Tydzień 47

Zdarza się, że w tym wieku dzieci tracą apetyt, a raczej odmawiają dobrze znanych, mdłych w smaku niemowlęcych potraw. Pora na odświeżenie menu - klopsiki z mięsa, pieczoną rybę, bukiet warzyw, spaghetti... Nie miksuj już dziecku zupek na puch. Jedzenie powinno zachęcać je gryzienia.

W diecie niemowlęcia powoli zaczynają się pojawiać produkty mleczne, takie jak jogurt, kefir, twarożek. Z żółtym serem poczekajcie, aż maluch skończy rok, a zwykłe krowie mleko można będzie wprowadzić dopiero w 2.-3. roku życia. W 11. miesiącu dziecko może już spróbować białko jaja. Podajemy je jednak ostrożnie i tylko tym dzieciom, które do tej pory nie miały żadnych objawów alergii.

Oczywiście dziecko jada już pieczywo, ale czy wiesz, że nie musi to być biała bułeczka? Dużo zdrowsze jest pieczywo pełnoziarniste. Możesz zacząć od podawania grahama, łagodnego w smaku i dość miękkiego. W ogóle dbaj, by dieta malca zawierała sporo błonnika (obecnego w produktach roślinnych), który przeciwdziała zaparciom. Jeśli ten problem dotyczy twojego niemowlaka, nie podawaj mu bananów, gotowanego jabłka i marchewki, ryżu, czekolady i kakao (działają zatwardzająco), częściej proponuj wodę do picia. Uchronisz go w ten sposób od zaparć nawykowych.

Nigdy nie karm dziecka wbrew jego woli, nie każ mu jeść "za zdrowie babci", ani nie odciągaj jego uwagi od jedzenia - zdrowe dziecko wie, ile musi zjeść, by zaspokoić swój apetyt, a wywieranie presji, robienie zamieszania wokół posiłku może doprowadzić do zaburzeń łaknienia i zrobić z dziecka niejadka. W przerwie między posiłkami nie podsuwaj malcowi chrupków, kanapki, owoców ani innych przegryzek, nawet jeśli według ciebie mało zjadło w czasie posiłku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.