Niemowlę z nadwagą?

Wasze kilkumiesięczne dziecko robi się coraz pulchniejsze. Babcie cieszą się, że wygląda zdrowo, ale was te fałdki tłuszczu martwią i zastanawiacie się, czy nie przekarmiacie malucha. Postaramy się rozwiać wasze wątpliwości.

Przede wszystkim warto sprawdzić, jak malec wypada na tle rówieśników. Ułatwią wam to siatki centylowe, czyli wykresy masy ciała i wzrostu, przedstawiające prawidłowy rozwój dziecka. Znajdziecie je na naszej stronie internetowej edziecko.pl. Jeśli waga malucha odpowiada 75. centylowi, to znaczy, że 25 proc. dzieci waży więcej od niego, a 75 proc. tyle samo lub mniej. Wskazania pomiędzy 10. i 90. centylem uważa się za normę, pod warunkiem jednak, że różnica między centylem wagi i wzrostu jest niewielka. Jeśli więc dziecko plasuje się na 90. centylu wzrostu i 90. centylu wagi, wszystko jest w porządku. Jest po prostu duże jak na swój wiek. Co jednak zrobić, gdy różnica między centylem wagi (np. 75. centyl) i wzrostu (np. 25. centyl) jest duża?

NA MLEKU MAMY

Często słyszy się, że niemowlęcia karmionego naturalnie nie można przekarmić. Zdarzają się jednak maluchy, które ssą niemal bez przerwy i w wieku czterech miesięcy ważą 7-8 kilogramów. Rodzice zaglądają do siatki centylowej, widzą 96.- -97. centyl i wpadają w panikę. Zwykle niepotrzebnie. Jeśli wzrost malucha także jest powyżej przeciętnej, nie ma powodu do niepokoju. Jeśli różnica między centylem wzrostu i wagi jest spora, warto zastanowić się, czy dziecko nie ssie zbyt często. To prawda, że niemowlę karmimy na żądanie. Ale to nie znaczy, że należy je przystawiać do piersi za każdym razem, gdy zapłacze. Może przecież płakać także ze zmęczenia, z nudów czy tęsknoty za rodzicami. Warto spróbować uspokoić malca w inny sposób: wziąć go na ręce, przytulić, pokołysać.

Zdaniem wielu pediatrów do szybkiego przyrostu masy ciała przyczynia się zwłaszcza karmienie nocne - jeśli maluch dostaje pierś, ilekroć się zbudzi, to przyzwyczaja się do jedzenia w nocy i je w ciągu doby więcej niż powinien.

Zdarza się jednak, że dziecko rzeczywiście w pierwszych miesiącach ma duży apetyt i nic oprócz mleka mamy go nie zadowoli. Może mieć wtedy nadmiernie rozwiniętą tkankę tłuszczową i szybko przybierać na wadze. Lekarze radzą w takim wypadku spokojnie przystawiać niemowlę do piersi na żądanie, ale zacząć podawać np. zupę jarzynową w 5. czy 6. miesiącu życia. Zwykle dziecko gubi tłuszczyk, gdy zaczyna chodzić, pod warunkiem że nie jest nadmiernie dokarmiane przez mamę, która martwi się, że maluch je teraz mniej.

NA MLEKU MODYFIKOWANYM

Jeśli niemowlę karmione butelką bardzo szybko przybiera na wadze, warto przede wszystkim zastanowić się, czy nie dostaje zbyt dużo mieszanki. To błąd często przez rodziców popełniany.

Na opakowaniach mleka modyfikowanego jest podana wielkość porcji, jakie podajemy niemowlęciu w konkretnym wieku. Ale dziecko wcale nie musi tyle zjeść. Każdy ma przecież inną przemianę materii i inne potrzeby. Gdy malec w czasie posiłku odwraca główkę i wypluwa smoczek, to znak, że już zaspokoił głód i czas zakończyć karmienie. Tymczasem wielu rodziców dalej podtyka mu butelkę, a dziecko w końcu opróżnia ją, bo nie umie się im przeciwstawić. Zjada więcej, niż potrzebuje i tyje.

