Na spacer z noworodkiem

Nareszcie jesteście w domu. Powoli dochodzisz do siebie, twój noworodek ma się świetnie. Za oknem piękna zima. Czas na pierwszy spacer!

Zimą pediatrzy zalecają wyprowadzanie dziecka na spacer dopiero w czwartym tygodniu życia. Ale wcześniej, już w trzecim tygodniu, zalecają tzw. werandowanie. Ciepło ubrane dziecko ułóż w wózku przy szeroko otwartym oknie. Na pierwszy raz wystarczy 5-10 minut. W kolejne dni stopniowo wydłużaj ten czas aż do godziny. Maleństwo musi stopniowo przyzwyczajać się do przebywania na świeżym powietrzu.

Po tygodniu werandowania możesz się wybrać z niemowlęciem na pierwszy prawdziwy spacer. Najlepiej zacząć od godziny i stopniowo wydłużać czas przebywania dziecka na świeżym powietrzu do dwóch, a nawet trzech godzin dziennie, ale niekoniecznie naraz. Jeśli po godzinie przemarzłaś na kość, nie poświęcaj się, tylko wróćcie do domu, a za jakiś czas wyjdźcie po raz drugi.

Jeśli masz ogródek albo balkon wychodzący na podwórko (a nie na ulicę), spacer możesz zastąpić wystawieniem dziecka na powietrze. Pamiętaj jednak, że musisz być w pobliżu - żeby usłyszeć, czy się nie rozpłakało, lub sprawdzić, czy nie zmarzło.

Czy nie za zimno?

Nie obawiajcie się mrozu! Odpowiednio ubrany niemowlak na pewno nie zmarznie. W wózku i ciepłym śpiworku ma jak w uchu. A chłodne czy nawet mroźne powietrze jest zdrowsze od tego w ogrzewanym kaloryferami mieszkaniu. Gdy temperatura w domu przekracza 22 stopnie (a na ogół tak jest), gorące powietrze wysusza błonę śluzową nosa i drogi oddechowe, a tym samym zmniejsza odporność na infekcje. Dlatego im więcej maluch będzie przebywał na zewnątrz, tym lepiej. Te dwie czy trzy godziny dziennie to w sumie granica wytrzymałości rodziców, a nie niemowląt.

Zrezygnujcie ze spaceru, gdy temperatura spadnie do -10 stopni albo dzień jest bardzo wietrzny. Przy silnym wietrze już przy -5 stopniach lepiej zostać w domu.

Na spacer można iść ze zdrowym dzieckiem. Jeśli maluch ma gorączkę, męczy go kaszel, trzeba zostać w domu. Ale gdy ma tylko katar, nie rezygnujcie z wyjścia na dwór. Chłodne powietrze obkurcza śluzówki nosa i maluchowi łatwiej będzie oddychać. Przy wodnistym, cieknącym katarze warto tylko ułożyć malucha na boku.

Pora na spacer

Zimą najlepszą porą do spacerów są godziny południowe, bo wtedy jest po prostu najcieplej i najbardziej słonecznie. Ale to nie znaczy, że nie można wyjść w innej porze (nawet późnym wieczorem). Jeśli maluch ma już w miarę regularny rytm dnia, wybierz czas, kiedy najdłużej i najspokojniej śpi. Gdyby obudził się głodny w środku spaceru, a ty byłabyś daleko od domu, poszukaj przyjaznego miejsca - może wejdziesz na chwilę do kościoła, kawiarni (jeśli obowiązuje tam zakaz palenia), czytelni? Jeśli wchodzisz do dobrze ogrzewanego miejsca, rozbierz malucha z czapki i kombinezonu. Gdybyś miała karmić w chłodnym miejscu, wystarczy, że wyjmiesz go ze śpiworka, rozepniesz kombinezon i rozwiążesz czapkę (ssanie to duży wysiłek, więc zadbaj, żeby się maluch nie spocił).

Wózek, chusta, fotelik

Małe niemowlę powinno na spacerach jeździć w głębokim wózku. Będzie mu w nim ciepło i wygodnie. Przed wiatrem i śniegiem ochroni malucha przykrycie od wózka i postawiona budka.

Nosidełka nadają się dla dzieci, które już dobrze trzymają główkę. Młodsze niemowlęta można nosić w chuście, ale zimą nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie. Jeśli koniecznie chcesz wziąć dziecko w chuście, załóż obszerną kurtkę i ukryj pod nią malca, ale nie zapinaj się pod szyję.

Jeśli wybieracie się na daleki spacer, a do miejsca przeznaczenia musicie dojechać samochodem, przyda się wam fotelik samochodowy, który można zamontować na stelażu wózka. Wyłóżcie fotelik ciepłym śpiworkiem z otworami na pasy. W samochodzie nie zapomnijcie odpiąć i zdjąć górnej części śpiworka, bo inaczej maluch się przegrzeje.

Na cebulkę

Dziecko ubieramy na cebulkę, ale z umiarem. Wystarczy:

body z długim rękawem,

ciepły frotowy lub welurowy pajacyk,

ciepłe skarpetki,

kombinezon z wszytymi rękawicami i ze stópkami lub kombinezon-śpiworek,

szalik i czapeczka z delikatnym wiązaniem pod szyją, dobrze chroniąca uszy i czoło. Jeśli w kombinezonie jest ciepły kaptur, wystarczy niezbyt gruba, bawełniana.

Włóż malucha do ciepłego śpiworka, otul kocykiem i załóż pokrywę wózka. Po kilku minutach spaceru dotknij karku dziecka. Jeśli jest letni, wszystko w porządku, jeśli spocony i gorący, to znaczy, że przesadziłaś i trzeba zrezygnować z części warstw.

Spacerowy niezbędnik

Przed zimowym spacerem nie zapomnij posmarować buzi dziecka specjalnym kremem na mroźne dni. W słoneczny dzień użyj kremu z filtrem - zimowe słońce może oparzyć delikatną skórę dziecka, szczególnie gdy jego promienie dodatkowo odbijają się od połaci śniegu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA