Nawał pokarmu - jak sobie z nim radzić?

Nawał pokarmu pojawia się kilka dni po porodzie, między drugą a szóstą dobą, gdy gwałtownie wzrasta produkcja mleka w piersiach karmiącej mamy. Choć nawał pokarmu jest zjawiskiem naturalnym, wynikającym ze wzrostu poziomu prolaktyny, potrafi uprzykrzyć życie i być źródłem dyskomfortu oraz stresu. Jak sobie z nim radzić?

Nawał pokarmu jest naturalnym etapem laktacji. Najczęściej obserwuje się go w trzeciej lub czwartej dobie po porodzie. Mówi się o nim wtedy, gdy nagle wzrasta produkcja mleka. To nie przypadek - noworodek, ssąc pierś mamy, pobudza wydzielanie hormonu przysadki, czyli prolaktyny. Dzięki temu zwiększa się ilość pokarmu w kobiecych piersiach.

Zobacz wideo

Nawał pokarmu - objawy

Kiedy nadchodzi nawał pokarmu, piersi stają się pełne, ciężkie, twarde i przepełnione. Dobra wiadomość jest taka, że zwykle sytuacja się zmienia po mniej więcej dwóch dobach, kiedy laktacja się stabilizuje.

Może się zdarzyć, że nawał pokarmu minie bez komplikacji. Dzieje się tak, gdy maluszek jest prawidłowo przystawiany do piersi, często i efektywnie ją opróżnia. Bywa jednak, że podczas nawału pokarmu, oprócz dyskomfortu, jaki odczuwa kobieta, pojawiają się inne problemy - dziecko nie może złapać piersi, ma kłopoty z jej przytrzymaniem i ssaniem. Wówczas może być nerwowo.

Jak sobie radzić z nawałem pokarmu?

Nawał pokarmu to sytuacja przejściowa. Ważne, by wiedzieć, co robić, by go przetrwać, unikając stresu i komplikacji (zastoju pokarmu czy zapalenia piersi). Jak sobie radzić z nawałem pokarmu?

W czasie nawału pokarmu piersi mogą produkować o wiele więcej mleka niż dotychczas. To dlatego należy karmić malucha bardzo często - przystawiać go raz do jednej, raz do drugiej piersi.

Może się zdarzyć, że mleko z piersi wypływa samo, a dziecko ssie bez trudu. Czasem jednak maluch ma problem z uchwyceniem piersi, ponieważ ta jest przepełniona. Wówczas zagłębiają się w nich brodawki, a napięta otoczka uniemożliwia chwycenie piersi. Jest na to sposób. Wystarczy ściągnąć nieco mleka laktatorem bądź ręką (np. pod strumieniem ciepłej wody). Pierś stanie się bardziej miękka, a to powinno rozwiązać problem.

Można również stosować delikatne masaże piersi (przypominające głaskanie), pobudzające wypływ oksytocyny. To spowoduje rozluźnienie w piersi.

Po karmieniu dziecka warto robić chłodne okłady piersi, ponieważ niskie temperatury spowalniają produkcję mleka. Wystarczy chłodny kompres żelowy czy zmoczona wodą pieluszka. Warto sięgnąć po sposób naszych babć - przyłożyć do na piersi schłodzone liście białej kapusty, uprzednio ubite tłuczkiem tak, by lekko puściły sok.

Jeśli po nakarmieniu maluszka w piersiach pozostaje mleko, należy je ściągnąć - aż do uczucia ulgi. Można to zrobić zarówno za pomocą laktatora (i zamrozić), jak i ręką (np. pod prysznicem). To ważne, ponieważ zalegający w przewodach mlecznych pokarm może doprowadzić do powstania zastoju pokarmu, a także do zapalenia piersi.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Otóż czasem do nawału pokarmu dochodzi dlatego, że dziecko jest karmione w pozycji utrudniającej wypływanie pokarmu czy jego ssanie lub noworodek nie umie optymalnie chwycić piersi. Wówczas warto poprosić o wsparcie położną bądź specjalistę z poradni laktacyjnej.

Nawał pokarmu - czego nie robić?

O ile delikatne głaskanie piersi może pomóc przy nawale pokarmu, o tyle nie wolno piersi masować w sposób zdecydowany i energiczny - może to przynieść odwrotny skutek.

Przy nawale pokarmu, ale i innych kłopotach z laktacją, które mogą się pojawić, zawsze należy zachować spokój. To ważne nie tylko dlatego, że wpływa na samopoczucie dziecka. Proces produkcji i wypływu pokarmu z kobiecych piersi jest związany z produkcją oksytocyny i prolaktyny. Nerwy, stres i napięcie hamują ich wydzielanie, co może sprawić, że laktacja zostanie zaburzona, pokarm nie będzie wypływał, a noworodek może mieć problemy ze ssaniem.

Nie wolno też, aby zakończyć nawał pokarmu, krępować piersi bandażem lub ciasnym stanikiem.

Nawał pokarmu - kiedy iść do lekarza?

Jeśli piersi (bądź jedna pierś) staną się bardzo twarde i bolesne, skóra się zaczerwieni i będzie ciepła, powiększą się okoliczne węzły chłonne (pod pachą), pojawi się gorączką lub ropny wyciek z brodawki, należy zgłosić się do lekarza.

Więcej o:
Copyright © Agora SA