Kąpiel noworodka i inne zabiegi

Jak przekonać malucha do umycia głowy, obcięcia paznokci i innych nieprzyjemnych, ale niezbędnych zabiegów?

Przyznajmy od razu - nie jest to proste. Kiedy tylko dziecko się zorientuje, co się święci, najczęściej natychmiast zaczyna protestować, wiercić się i wyrywać ze zdwojoną siłą. Na szczęście są na to sposoby.

Konewka zamiast prysznica

Zanim zaczniesz myć dziecku włosy, przygotuj gąbkę i ręcznik, odkręć butelkę z szamponem. Sprawdź, czy woda ma odpowiednią temperaturę. Niemowlęciu myj główkę szamponem najwyżej raz w tygodniu, a podczas codziennej kąpieli spłukuj ją jedynie ciepłą wodą.

Używaj szamponów dla dzieci (z atestem Instytutu Matki i Dziecka), które nie szczypią w oczy.

Staraj się nie moczyć twarzy dziecka, bo maluchy boją się wody spływającej po buzi.

Nie spłukuj włosów prysznicem, tylko gąbką czy myjką. Często dobre rezultaty daje użycie zabawek: konewki, plażowego wiaderka, garnuszka dla lalek. Pomocna może okazać się także zwykła plastikowa butelka po wodzie mineralnej.

Osłoń buzię malucha ręcznikiem.

W sklepie z artykułami dla niemowląt możesz kupić plastikową opaskę przypominającą duże rondo od kapelusza. Podczas mycia zakłada się ją dziecku na głowę i woda nie spływa po twarzy.

Nieco starszemu dziecku możesz włożyć okularki do pływania.

Wiele maluchów mniej boi się mycia głowy, gdy kąpie się z mamą lub tatą. Niektórym pomaga dobry przykład starszego brata lub siostry.

Spróbuj rozbawić dziecko. Zrób mu na głowie śmieszną fryzurę z piany. A może spodoba mu się mama z piankową brodą?

Starszemu dziecku pozostaw możliwość wyboru. Niech wybierze szampon, którym chce umyć włosy, i ręcznik, w który się wytrze.

Jeżeli bardzo nie lubi mycia głowy, nie myj mu jej w czasie kąpieli, która powinna być przyjemnością. Zamiast tego, posadź go w wysokim krzesełku, tyłem do umywalki. Delikatnie zmocz włosy i wetrzyj w nie szampon, a następnie delikatnie spłucz myjką.

Zdarza się, że dziecko woli sobie myć głowę samo. Żeby nie zużyło od razu całego szamponu, przelej go trochę do małej buteleczki, no i czuwaj obok z ręcznikiem.

Cierpliwości...

Jeśli malec bardzo broni się przed myciem głowy, nie rób niczego na siłę. Odczekaj dwa, trzy tygodnie. Może przez ten czas zapomni, jak przykre było ostatnie mycie, i da się przekonać. Jeśli włosy są bardzo brudne, szczotkuj je miękką, wilgotną szczotką.

Manicure przez sen

Dziecko powinno mieć dość krótko obcięte paznokcie - łatwiej je utrzymać w czystości, a trudniej się nimi podrapać.

Używaj tylko nożyczek o zaokrąglonych końcach, żeby przypadkiem nie skaleczyć malucha.

Niemowlęciu możesz zamiast obcinać, po prostu delikatnie obgryźć paznokcie. Ten nieco dziwny sposób, ma tę niewątpliwą zaletę, że nawet bardzo wiercącemu się maluchowi nie grozi skaleczeniem.

Małym dzieciom najbezpieczniej jest obcinać paznokcie podczas snu, a starszym w czasie oglądania ulubionej bajki w telewizji.

Masaż - na zdrowie i dla szczęścia

Jak podać dziecku lekarstwo?

Niemowlę posadź sobie na kolanach. Jeżeli nie potrafi jeszcze siedzieć, ułóż je w pozycji pólleżącej - jak przy karmieniu. Jedną rączkę wsuń pod swoją pachę, a drugą przytrzymaj, by nie mogło nią machać i wytrącić ci lekarstwa. Poproś kogoś, by odwrócił uwagę malucha, zatańczył, zaśpiewał piosenkę, zrobił śmieszną minę i w odpowiednim momencie podsuń łyżkę z lekarstwem.

Zamiast łyżeczki możesz użyć zakraplacza, strzykawki (oczywiście bez igły) lub specjalnego lejka. Odmierz odpowiednią dawkę leku i wpuść do buzi dziecka. Rób to powoli, by nadążyło z połykaniem i nie zakrztusiło się. Uwaga! Jeżeli maluch ma już ząbki, nie używaj szklanego zakraplacza, bo mógłby się nim zranić.

