Wystarczy raz dziennie. Najwygodniej jest to zrobić przy okazji wieczornej kąpieli. Jeszcze na przewijaku, zanim włożymy malucha do wody, delikatnie przecieramy małżowinę i widoczne wejście do przewodu słuchowego każdego uszka zwilżonym letnią wodą i skręconym palcami miękkim wacikiem. Nie zapominajmy też o umyciu zagłębienia za uszami.
Manipulując w uchu wacikiem na patyczku, można uszkodzić przewód słuchowy, a nawet przebić błonę bębenkową. Poza tym zamiast usuwać woskowinę, wciskamy ją z powrotem do przewodu słuchowego. Wacików na patyczku można używać jedynie do oczyszczania zagłębień w małżowinie zewnętrznej i za uszami. I tylko tam!
Przyczyną nadmiernego wytwarzania woskowiny zwykle jest jej zbyt częste usuwanie. Zaleganie wydzieliny może być też fizjologiczne. Tak niekiedy jest u małych dzieci, które mają wyjątkowo wąski przewód słuchowy. Zdarza się też, że mechanizmy samooczyszczenia ucha nie działają tak dobrze, jak powinny.
Woskowina chroni przewód słuchowy i ucho wewnętrzne przed ciałami obcymi. Dlatego nie należy jej usuwać. Zawiera też składniki, które hamują rozwój grzybów i bakterii. Poza tym nawilża i natłuszcza skórę przewodu słuchowego. Dzięki temu staje się on bardziej odporny na urazy i wodę.
Warto wtedy poradzić się pediatry. Lekarze zwykle zalecają w takiej sytuacji sięgnięcie po środek do czyszczenia uszu, który delikatnie rozpuszcza lub rozmiękcza woskowinę (do kupienia w aptece bez recepty, trzeba upewnić się, czy produkt nadaje się dla dzieci). Zwykle są one zrobione na bazie parafiny, oliwy, olejów lub roztworu wody morskiej.
Nie - przewód słuchowy i ucho wewnętrzne chroni błona bębenkowa. Po wyjęciu dziecka z wanienki warto tylko delikatnie przetrzeć uszka miękkim wacikiem. Nie ma potrzeby zakładać maluchowi w domu czapeczki.
Nieprawidłowa pielęgnacja może stworzyć warunki do rozwinięcia się różnych chorób, ale ich nie wywoła. Zapalenie ucha to bardzo częsta choroba u niemowląt i małych dzieci. Większość maluchów w pierwszych pięciu latach życia dopada przynajmniej raz. Zapalenie ucha zwykle jest wywoływane przez wirusy, rzadziej bakterie. Maluchy są na nie bardziej podatne z powodu innej niż u dorosłych budowy ucha. Ich trąbka słuchowa jest krótka, szeroka i poziomo ułożona, co ułatwia przedostawanie się do ucha zarazków z nosa i gardła. Skłonność do zapaleń ucha często występuje rodzinnie.