W co się bawić z dzieckiem - w zależności od tego, ile macie czasu i jak wiele uwagi możecie poświęcić

Doskonale wiecie, że nie jest łatwo. Dziecko chce się bawić, a wy macie tysiąc innych rzeczy do zrobienia w domu. Jak kreatywnie zająć dziecko, żeby ono było szczęśliwe, a obowiązki domowe niezaniedbane?

Masz czas, ale nie możesz wyjść z kuchni (gotujesz)

Możesz zwabić dziecko do kuchni i przygotować mu kreatywne zabawy koło siebie. W grę wchodzi więc podziwianie z doskoku jego wytworów - malunków, układanek z klocków, wycinanek.

Najlepiej zadać jakiś temat i podziwiać kolejne etapy powstawania dzieła. Rysowanie można połączyć z kalamburami. Dziecko na przemian z tobą rysuje, a ty albo dziecko musicie zgadnąć jak najszybciej, co przedstawia szkic.

Kolejna zabawa, która wymaga tylko użycia wyobraźni, to „Zgadnij, jakim zwierzęciem jestem”. Opowiada się o sobie, np.: „Mam miękkie futerko i długi ogon”, póki druga strona nie zgadnie, co to za zwierzę.

Wariacją tej zabawy może być chowanie do pudełka różnych przedmiotów - dziecko musi bez podglądania zgadnąć, co się znajduje w środku.

 Masz do zrobienia coś, co pozwala na chwilę na oderwanie się od danej czynności

Idealne w takim wypadku są wszelkie zabawy w chowanego. Dziecko się chowa, masz więc chwilę na poszukiwania, tak żeby maluch poczuł ekscytację przed byciem odnalezionym. Ty także się chowasz, ale tak, żeby szybko cię pociecha nie odnalazła.

Można także ćwiczyć pamięć i spostrzegawczość. Układamy na stole pięć (liczba zależy od wieku dziecka) przedmiotów. Dziecko zapamiętuje je, potem zamyka oczy. My przestawiamy przedmioty, a jeden chowamy. Zadaniem dziecka jest wskazanie, którego brakuje.

Możecie także zagrać w domową koszykówkę. Ustawiacie kosz lub wiadro i próbujecie do niego trafić zrolowanymi w kulki skarpetkami. Kto trafi, ten oddala się o krok. Kto pierwszy dojdzie np. do stojącej za plecami ściany, ten wygrywa.

Możesz całkowicie poświęcić uwagę dziecku

Najlepsze zabawy to te, które sami świetnie pamiętamy z dzieciństwa - wzbudzały nasze emocje, lubiliśmy je. Zabawa w ciepło-zimno zdecydowanie do nich należy. Chowamy gdzieś w mieszkaniu niewielki przedmiot, a dziecko ma za zadanie go odszukać, kierując się udzielanymi przez nas informacjami - im dalej od tego przedmiotu, tym jest "zimniej", im bliżej, tym częściej padają słowa: „ciepło, ciepło, gorąco”.

Głuchy telefon to także świetny powód do wygłupów. Najlepiej jeśli mamy dostępne więcej niż cztery osoby, z czego dzieci są w mniejszości. Pierwsza osoba wymyśla zwariowane zdanie, a kolejne je powtarzają sobie na ucho. Ostatnia wypowiada je na głos.

W domu dobrze się także bawi w ciuciubabkę, baba jaga patrzy (zwłaszcza jeśli mamy długi korytarz). Te zabawy są fajne, ponieważ wymagają ruchu, są dynamiczne.

Dzieci uwielbiają także budować namioty - z krzeseł i koców. Cała zabawa tkwi w konstruowaniu budowli, której zwieńczeniem jest siedzenie w namiocie.

Najlepiej w tym wypadku podporządkować się wizji dziecka, nie narzucając mu swojej woli i nie uprzedzając faktów (ty wiesz, że konstrukcja się zawali, ale dziecko musi samo się o tym przekonać).

Masz czas, ochotę i jest was więcej w domu

Dzieci uwielbiają konkursy, ale pod warunkiem, że bierze w nich udział więcej osób i mogą się pośmiać z rodziców, a także na chwilę posmakować funkcji jurora. Możemy więc zorganizować wewnętrzny konkurs na narysowanie np. pocztówki z ferii albo różnych zwierząt, i to dziecko będzie oceniało, kto zdobędzie medal.

Masz bardzo dużo czasu i ochotę na przygotowanie czegoś ekstra

Zrób dla dziecka krzyżówkę albo przygotuj internetowy quiz z wiedzy, np. na temat mieszkania (są dostępne gotowe bezpłatne szablony, w których można przygotować quiz).

Dziecko będzie mogło przećwiczyć swoją spostrzegawczość i znajomość bliskich mu spraw. Będziesz jednak potrzebować chwili na wymyślenie pytań, ułożenie ich i przygotowanie krzyżówki/quizu.

Misja poszukiwawcza

Tajemnica, zadania, misja i wyzwanie - dzieci lubią zabawy, które łączą te wszystkie elementy. Przygotuj dzień wcześniej na kartkach wskazówki, które będą kierowały do kolejnej wskazówki.

Tutaj trzeba się wysilić, przemyśleć każdy krok i wykazać się kreatywnością przy wymyślaniu zadań. A mogą być one przeróżne, ważne, żeby były dla dziecka ekscytujące (misja: pościel łóżko, raczej nie spotka się z uznaniem). Na końcu powinien czekać prawdziwy skarb - coś, o czym dziecko marzy i z czego się ucieszy (np. zaproszenie na niedzielny spacer do zoo czy wycieczkę na gofry).

Pamiętajcie - dajcie dziecku przejąć inicjatywę, nie ograniczajcie jego wyobraźni, idźcie za jego pomysłami. A czasami w ogóle nie trzeba w zabawę ingerować, dzieciom wystarczy, że siedzimy obok i raz na jakiś czas zachwycimy się ich pracą. A i czasami proste zabawy są o wiele fajniejsze niż skomplikowane i wydumane pomysły.

Copyright © Agora SA