Zakatarzone dzieci: prowadzić do przedszkola czy zostawić w domu?

Rodzice dzielą się na dwa obozy, dla jednych katar nie jest powodem zatrzymania dziecka w domu, dla drugich - wręcz przeciwnie. Kto ma rację? Ile ludzi, tyle opinii, a wiele zależy... od tego, co katarowi towarzyszy.

Marzena miała doskonale opanowaną teorię. Tyle się nasłuchała o ciągłych chorobach dzieci znajomych, że postanowiła, że jej dziecko zawsze będzie zostawało w domu. Katar - dom, kaszel - dom, gorsze samopoczucie - dom. Życie błyskawicznie zweryfikowało plany. Gdy jej syn zaczął chodzić do przedszkola, chorował właściwie cały czas. 8-12 infekcji, które uważane są za normę, "zbijały" się w jedną wielką infekcje, syn Marzeny częściej był w domu, niż w przedszkolu. Kolejne zwolnienia stawały się problemem, na zatrudnienie opiekunki nie było pieniędzy, a dziadkowie i reszta rodziny daleko.

Wspólnie z mężem ustalili, że katar nie będzie przeszkodą, że zakatarzonego syna będą wysyłać do przedszkola. I... zaczęło się. Jedni znajomi oskarżali Marzenę i jej męża, że nie dbają o swoje dziecko, wysyłając je chore do przedszkola, inni mówili o tym, że to przez takich jak oni, inne dzieci są chore. Marzena była bezradna, nie czuła, aby robiła coś złego - syn był w doskonałym humorze, po prostu miał katar. Kto ma rację?

Katar katarowi nierówny

Katar może towarzyszyć dziecku przez cały rok, może być jednym z objawów alergii. Pojawia się także, gdy dziecko ma kontakt z dymem papierosowym, gdy wdycha zanieczyszczone powietrze.

Może być tak, że dziecko w domu kataru nie ma, a gdy tylko wejdzie do przedszkola od razu cieknie mu z nosa (a inni rodzice patrzą spod oka) - to może być reakcja na zbyt suche powietrze, czy też na dostanie się do nosa drobinek kurzu, które osiadają np. wykonanych z filcu kolażach wywieszonych na wystawie w szatni. Katar mamy też, gdy... wejdziemy z zimna do ciepłego pomieszczenia, to całkowicie naturalna reakcja śluzówki naszego nosa.

Zostawić dziecko w domu?

Jeśli dziecko czuje się dobrze, a katarowi nie towarzyszą inne dolegliwości, nie jest on powodem, aby dziecko zostało w domu. A kiedy? Gdy pojawia się m.in. gorączka, biegunka i/lub wymioty, wysypka, senność, zmęczenie, ogólne "rozbicie", ból mięśni, apatia, ból głowy lub ucha. Mogą wskazywać, że choroba się rozwija, a wysyłając dziecko do przedszkola sprawimy, że pojawi się szybciej, kilka razy mocniej.

Lepiej jest zostawić dziecko na 2-3 dni, aby zatrzymać rozwój choroby, niż później spędzić w domu kilka tygodni. Rodzice najlepiej znają swoje dzieci, często wystarczy jedno spojrzenie, aby stwierdzić, czy to "tylko katar" czy początek czegoś większego.

Sam katar nie jest powodem, aby zatrzymywać dziecko w domu, jednak gdy dołączą do niego inne objawy infekcji - nie należy bagatelizować sytuacji i nie puszczać malca do przedszkola. Przechodzona grypa czy zapalenie zatok mogą mieć poważne konsekwencje.

Zielony katar, czyli trzeba zostać w domu?

Zmiana koloru wydzieliny nie musi świadczyć o tym, że doszło do zakażenia bakteryjnego. Zielony katar może być kolejnym etapem infekcji wirusowej, gdy z wodnistej wydzieliny zmienia się w gęstszą, zabarwioną.

"On na pewno zaraża"

Z takimi oskarżeniami Marzena często się spotykała. Gdy syn czuł się gorzej, miał gorączkę lub stany podgorączkowe, zostawał w domu. Czy zarażał wcześniej? Bez wystąpienia innych objawów, ciężko określić, co zwiastuje katar. Czy to początek infekcji czy reakcja śluzówki na suche powietrze. Niestety, nie możemy przewidzieć wszystkiego.

Sam katar nie jest powodem, aby zatrzymywać dziecko w domu, jednak gdy dołączą do niego inne objawy infekcji - jak najbardziej.Sam katar nie jest powodem, aby zatrzymywać dziecko w domu, jednak gdy dołączą do niego inne objawy infekcji - jak najbardziej. fot. Shutterstock

Kiedy może wrócić do przedszkola?

Przede wszystkim, gdy ustąpią objawy infekcji. Gdy dziecko nie gorączkuje, dopisuje mu humor i apetyt może wrócić do przedszkola. Również, jeśli wciąż cieknie mu z nosa. Katar nie może jednak utrudniać dziecku normalnego funkcjonowania - i rodzice denerwują się, gdy towarzyszy im uciążliwa wydzielina.

Jak sobie radzić z katarem u dzieci? Podsumowanie

Na początku infekcji katar jest zwykle wodnisty, należy go wówczas usunąć wydzielinę, jeśli dziecko nie potrafi wydmuchiwać nosa. Niemowlęta dobrze jest układać jak najczęściej w pozycji na brzuchu - wydzielina nie będzie zaciekać po tylnej ścianie gardła. Regularnie należy oczyszczać i nawilżać nos roztworem soli mineralnych. Sprawdza się zarówno do codziennej higieny nosa, jak i w przypadku kataru. Niektóre roztwory soli mineralnych wyposażone są w specjalny aplikator, dzięki czemu możliwe jest podanie roztworu w każdej pozycji ciała dziecka. Krople z substancjami obkurczającymi np. z oksylometazoliną nie powinny być stosowane długo, maksymalnie trzy-cztery dni, trzy razy dziennie. Po dłuższym czasie śluzówki nosa "przyzwyczajają się" do tych preparatów, wymagają większych dawek dla podtrzymania efektu i ostatecznie trudno je odstawić.

Copyright © Agora SA