Można się bez tego obyć, ale z tymi akcesoriami czas karmienia może być łatwiejszy

Do karmienia piersią nie trzeba się specjalnie przygotowywać, najważniejszy jest spokój. Są jednak pewne rzeczy, które mogą ułatwić "poukładanie" laktacji w głowie. Korzystałyście z tych akcesoriów?
Zobacz wideo

Wygodna pozycja

Chociaż znalezienie idealnej pozycji jest sprawą indywidualną, przyda się wygodne podparcie ramion. Niektórym kobietom wystarcza zwykła poduszka (standardowy "jasiek" czy taka, na której śpimy), inne podpierają łokieć, np. o oparcie kanapy czy fotela. Na początku karmienia pomocna będzie specjalna poduszka, którą podłożymy pod dziecko. Tę funkcję może spełnić zarówno poduszka-kokon, przeznaczony dla kobiet w ciąży, jak i jej mniejsza wersja, czyli popularny "rogal". Dzięki niej maluch będzie wyżej, a ramiona będą miały podparcie. To duże wsparcie, szczególnie na początku, gdy noworodek jest malutki, a my jeszcze niepewne w swoich działaniach.

Niektórym kobietom wygodnie jest także, gdy trzymają nogi (lub jedną, tę po stronie piersi, z której aktualnie karmią) na podwyższeniu. Sprawdzi się niewysoki taboret lub dziecięca podstawka (stopień, który w przyszłości może być wykorzystywany przez malca).

W znalezieniu wygodnej pozycji może pomóc także fotel, który ustawimy blisko łóżka malucha. Możemy w nim nie tylko karmić, ale wykorzystywać go także w czasie usypiania dziecka czy czytania książek. O czym pamiętać, wybierając fotel do karmienia? Aby nie był zbyt głęboki i miał dobre podparcie kręgosłupa. Ważne są także podłokietniki - model bez bocznych oparć nie będzie zbyt wygodny. Jeśli nie masz miejsca, aby postawić obok mebel, na którym będziesz stawiać wodę (a podczas karmienia często naprawdę chce się pić), pomyśl nad fotelem, na którego oparcie można nałożyć specjalny "blat", na którym bezpiecznie ustawisz szklankę czy butelkę.

Odpowiednia bielizna

Chociaż poradzimy sobie i w zwykłym staniku, ułatwienia są po to, aby z nich korzystać. Jednym z nich jest stanik do karmienia - ma on odpinane klapki, dzięki którym szybko odsłonimy pierś. Wybór staników jest naprawdę duży, na pewno znajdziesz taki, który trafia w twój gust. Chociaż na samym początku, gdy laktacja jeszcze nie jest ustabilizowana, najlepsze będą te najprostsze, bawełniane, modele. Dobrze jest - przynajmniej na początku - zrezygnować z fiszbin, które dodatkowo mogą podrażniać i tak obolałe piersi.

Ubrania do zadań specjalnych

Będą ułatwieniem szczególnie na początku, gdy nie czujemy się zbyt pewnie, a chcemy szybko przystawić dziecko do piersi. Ile modeli, tyle rozwiązań - w ubraniach znajdziemy klapki podobne do tych, które są w stanikach, różnego rodzaju marszczenia czy łatwe do rozpięcia suwaki. Gdy nabierzemy wprawy, poradzimy sobie z każdym ubraniem, na początku takie specjalnie rzeczy sprawią, że będziemy mogły skupić się na technice, a nie na tym, aby w ogóle odsłonić pierś.

To spojrzenie prosto w oczy jest bezcenneTo spojrzenie prosto w oczy jest bezcenne fot. Shutterstock/Natalia Deriabina

Wkładki laktacyjne

To coś, co zdecydowanie się przydaje, szczególnie wtedy, gdy laktacja jest jeszcze nieustabilizowana. Nie jesteśmy w stanie zapanować nad wyciekaniem mleka z piersi. Dzieje się to nie tylko wtedy, gdy od karmienia minęło dużo czasu i piersi są pełne, ale także wtedy, gdy słyszymy płacz dziecka (cóż, tak właśnie działa nasz organizm). Dzięki wkładkom unikniemy krępujących plam na bluzce. Różnią się one jednak między sobą, więc najlepiej przetestuj różne modele i wybierz takie, w których będziesz czuła się najlepiej. Niektórym kobietom pasują np. takie, które mają wyprofilowane miejsce na brodawkę, inne z kolei unikają takich rozwiązań, ponieważ fałszywe "sutki" odznaczają się pod ubraniem.

Na pomoc

Chociaż dziś właściwie wszystko bez problemu kupimy o każdej porze dnia i nocy, w tym np. laktator, który pomoże nam w czasie nawału, są rzeczy, które warto mieć w zanadrzu. To na pewno maść na poranione brodawki sutkowe. Zwróć uwagę, aby preparat był bezpieczny dla dziecka, w razie, gdybyś zapomniała go zmyć. Preparaty z lanoliną generalnie bywają pomocne. Przydadzą się np., gdy trzeba załagodzić podrażnienie lub natłuścić suchą zmianę na skórze.

Niektórym na początku karmienia przydają się specjalne nakładki na brodawki sutkowe. Są pomocne szczególnie wtedy, gdy dziecko źle chwyta pierś i brodawki są poranione, a także wtedy, gdy nasza budowa anatomiczna nie pozwala na optymalne uchwycenie sutka.

Co jeszcze?

Każda karmiąca mama mogłaby dopisać coś do tej listy. Dla jednych "must have" będzie specjalna chusta lub narzutka, która osłoni pierś i dziecko podczas karmienia w miejscu publicznym, dla innych - żelowe wkładki do stanika, które przynoszą ulgę obolałym piersiom. Niezależnie od tego, po co ty sięgasz, najważniejsze masz zawsze przy sobie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.