Jeśli niemowlę nie chce pić z łyżeczki, a nie masz pod ręką innych pomocą, użyj własnego palca. Wylej na niego odmierzona dawkę leku i podaj dziecku do zlizania.

Starszemu dziecku wytłumacz do czego służą lekarstwa. Zapewnij, że po ich zażyciu poczuje się lepiej. Powiedz, że to magiczny napój, który zabije zarazki, uspokoi kaszel, przegoni katar.

Lekarstwa dla dzieci dostosowane są na ogół do gustów małych pacjentów. Ich zapach przypomina owoce albo gumę do żucia. Smak jest słodki, a kolor cukierkowy. Mimo to zdarza się, że rozdrażniony chorobą kilkulatek i tak nie chce zażyć leku. Jak go przekonać?

Poradź, by zatkał sobie nos, to nie poczuje smaku lekarstwa.

Podsuń mu napój, który lubi albo jakiś smakołyk, by mógł poprawić sobie smak po zażyciu leku.

Wybierz moment, gdy jest pochłonięty zabawą. Istnieje wtedy szansa, że wypije lekarstwo i nawet tego nie zauważy.

W ostateczności zastosuj przekupstwo. Obiecaj mu nową zabawkę, pyszny deser, dodatkową bajkę na dobranoc, zaśnięcie w twoim łóżku.

Uwaga: nie mieszaj leku z sokiem czy herbatą. Jeżeli maluch nie wypije wszystkiego, nie będziesz wiedziała czy wziął całą dawkę.

Marchewka - tak, kij - nie!

Nigdy nie krzycz na dziecko, nie groź mu ani nie karz za to, że nie chciało wypić lekarstwa.

Byle nie krople!

Wpuszczenie kropli do nosa, oczu czy uszu niemal zawsze wywołuje gwałtowny protest. Sytuację pogarsza fakt, że maluch nie widzi, co dzieje się z jego uchem czy nosem.

Przed zakraplaniem ustaw przed dzieckiem lusterko, aby mogło obserwować, co robisz.

Starszemu dziecku postaraj się wytłumaczyć, że wpuszczanie kropli może nie jest przyjemne, ale pomoże mu wyzdrowieć,

Do nosa i uszu nie wpuszczaj zimnych kropel, bo sprawisz, że zabieg stanie się dla malucha jeszcze bardziej przykry. Na kilka minut wcześniej wstaw buteleczkę z kroplami do naczynia z ciepłą wodą.

Nie dotykaj zakraplaczem chorego oka, nosa czy ucha (zarazki mogłyby przedostać się do butelki). Gdyby ci się to zdarzyło, dokładnie umyj zakraplacz.

Daj maluchowi zużyte opakowanie po takich samych kroplach, nalej do niego wody i zaproponuj, by zakroplił ucho misia czy lalki.

Przy wpuszczaniu kropli do ucha połóż dziecko na boku, a potem przez chwilę przytrzymaj nieruchomo, żeby lekarstwo wpłynęło do środka.

Jeśli wpuszczasz krople do nosa, lekko odchyl główkę malca do tyłu. Uważaj by nie wpuścić za dużo lekarstwa, bo wówczas spłynie do gardła, wywołując kaszel.

Przy wpuszczaniu kropli do oka, lekko odchyl głowę dziecka do tyłu.

Złowróżbne kreseczki

Najwygodniej mierzyć maluchowi temperaturę termometrem ciekłokrystalicznym. Nie jest on wprawdzie zbyt dokładny, ale wystarczy na chwilę przytknąć go do główki dziecka, by wiedzieć, czy ma ono gorączkę. Precyzyjniejsze, lecz znacznie droższe są termometry elektroniczne. Co robić jednak, jeśli maluch wygląda niewyraźnie, a w domu macie tylko tradycyjny termometr?

Niemowlęciu najlepiej mierzyć temperaturę w odbycie. Umyj termometr i posmaruj jego końcówkę wazeliną lub kremem. Połóż malucha sobie na kolanach, tak żeby nie mógł się kręcić. Delikatnie wsuń termometr do odbytu (na głębokość nie większą niż 2 cm) i przytrzymaj ręką pośladki. Mierzyć musisz od 3 do 5 minut w zależności od rodzaju termometru. Przy odczytywaniu wyniku odejmij pięć kreseczek.

Starszemu dziecku można mierzyć temperaturę pod pachą. Posadź sobie malucha na kolanach i mocno przytul przytrzymując rękę z termometrem. W wytrzymaniu długich kilku minut pomoże z pewnością jakaś czytana lub opowiadana w tym czasie historia.

Powodzenia!

Więcej o:
Copyright © Agora SA