"Nos ma po mamusi", choć generalnie to "cały tatuś". To ostatnie stwierdzenie pada zaskakująco często

Dlaczego dzieci zaraz po urodzenia są podobne do swoich ojców? Czy można przewidzieć, jak będzie wyglądało dziecko, kiedy już dorośnie? Czy z ładnych dzieci zawsze wyrastają piękni dorośli? O tym pisze Alicja Kost, autorka bloga mataja.pl.

Chwilę po narodzinach dziecko wygląda z grubsza jak... noworodek. Typowy i całkiem podobny do wszystkich innych noworodków świata. Nie przeszkadza to jednak krewnym i znajomym orzekać, że nowy członek rodziny "wygląda zupełnie jak wujek Albert", ale "nos to ma po mamusi", choć generalnie to "cały tatuś". To ostatnie stwierdzenie pada zresztą zaskakująco często. Nie przypadkiem - naukowcy wykazali, że zdecydowanie chętniej dopatrujemy się u noworodka podobieństwa do taty, co ma niejako utwierdzić świeżo upieczonego ojca w przekonaniu, że to na pewno on nim jest.

Zjawisko "słodkiej agresji"

Wszyscy też zgodnie orzekają: "jaki śliczny" i... mają rację. Natura wyposażyła bowiem noworodki i niemowlęta w szczególną fizjonomię. Ma ona zagwarantować, że troskliwie i ochoczo zajmiemy się malcem. O tym, że ów sprytny zabieg natury działa, wie każda matka, która, słaniając się na nogach, i klnąc w duchu, idzie w środku nocy do płaczącego dziecka, po czym na widok tej jego anielskiej buźki od razu zapomina o zmęczeniu.

Zobacz wideo

Co nas tak ujmuje w niemowlęcym wyglądzie? Nieproporcjonalnie duża głowa z wysokim czołem, ogromne oczy, pucołowate policzki i mięciutkie, pełne fałdek ciało - te cechy sprawiają, że gdy patrzymy na malucha, w naszym mózgu aktywują się układy odpowiedzialne za odczuwanie euforii. Na widok dziecka zalewa nas fala szczęścia. Mamy wówczas ochotę ścisnąć je tak mocno, że w zasadzie musimy się pilnować, by nie zrobić mu krzywdy. Część naukowców zjawisko to nazywa "słodką agresją".

Wielkie oczy

Tym, co najbardziej przyciąga uwagę w niemowlęcej twarzy, są wielkie, hipnotyzujące oczy. O tym, jak są duże, świadczy to, że już w 3. miesiącu życia dziecka oczy osiągają swą ostateczną wielkość. Reszta twarzy będzie musiała do nich dopiero dorosnąć! Bez trudu możemy zatem sobie wyobrazić, jak wielkimi oczyskami będzie dysponował berbeć jako dorosły człowiek.

Tym, co najbardziej przyciąga uwagę w niemowlęcej buźce, są wielkie hipnotyzujące oczyTym, co najbardziej przyciąga uwagę w niemowlęcej buźce, są wielkie hipnotyzujące oczy fot: shutterstock

Trochę inaczej jest natomiast z kolorem oczu, który ustala się zdecydowanie dłużej. Jeżeli dziecko przyszło na świat z ciemnymi oczami, to ich kolor zapewne nie ulegnie zmianom. Natomiast jeżeli maluch, tak jak znakomita większość europejskich dzieci, urodzi się z jasnymi – niebieskimi bądź szarymi – tęczówkami, to ich kolor może zacząć zmieniać się i ciemnieć w okolicach 6. miesiąca życia dziecka, kiedy to uaktywniają się komórki odpowiedzialne za produkcję pigmentu, nadającego barwę naszym oczom. Ostatecznej barwy oczu malucha nie możemy być jednak pewni aż do jego drugich-trzecich urodzin.

Kolejną wspólną cechą wyglądu większości noworodków jest krótki, szeroki, lekko spłaszczony nosek. Taki kształt nosa ułatwia maluchom przeciśnięcie się przez kanał rodny (wyobrażacie sobie, o ile trudniej byłoby urodzić dziecko z klasycznym rzymskim profilem?). Ułatwia też ssanie piersi: kiedy maluch to robi, jego nosek jest przyciśnięty do piersi, a żeby podczas jedzenia dziecko mogło też oddychać, nos musi być szeroki i lekuchno zadarty. Wszystkie "A nos to ma po...", rzucane ochoczo przez rodzinę, można więc między bajki włożyć, bo ostateczny kształt nosa naszego dziecka ujrzymy dopiero, gdy ono będzie miało jakieś 16-18 lat.

Nadchodzą zmiany

Kanony piękna są różne w różnych szerokościach geograficznych i zmieniają się też na przestrzeni wieków. Także nasz gust bardzo mocno wpływa na to, co uznajemy za piękne. Tym bardziej zaskakują wyniki badań, w których stwierdzono, że to, które maluchy są w naszym odczuciu najładniejsze, jest raczej uniwersalne.

Gdy uczestnikom badania pokazano zdjęcia dzieci w wieku poniżej 24 miesięcy, okazało się, że większość wskazywała te same maluchy jako te "naj-naj". Naukowcy założyli zatem, że to właśnie one wyrosną na najbardziej atrakcyjnych dorosłych. Okazało się jednak, że nie było żadnej korelacji pomiędzy tym, za jak ładne postrzegane było dziecko w niemowlęctwie i wczesnym dzieciństwie, a tym, na jak atrakcyjnego dorosłego wyrosło. Część brzydkich kaczątek wyrastała na piękne łabędzie. Część łabędzi pozostawała łabędziami, a część zmieniała się w szare myszki. Co więcej, wśród uczestników badania nie było już takiej zgody co do tego, który z dorosłych jest najatrakcyjniejszy.

Jak wysokie będzie twoje dziecko?

Nie da się dokładnie przewidzieć, jak wysokie będzie dziecko, gdy dorośnie, ale jest kilka sposobów, które pozwalają z grubsza oszacować jego wzrost. Oto jeden z nich:

  1. Zsumuj wzrost matki i ojca (w centymetrach)
  2. Jeśli interesuje cię wzrost syna, dodaj do tej sumy 13 cm. Jeżeli interesuje cię wzrost córki, odejmij 13 cm.
  3. Uzyskany wynik podziel przez 2.

Czy wiesz, że...

Mechanizm dziedziczenia koloru oczu okazał się znacznie bardziej skomplikowany niż początkowo przypuszczano. Dlatego nie jesteśmy w stanie w prosty sposób przewidzieć, jakiego koloru oczy będzie miało  dziecko.

Powinno cię również zainteresować:

Lekarz: Nie nakrywajcie wózków pieluszkami. Tam jest jak w termosie

Macierzyństwo to nie tylko piękno. Fotografka pokazuje, że boli, piecze i brzydko wygląda [ZDJĘCIA]

Artykuł pochodzi z magazynu "Dziecko", wydanie specjalnie nr 2/2019. Magazyn liczy 124 strony. Kolejnego wydania magazynu szukaj w kioskach pod koniec sierpnia.

Magazyn 'Dziecko'. Kolejne wydanie pod koniec sierpniaMagazyn 'Dziecko'. Kolejne wydanie pod koniec sierpnia fot: jb

Więcej o:
Copyright © Agora SA