10 rad dotyczących dziecka, których nie mogę już słuchać

Matki często mają okazję przekonać się, że najwięcej o wychowywaniu i opiece nad ich dziećmi wiedzą inni. Jakich rad mamy serdecznie dość?
Załóż czapeczkę Załóż czapeczkę fot. Shutterstock

A gdzie czapeczka?!

Aplikacja Moje Dziecko z eDziecko.plŁukasz Kmieć

Oto najczęstsza rada, którą mogą usłyszeć rodzice niemowląt: "Załóż mu czapeczkę, bo go przewieje/przeziębi się/złapie zapalenie ucha". Nic to, że na dworze 30 stopni, a infekcje uszu nie biorą się od powietrza.

Inne uwagi z tego samego nurtu to oczywiście: "A gdzie ma buciki?! Mamusia bucików nie założyła biednemu dziecku" - na widok bosego niemowlaka w wózku. Nieważne, że ciepło, dziecko jeszcze nie chodzi - buty rzecz święta. I dodatkowo nieśmiertelne: "Tylko ubierz je ciepło", słyszane od babć, własnych i obcych, wszędzie i zawsze.

Przeciąg Przeciąg fot. Shutterstock

Zamknij okno!

Te straszne, zdradliwe przeciągi! Dziecko nie może przebywać w pokoju, w którym jest otwarte okno, bo niechybnie je przewieje i znowu zapalenie ucha gwarantowane. Jeśli w mieszkaniu są otwarte okna w różnych pokojach, to już w ogóle szczyt bezmyślności - pora wykupić receptę na antybiotyk!

Mama chusta Mama chusta fot. Shutterstock

Dziecka nie wolno nosić!

Nosisz swoje niemowlę na rękach? Niedobrze, źle, przestań natychmiast! Przyzwyczai się, nie nauczy się chodzić, rozpuścisz je i zepsujesz! Chcesz tego? No właśnie. A jeśli, o zgrozo!, nosisz swe dziecię w chuście, nie zdziw się, jeśli ktoś wezwie opiekę społeczną, a już na pewno przygotuj się na uwagi typu: "Udusi to dziecko/kręgosłup mu złamie/na wózek jej nie stać/na pewno mu tak niewygodnie".

Aplikacja Moje Dziecko z eDziecko.pl dla rodziców niemowląt. Pobierz za darmo

Dziecko mięso Dziecko mięso fot. Shutterstock

Niech zje chociaż mięsko!

To niedopuszczalne, żeby pozwalać dziecku zostawić coś na talerzu! Szczególnie, jeśli jest to mięso. "Musi jeść mięsko, żeby rosnąć!" - grzmią życzliwi. Niech dopcha ziemniaczkami, a najwyżej zostawi te brokuły. A w ogóle to twoje dziecko je za mało, wiedziałaś o tym?

Dziecko (zdjęcie poglądowe) Dziecko (zdjęcie poglądowe) fot. Shutterstock

Trzeba być konsekwentnym

Dzisiejsze dzieci są głośne i rozpuszczone. Płaczą w miejscach publicznych - to straszne, kiedyś tego nie było! Wszystko przez to bezstresowe wychowanie, co za szatański wymysł! Dziecko będzie potulne jak baranek i uroczo ciche jako ten aniołek, wystarczy tylko stosować się do następującej rady: "Bo w wychowaniu dziecka najważniejsza jest konsekwencja". A jeśli wasz dwulatek robi scenę na placu zabaw, to bez cienia wątpliwości oznacza, że wy konsekwentni nie jesteście. Wstyd!

Aplikacja Moje Dziecko z eDziecko.pl dla rodziców niemowląt. Pobierz za darmo

płaczące dziecko płaczące dziecko fot. Shutterstock

Niech się wypłacze!

A ile razy słyszałaś coś takiego? Po co od razu bierzesz na ręce? Nie wiesz, że dziecko chce coś wymusić na tobie swoim płaczem? Że to forma manipulacji? Niech sobie popłacze, dobrze mu to zrobi. Płacz jeszcze nikomu nie zaszkodził! I tak dalej w ten deseń.

kanapka kanapka fot. Shutterstock

Pokrój mu ten chlebek!

Jak możesz podawać małemu dziecku kanapkę, która nie jest pokrojona na małe kawałeczki? I to na dodatek ze skórką? Zadławi się biedactwo!

A z drugiej strony, odwrotne rady, adresowane do rodziców niemowląt: "Daj mu pociumkać skórkę chlebka, niech sobie pomasuje dziąsła/ćwiczy gryzienie/będzie cicho". Nic to, że gluten, nic, że rozmiękłą skórką chleba niewprawione w gryzieniu niemowlę rzeczywiście może łatwo się zakrztusić...

dziecko jedzenie dziecko jedzenie fot. Shutterstock

Powinno już jeść normalnie!

I właściwie dlaczego dajesz dziecku te dziwne potrawy ze słoiczków? Przecież to smaku nie ma, zobacz, jak się krzywi! Posoliłabyś to chociaż. A w ogóle to półroczne dziecko spokojnie może już jeść to, co dorośli, dałabyś mu żurku!

Alergia pokarmowa Alergia pokarmowa fot. Shutterstock

Trochę śmietany jeszcze nikomu nie zaszkodziło!

Alergia pokarmowa? Jaka alergia?! To jakiś wymysł dzisiejszych czasów, wszyscy się tak patyczkują z tymi dziećmi, a trochę śmietany w zupce jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Że czerwone policzki? No czerwone, bo zdrowe. Kiedyś to nie było żadnych alergii, dawało się dziecku od razu mleko od krowy i wszyscy mieli się świetnie. A teraz? Świat oszalał!

Karmienie piersią Karmienie piersią fot. Shutterstock

Przeziębisz sobie pierś!

Matka karmiąca piersią może przytoczyć całą masę dobrych rad, którymi obdarowały ją inne kobiety. Zaczyna się już w szpitalu, a potem jakoś samo się toczy i nabiera tempa. Czyli: ubieraj się ciepło, bo przeziębisz pierś; unikaj przeciągów; uważaj, bo zważy ci się mleko; nie jedz tego; jedz wszystko; pij bawarkę to będziesz mieć dużo mleka; jak masz zapalenie piersi to nie możesz karmić dziecka; małe płacze, bo na pewno się nie najada; masz za chude mleko, sama woda.

Wiadomo, jesteśmy jedną wielką plemienną wspólnotą, a wszystkie dzieci są nasze. Rady dostajemy w dobrej wierze, z troski o nasze maleństwa. Najlepiej chyba przymknąć na nie oko i robić swoje. Powodzenia!

Więcej o:
Copyright © Agora SA