Czasem maluch ma po prostu duży apetyt. Pije mleko chętnie i do dna. Wtedy rodzice zaczynają przygotowywać większe porcje, a dziecko nadal opróżnia butelkę do ostatniej kropli, zjadając coraz więcej. Trzeba uważać, by nie uruchomić takiego błędnego koła.

Niektórzy rodzice wsypują do butelki więcej mlecznego proszku, niż to jest zalecane. Tak przygotowane mleko jest zbyt kaloryczne.

Problem może też tkwić w zbyt częstym karmieniu. Trzeba uważać, by butelka nie stała się jedynym sposobem ukojenia płaczu niemowlęcia.

Zdarza się, że przyczyną dużego przyrostu wagi jest zbyt wczesne rozszerzenie diety niemowlęcia. Lekarze podkreślają, że przez pierwsze cztery miesiące życia dziecku w zupełności wystarczy mleko modyfikowane. Inne produkty, w tym napoje, można wprowadzać dopiero od 5. miesiąca.

PO ROZSZERZENIU DIETY

W drugim półroczu dziecko zwykle zaczyna powoli smukleć. Coraz więcej się rusza: siada, pełza, raczkuje, próbuje wstawać, stawia pierwsze kroki i dzięki temu zużywa zapasy tkanki tłuszczowej. Na dodatek na jedzenie szkoda mu czasu.

Rozszerza się jego jadłospis, a nowe pokarmy są mniej kaloryczne, zwłaszcza przeciery warzywne i owocowe, które zwykle dostaje na początek. W ogóle gotowe dania dla niemowląt, choć mają sporą objętość, nie są tuczące. Nawet dobrze skomponowane desery nie zawierają zbyt dużo kalorii.

Jeśli maluch je domowe jedzenie, należy zwrócić uwagę, czy nie jest ono tuczące. Nie wymaga to wcale ciągłego liczenia kalorii. Wystarczy pamiętać o ogólnych zasadach zdrowego żywienia: dużo warzyw, trochę chudego mięsa, odpowiednie do wieku produkty zbożowe i nieco wartościowego tłuszczu (masło, oliwa z oliwek, olej rzepakowy).

Do picia najlepiej podawać dziecku niegazowaną niskosodową wodę mineralną. Soki są zdrowe i godne polecenia, ale należy je stosować z umiarem, nie więcej niż 100 ml na dobę.

Warto jak najwcześniej pozwolić maluchowi jeść samodzielnie (nawet jeśli wybrudzi się od stóp do głów). Badania wykazują bowiem, że dzieci, którym rodzice pozwalają wziąć sprawy przy stole w swoje ręce, znacznie rzadziej mają problemy z łaknieniem i nadwagę.

KWESTIA GENÓW

Waga dziecka zależy nie tylko od karmienia.

Istotne jest też to, ile ważyło przy urodzeniu i jakie ma predyspozycje genetyczne - jeśli oboje rodzice są słusznej postury, to ich potomek prawdopodobnie odziedziczy po nich budowę.

Naturalna gimnastyka

Jeśli maluch w drugim półroczu mimo prawidłowej diety nie gubi fałdek tłuszczu, warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób spędza swój "wolny" czas.

Zastanówcie się, czy nie wkładacie go zbyt często do kojca? A może nosicie go bez przerwy na rękach? Albo sadzacie unieruchomionego w foteliku czy wózku?

Wiele dzieci w tym wieku wciąż jest pulchnych, bo zbyt mało się rusza. Dlatego warto porządnie odkurzyć podłogę i pozwolić maluchowi jak najczęściej się na niej bawić. Niech się turla, pełza, raczkuje, próbuje wstawać. Ta naturalna gimnastyka to najlepszy sposób na smukłą sylwetkę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA