutyzm (czyli owłosienie ciała typu męskiego) oraz łysienie, łojotokowa skóra, obniżenie głosu czy przerost łechtaczki. Inne częste przyczyny kłopotów z zajściem w ciążę to m.in. niedobór estrogenów, niewydolność ciałka żółtego czy obumieranie pęcherzyka.

Przyczyny niepłodności wykrywa się głównie przez badania hormonalne.

Takie zaburzenia leczy się zwykle hormonalnie. Najogólniej mówiąc, terapia polega na tym, że:

  • uzupełnia się ilość hormonu, którego w organizmie jest za mało,

obniża się poziom hormonu, którego w organizmie kobiety jest za dużo,

blokuje się całkowicie poziom jednego z hormonów.

Infekcje i stany pozapalne

Przyczyną kłopotów z płodnością mogą być stany zapalne i pozapalne narządu rodnego kobiety. Zdarza się, że infekcja przebiega bez objawów. Pacjentce nic nie dolega, nie chodzi do lekarza, a o problemie dowiaduje się od ginekologa dopiero wtedy, gdy nie udaje się jej zajść w ciążę.

Następstwem infekcji może być np. zarośnięcie kanału szyjki macicy. Objawem tego są skąpe, bolesne miesiączki i kłopoty z poczęciem dziecka. Zarośniętą szyjkę można jednak operacyjnie udrożnić.

Na skutek infekcji w jamie macicy mogą pozostać blizny. Takie zabliźniałe miejsca są gorzej ukrwione, zarodek może więc mieć problemy z zagnieżdżeniem się. Równie niebezpieczne dla zarodka są zrosty, które mogą znacznie zmniejszyć objętość jamy macicy albo całkowicie ją wypełnić uniemożliwiając zarodkowi przeżycie. Zrosty mogą się tworzyć również w jajowodach, czy też na jajnikach. W tym ostatnim przypadku jajniki mogą być zrośnięte z okolicami, np. z jajowodami, z macicą, z jelitem grubym, czy z miednicą. Owulacja jest wówczas praktycznie niemożliwa. Zdarza się też, że zrosty tworzą się na powierzchni jajników, a jajeczko nie może się przebić przez ich grubą warstwę.

Zrosty powstają nie tylko na skutek infekcji np. wirusowej lub bakteryjnej. Organizm niektórych kobiet ma po prostu skłonność do zrostów.

Zrosty można likwidować chirurgicznie - przez operację. Czasem po zabiegu pozostawia się jamie brzusznej płyny. Spływają one do narządu rodnego i zmniejszają ryzyko ponownego zrastania się tkanek. W USA stosuje się syntetyczne tworzywa, które wchłaniają się w tkanki i stanowią barierę - np. otaczając jajniki i nie pozwalając im zrosnąć się z jajowodami.

Jednak gdy zrostów jest bardzo dużo, operacja może być nieskuteczna - takiej pacjentce nie można pomóc.

Endometrioza

Endometrioza to choroba, w której śluzówka jamy macicy (czyli wyścielająca ją błona) jest obecna poza jamą macicy. Oznacza to, że komórki śluzówki są wszczepione w różnych miejscach organizmu (np. w jajnikach czy w jamie brzusznej), ale zachowują się tak samo jak w macicy - czyli złuszczają się w cyklu miesięcznym, powodując krwawienie. Endometrioza jest jedną z częstszych przyczyn niepłodności. Nie oznacza to jednak, że każda kobieta chora na endometriozę nie może mieć dziecka.

Problemy z zajściem w ciążę mogą się pojawić wtedy, gdy komórki śluzówki macicy pojawią się np.:

  • na jajnikach zaburzając ich działanie,

na jajowodach powodując ich niedrożność,

w macicy uniemożliwiając zagnieżdżenie się jajeczka.

