Zdarza się dość często, że wprowadzenie żółtka do niemowlęcego menu jakoś rodzicom umyka. Wiele zamieszania jest wokół pierwszych zupek, kaszek i deserków, potem przychodzi pora na ostrożne wprowadzanie mięsa i ryb. Ale w posiłkach malucha powinno się pojawić jeszcze żółtko jaja - ważny element zbilansowanej diety.
Nie bez powodu mówimy tu o żółtku, a nie całym jajku. Białko jaja jest silnym alergenem i jako takie pojawia się w diecie niemowlęcia późno, w 11. miesiącu. Zresztą nie jest ono specjalnie wartościowe - spośród minerałów zawiera głównie sód, którego staramy się unikać, z witamin - witaminę B2. Nie ma cholesterolu, ale to akurat zaleta dla doros-łych na specjalnej diecie, a nie dla maluchów, które cholesterolu (w odpowiednich ilościach) potrzebują do prawidłowego rozwoju.
Co innego żółtko. To bogate źródło żelaza, wapnia, fosforu, cynku , witamin z grupy B i rozpuszczalnych w tłuszczach witamin A (także beta-karotenu) i E, przeciwutleniaczy wpływających na zdrowie m.in. układu nerwowego oraz oczu. Prócz nasyconych kwasów tłuszczowych w żółtku są także kwasy jedno- i wielonienasycone, w tym cenne kwasy Omega-3 wpływające na pracę mózgu i rozwój wzroku (naturalnie występują też w mleku matki oraz tłuszczu ryb morskich).
Niemowlęciu proponujemy żółtko w 7. miesiącu życia, zaczynając od niewielkich ilości w zupce jarzynowej. Z ugotowanego na twardo jaja wyjmujemy żółtko i wkruszamy odrobinę do niemowlęcego dania. Jeśli dziecko nie reaguje objawami alergii pokarmowej, pomału zwiększamy porcję i dochodzimy do połówki żółtka. Posiłek z dodatkiem połówki żółtka serwujemy co drugi dzień, od 9. miesiąca - codziennie (lub całe żółtko co drugi dzień).
W 11. miesiącu ostrożnie wprowadzamy całe jajko, najlepiej ugotowane na twardo i posiekane, ujmując z porcji większość białka. Stopniowo białka dajemy coraz więcej, oczywiście jeśli dziecko nie jest na nie uczulone. Pod koniec 1. roku malec może skosztować dań z całym jajkiem: ugotowanej na parze, dobrze ściętej jajecznicy (bez soli!), naleśników, placków, wypieków. Jajka podajemy po porządnej obróbce termicznej, a jeśli na miękko, to z dobrze ściętym białkiem. Dzieciom nie proponujemy dań z dodatkiem jaj surowych (desery z pianą z białek, serniki na zimno...). Mogą zawierać pa- łeczki salmonelli, a zatrucie nimi bywa ciężkie.
Zanim kupisz jaja, które masz zamiar podać dziecku, sprawdź stempel na skorupce i datę ważności na opakowaniu.
Kupuj jaja ze stemplem zaczynającym się od cyfry 0, ewentualnie 1. Tak, są droższe od tych z "2" i "3", ale też bardziej wartościowe. Kury z hodowli ekologicznej (jaja z "0") są żywione ekologicznymi paszami, aktywne, żyją na wolności.
Jaja przechowywane w chłodziarce mają dość długą przydatność do spożycia. Nie kupuj jajek, których ważność mija za kilka dni - przez kilka tygodni leżały w sklepie.
Lekarz pediatra odpowiedział na Wasze pytania o: