Kasza w diecie niemowlęcia

Zdrowa, lekkostrawna, pożywna. Kasza ma mnóstwo zalet. Dlatego warto, by znalazła stałe miejsce w dziecięcym jadłospisie.

Kaszka często jest pierwszym stałym posiłkiem wprowadzanym do diety niemowlęcia. Maluchy zwykle jedzą ją chętnie, gdyż jest łagodna w smaku i ma delikatną, kremową konsystencję. Po raz pierwszy można podać ją dziecku już w piątym miesiącu życia.

Na początek bez dodatków

Na pierwszy raz najlepsza jest kaszka bez dodatków smakowych. Jeśli karmisz piersią, wybierz bezmleczną i rozmieszaj ją z wodą lub własnym, odciągniętym pokarmem. Jeśli karmisz butelką, możesz podać maluchowi kaszkę z dodatkiem mleka modyfikowanego.

Serwuj nowość przez kilka dni. Jeżeli dziecko je ją chętnie i nie ma żadnych objawów alergii lub nietolerancji pokarmowej (wysypka, ból brzuszka, rozwolnienie lub przeciwnie - zatwardzenie), możesz spróbować podać mu kaszkę z dodatkiem owoców.

Masz do wyboru sporo gotowych produktów dla niemowląt. Możesz też użyć kaszki neutralnej smakowo wzbogaconej przecierem owocowym (ze słoiczka lub przygotowanym samodzielnie). Ten drugi wariant daje znacznie więcej możliwości komponowania różnych dań. Zaletą jest też to, że tak przygotowana kaszka zwykle jest mniej słodka. To ważne, bo przyzwyczajenie od małego do słodyczy może w przyszłości sprzyjać próchnicy i nadwadze. Warto też pamiętać, że neutralne smakowo kaszki można serwować z dodatkiem przecierów warzywnych lub zagęszczać nimi robione w domu zupki dla malucha.

Gluten w małych dawkach

Niemowlętom podaje się początkowo kaszki, które nie zawierają glutenu, białka roślinnego często wywołującego alergię. Do kasz bezglutenowych należą: ryż, kasza kukurydziana, gryczana, jaglana i tapioka. W Polsce z myślą o niemowlętach produkuje się kaszkę ryżową i kukurydzianą.

Do niedawna pediatrzy uważali, że aż do ukończenia 10. miesiąca życia dziecko nie powinno jeść żadnych produktów zawierających gluten. Obecnie jednak radzą podawać niemowlętom karmionym piersią niewielkie ilości kaszki manny od czwartego lub piątego miesiąca życia. Dzienna dawka powinna być niewielka (ok. 2 g, czyli mała łyżeczka. Ma to działać trochę na zasadzie szczepienia przed wystąpieniem alergii i choroby trzewnej, zwanej celiakią).

Najlepsze dla niemowląt

Zdaniem pediatrów dla małych dzieci najlepsze są kaszki przygotowane specjalnie z myślą o nich.

Można je kupić w torebkach, kartonikach lub słoiczkach na stoiskach z odżywkami dla niemowląt. Mają one optymalny dla dziecka w danym wieku skład. Są np. wzbogacane żelazem, którego w pewnym momencie karmienia piersią (ósmy miesiąc) zaczyna dziecku brakować. Zawierają również odpowiednie dawki witamin i składników mineralnych.

Nie bez znaczenia jest też to, że są bardzo łatwe do przygotowaniu. Te w kartonikach i słoiczkach można od razu podać maluchowi (ewentualnie nieco przedtem podgrzać w kąpieli wodnej). Te w postaci grysiku wystarczy wymieszać w odpowiednich proporcjach z letnią wodą lub mlekiem modyfikowanym (własnym pokarmem, preparatem mlekozastępczym). W płynie o temperaturze ok. 36-38 st. kaszka rozmiesza się bez trudu, nie tworząc grudek.

Dobra konsystencja

Kaszka dla niemowlęcia może być półpłynna lub gęsta jak krem. Tę pierwszą można podawać łyżeczką lub w butelce przez smoczek. Ten pierwszy sposób jest zdecydowanie bardziej przyjazny dla zgryzu malucha. Są jednak dzieci, które nie od razu akceptują łyżeczkę. Dotyczy to zwłaszcza maluchów karmionych butelką. W pierwszych tygodniach rozszerzania diety można podawać im rzadką kaszkę przez smoczek.

Warto jednak kupić specjalny model - przez zwykły, gęsty płyn nie przejdzie. W sklepach znajdziesz smoczki z nacięciem w kształcie krzyżyka. Są też smoczki trójprzepływowe, z nacięciem w kształcie rowka. Ich konstrukcja pozwala stopniować przepływ pokarmu - od powolnego (do mleka) przez średni do szybkiego (ten wariant nadaje się właśnie do kaszki). Nie ulegaj pokusie, by dziurkę w zwykłym smoczku do mleka domowym sposobem poszerzyć, np. za pomocą nożyczek. Niechcący możesz wyciąć zbyt duży otwór i dziecko będzie się krztusić.

Gęstą kaszkę najlepiej trzymać w miseczce (z tworzywa nadającego się do kontaktu z żywnością) i podawać maluchowi małą, dobrze wyprofilowaną, miękką łyżeczką. Na początku mały stołownik zaskoczony nową konsystencją i sposobem jedzenia, może wypluwać potrawę, próbować ssać albo gryźć łyżkę, wypychać ją językiem. Nie martw się, szybko nauczy się jeść z łyżeczki.

Już ośmiomiesięcznemu niemowlęciu można pozwolić jeść samemu. Wprawdzie większa część potrawy wyląduje pewnie na śliniaku i stole, a maluch zamiast łyżki użyje własnych palców, ale z pewnością zje z apetytem. Warto pamiętać, że dzieci, którym rodzice pozwalają na samodzielność przy stole bardzo rzadko wyrastają na niejadki.

Ilość na miarę

Na początek jedna kaszka dziennie w zupełności wystarczy niemowlęciu. Z czasem dziecko może zjadać dwie porcje dziennie, pod warunkiem, że jego apetyt za tym nadąża i że w jego jadłospisie prócz posiłków mleczno-zbożowych są też inne (warzywa, owoce, mięso, ryby, żółtko jaja, inne produkty zbożowe). Jeśli jednak maluch jest bardzo pulchny lepiej nie podawać mu kaszki zbyt często. Wystarczy dwa, trzy razy w tygodniu.

Dla początkujących smakoszy lepsze w takiej sytuacji są przeciery warzywne i owocowe, a później zupki jarzynowe z dodatkiem żółtka, mięsa lub ryby. Około dziewiątego miesiąca życia dziecka warto kremowe kaszki zastąpić produktami zbożowymi wymagającymi nieco więcej żucia, a więc gotowanym na miękko i nie miksowanym ryżem, kaszą gryczaną, jaglaną, pęczakiem. Nie oznacza to oczywiście, że maluch nie może w ogóle jeść niemowlęcych kaszek. Dobrze jednak, by nie były już one jedynymi.

Dla zaawansowanych

Pod koniec pierwszego roku można zacząć podawać dziecku kasze zawierające gluten (pszenne, orkiszowe i jęczmienne). Na ogół maluch nieźle już sobie radzi z żuciem. Warto więc spróbować podać mu kaszę, której ziarna nie są mocno rozgotowane czy mocno zmielone (kaszki dla niemowląt mają konsystencję puchu). To jest dobre na początek, gdy jednak dziecko nabierze prawy w jedzeniu, warto zacząć podawać mu także kasze mniej przetworzone.

Pamiętajmy, że w zbożu najcenniejsze substancje odżywcze znajdują się w zarodkach ziaren i w pojedynczej warstwie komórek tuż pod łupiną. Jeśli ziarno jest starannie zmielone, a z mąki odsiewa się otręby, ta warstwa jest usuwana wraz z zarodkiem. Im więc kasza grubsza, mniej preparowana, tym zdrowsza.

Najwyższy czas też wprowadzić do dziecięcego jadłospisu więcej produktów zbożowych. Roczny maluch może przecież jeść także bogate w niezwykle potrzebne dziecku, bo dające energię węglowodany, płatki, kluski i pieczywo.

Moc składników

Kasze są doskonałym źródłem łatwo przyswajalnych białek, tłuszczów, węglowodanów, błonnika oraz witamin i związków mineralny. Zobacz jakie cenne składniki kryją się w poszczególnych rodzajach ziaren.

Kasza gryczana - zawiera magnez, wapń, żelazo oraz witaminy B1, B2 i PP. Stanowi dobre źródło błonnika. Nie ma w niej glutenu.

Kasza jęczmienna (perłowa) - obfituje w witaminę PP i błonnik, sporo jest w niej też witamin B1 i B6, żelaza i magnezu. Zawiera gluten.

Pęczak - dość bogaty w witaminę PP, B6 i błonnik, żelazo i magnez. Jest w nim gluten.

Kasza jaglana - dobre źródło błonnika, witamin PP, B1 oraz żelaza. Nie zawiera glutenu.

Kasza manna - dość bogata w magnez, zawiera też niewielkie ilości witaminy B1 i PP. Jest w niej gluten.

Kaszka kukurydziana - zawiera żelazo i niewielkie ilości witaminy B1. Rzadko wywołuje alergię. Nie ma w niej glutenu.

Ryż - bogaty w magnez, lekkostrawny. Nieoczyszczony jest dobrym źródłem witamin PP i B1, a także żelaza. Rzadko wywołuje alergię. Nie zawiera glutenu.

Ostrożnie z alergią

W przypadku małych alergików, rozszerzanie diety ustala lekarz prowadzący. To on określi, w jakiej kolejności dziecko ma dostać pierwsze produkty stałe. Menu alergika rozszerzamy bardzo ostrożnie,

uważnie obserwując, czy nie wystąpi reakcja uczuleniowa. Korzystamy z produktów jednoskładnikowych. Jeśli niemowlę jest uczulone na białko mleka krowiego, korzystamy z kaszek bezmlecznych. Warto wiedzieć, że na rynku dostępny jest specjalny produkt zbożowy bezmleczny i bezglutenowy (Sinlac), który z powodzeniem zastępuje zwykłą kaszkę na mleku.

Sztuka gotowania

Nawet małemu dziecku lepiej smakuje kasza ugotowana na sypko. Wbrew pozorom nie jest to wcale trudne. Kaszę trzeba gotować na małym ogniu i nie mieszać, wtedy się nie przypali. A do gotowania użyć odpowiedniej ilości wody:

Kasza jęczmienna drobna - dwa razy tyle wody, ile kaszy

Kasza jaglana - dwa razy tyle wody, ile kaszy

Kasza gryczana - półtora do dwóch razy tyle wody, ile kaszy

Kaszka krakowska - półtora razy tyle wody, ile kaszy

Kaszka kukurydziana - dwa i pół razy tyle wody, ile kaszy

Pęczak - trzy razy tyle wody, ile kaszy

Ryż - dwa razy tyle wody, ile ryżu

Kuskus - zalewamy tylko wrzątkiem (Nie gotujemy!), ilość wody jest równa ilości kaszy

Gdy kasza wchłonie wodę, należy wstawić garnek do nagrzanego do 120 st piekarnika lub owinąć garnek pledem, żeby kasza "doszła".

Więcej o:
Copyright © Agora SA