Przy opisywaniu endometriozy lekarze stosują stopniowanie. I tak choroba w początkowym stadium to endometrioza I stopnia, a w zaawansowanym - IV stopnia. Jednak stopień zaawansowania choroby nie przesądza o tym, że kobieta jest bezpłodna. Np. jeśli endometrioza zaatakowała jelita, a nie ma jej w macicy, to choć lekarz uzna chorobę za zaawansowaną, kobieta nie musi mieć problemów z zajściem w ciążę.

Endometriozę można leczyć, jednak terapia nie zawsze jest skuteczna.

Problemy immunologiczne, czyli zaburzenia układu odpornościowego

Przyczyną niepłodności kobiety może być uczulenie na nasienie partnera. Dzieje się tak wówczas, gdy mężczyzna przeszedł infekcję, której skutkiem jest uszkodzenie struktury jego plemników. Na skutek uszkodzenia niektóre zawarte w plemnikach białka "wychodzą" na powierzchnię i stają się przyczyną uczulenia, gdy plemniki dostaną się do dróg rodnych kobiety. W śluzie szyjki macicy pojawiają się wówczas przeciwciała, których zadaniem jest zniszczyć wroga - czyli obce białka. Przeciwciała niejako "przy okazji" niszczą też plemniki.

To, czy kobieta jest uczulona na nasienie partnera, można sprawdzić za pomocą testów. Tuż po odbyciu przez parę stosunku, lekarz pobiera wymaz z pochwy i sprawdza pod mikroskopem, jak się zachowują plemniki i czy nie giną. Taką uczuloną kobietę można odczulić. Wystarczy przez pewien czas przy współżyciu stosować prezerwatywy, dzięki którym nie dojdzie do kontaktu między plemnikami a śluzem szyjki macicy. Nie będą się więc wytwarzać nowe przeciwciała, a stare zginą. Partnerzy mogą wtedy znów w tradycyjny sposób starać się o dziecko. Można też spreparowane nasienie wprowadzić bezpośrednio do jamy macicy. W ostateczności para może się zdecydować na zapłodnienie in vitro.

Zdarza się też, że kobieta jest uczulona na pewne części trofoblastu - tkanek, z których później wytworzy się łożysko. Organizm kobiety reaguje uczuleniem w ten sposób, że zamykają się naczynia odżywiające trofoblast, który z kolei odżywia zarodek. W konsekwencji obumiera trofoblast, po nim obumiera zarodek i dochodzi do poronienia. Uczulenie takie wykrywa się zwykle dopiero po utracie ciąży. Aby zapobiec kolejnym poronieniom, przed zajściem w ciążę i w jej wczesnej fazie kobiecie podaje się leki zmniejszające krzepliwość krwi. Taka terapia jest zwykle skuteczna.

Nieprawidłowa budowa

Zdarza się, że na pozór kobieta jest normalnie zbudowana i prowadzi normalne życie seksualne. Jednak nie udaje się jej zajść w ciążę. Jedną z przyczyn może być to, że choć kobieta ma pochwę, to jednak brakuje dalszych elementów narządu rodnego - np. nie ma połączenia pochwy z macicą, przez co nie dochodzi do zapłodnienia. Inną przyczyną mogą być przegrody w pochwie lub wewnątrz macicy, które uniemożliwiają zapłodnienie. Takie wady anatomiczne można korygować operacyjnie. Po zabiegu w większości przypadków kobiety mogą normalnie zajść w ciążę.

Dane tu przedstawione mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej.

Chcesz wiedzieć więcej o zajściu w ciążę? Zadaj pytanie ekspertom

Najpopularniejsze pytania i odpowiedzi lekarzy:

Nie mogę zajść w ciążę... od czego zacząć?

Kiedy inseminacja ma sens?

In vitro jakie są za i przeciw?

Endometrioza - jakie są objawy?

Starania o dziecko: kiedy do lekarza?

Niepłodność wtórna - jakie są przyczyny?

Brak plemników, azoospermia - jak się leczy?

Więcej o:
Copyright © Agora SA