Niemowlaki i zwierzaki

Mówi się często, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Ale czy niemowlęcia też?

Niemowlęta, które wychowują się w towarzystwie psa lub kota na ogół szybciej zaczynają raczkować, wstawać i chodzić. Są spokojniejsze i łatwiej nawiązują kontakty. Kudłaty domownik daje im większą pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. Żeby jednak tak się stało, trzeba od początku zadbać, by stosunki zwierzaka z dzieckiem układały się dobrze. Tylko jak to zrobić?

Zanim dziecko pojawi się na świecie, warto wprowadzić w domu kilka nowych reguł. Zwierzak nie powinien mieć wstępu do pokoju niemowlęcia ani spać z wami w sypialni (nawet jeśli przewidujecie, że dziecko będzie spało w swoim łóżeczku, rzeczywistość może was zaskoczyć). Dla waszego pupila to oczywiście duża i, nie da się ukryć, niezbyt miła zmiana. Dobrze więc, by nastąpiła co najmniej kilka tygodni (a najlepiej kilka miesięcy) przed pojawieniem się dziecka. Tak, by zwierzę zdążyło się do niej przyzwyczaić i nie kojarzyło jej z kwilącym zawiniątkiem.

Pies (kot także) na pewno będzie się buntować i awanturować pod drzwiami, ale jeśli będziecie konsekwentni, szybko pogodzi się z sytuacją. Jeśli sprytny czworonóg potrafi sam otworzyć sobie drzwi, wymieńcie tradycyjną klamkę na okrągłą (psią czy kocią łapą zdecydowanie trudniej ją sforsować).

Jeżeli zwierzak najchętniej spędza czas na waszych kolanach, postarajcie się nauczyć go przebywania na swoim legowisku i zajmowania się sobą, kiedy jesteście zajęci. Po urodzeniu się dziecka nie będziecie mieli dla niego tyle czasu co przedtem. Warto zacząć przyzwyczajać zwierzę do tego już teraz, by potem nie poczuło się nagle odrzucone.

Ważne pierwsze spotkanie

Dla zwierzaka pojawienie się nowego domownika to rewolucja. Nic już nie będzie takie jak dawniej. Musicie dać mu czas na oswojenie się z nową sytuacją i wykazać się dużą delikatnością.

Gdy przekroczycie z noworodkiem próg domu, pokażcie psu malucha i pozwólcie mu dokładnie go obwąchać. Także kot na pewno będzie zainteresowany dzieckiem. Dajcie mu czas, by przyjrzał mu się i obwąchał je. To najlepszy sposób na przełamanie pierwszych lodów.

Wielu świeżo upieczonych rodziców w pierwszej chwili jest tak zaabsorbowanych dzieckiem, że w ogóle zapomina o zwierzaku, tymczasem warto pamiętać o tym, że zwierzęta to konserwatyści - nie lubią zmian. Pojawienie się dziecka może więc spotkać się z buntem czworonoga. Może być osowiały, smutny lub nagle zacząć siusiać po kątach (zwłaszcza jeśli jest kotką).

Nigdy sam na sam

Nie izolujcie zwierzaka od dziecka. Pozwólcie mu obserwować, jak karmicie, przewijacie (uwaga na budzącą zainteresowanie psa zawartość pieluszek!) czy usypiacie maleństwo. To ważne momenty, które pozwalają mu poczuć, że wciąż jest częścią waszego stada. Zwierzęta instynktownie opiekują się najmłodszymi członkami grupy, jest więc duża szansa, że wasz pies czy kot będzie traktował dziecko z wyjątkową łagodnością. Nie można jednak na to w stu procentach liczyć, dlatego lepiej zachować ostrożność.

Nawet jeśli kot jest niezwykle spokojnym pieszczochem, a pies nie skrzywdziłby nawet muchy, nigdy nie zostawiajcie ich z niemowlęciem sam na sam. Uważnie obserwujcie, jak zwierzę zachowuje się w stosunku do dziecka. Czy nie jest agresywne? Czy nie walczy natarczywie o waszą uwagę? Czy nie wykazuje zbytniego zainteresowania maluchem? Jeśli nie, wszystko jest na dobrej drodze. Jeśli coś was niepokoi, koniecznie skontaktujcie się ze specjalistą od zachowania zwierząt lub dobrym weterynarzem.

Agresja czy instynkt?

Niektóre "podejrzane" zachowania zwierzęcia wcale nie świadczą o agresji, lecz o naturalnym instynkcie. Gdy je zrozumiecie, łatwiej wam będzie zadbać o bezpieczeństwo dziecka.

Jeśli kot z uporem wciska się do dziecięcego łóżeczka lub wózka, to nie znaczy, że ma wobec malca złe zamiary. Po prostu się o niego troszczy i chce go ogrzać swoim ciałem. Niestety, dla małego niemowlęcia ta troska mogłaby się źle skończyć, dlatego trzeba zachować czujność i pilnować, by kot nie wskakiwał do dziecka.

Zdarza się, że pies usiłuje wypchnąć dziecko z łóżka. Po prostu instynkt podpowiada mu, że bezradne niemowlę powinno zajmować najniższe miejsce w hierarchii stada. Nie rozumie więc, czemu ludzie biorą je na ręce i pozwalają spać w swoim łóżku, zamiast kazać mu leżeć na podłodze. Zrozumienie, że dziecko zajmuje szczególne miejsce w rodzinie, zajmie mu trochę czasu.

Dwoje na czworakach

Kiedy maluch przestaje być bezradnym niemowlęciem, zaczyna raczkować i wszędzie go pełno - trzeba zadbać także o bezpieczeństwo czworonoga. Energiczne, ciekawskie dziecko może być dla niego zagrożeniem.

Maluch musi nauczyć się, że zwierzę to nie zabawka. Większość kotów i psów (a zwłaszcza kotek i suczek) wykazuje wielką troskliwość i cierpliwość w stosunku do małych dzieci, lepiej jednak nie przeciągać struny.

Jeśli dziecko z uporem próbuje kota złapać i ciągnie za ogon, przestraszone zwierzę będzie uciekać, a gdy mu się to nie uda, może użyć pazurów. Pies jest zwykle bardziej wyrozumiały, ale skrzywdzony też może się odgryźć. Poza tym prze-ważnie jest większy, silniejszy i znacznie sprawniejszy od niemowlęcia. W zabawie może je niechcący przewrócić i przestraszyć. Dlatego także teraz nie możecie zostawiać ich samych.

Cierpliwie uczcie malucha, jak może bawić się ze zwierzakiem, a czego robić mu nie wolno. Już roczne dziecko jest w stanie bawić się z kotem, rzucając mu papierek na nitce czy pogłaskać psa, tak żeby zwierzęciu sprawiało to przyjemność. Dla dwu-, trzylatka pies czy kot, z którym maluch się wychował, to często najlepszy przyjaciel i opiekun.

Kwestia zdrowia

Jak wynika z badań American Academy of Allergy, Asthma and Immunology, dzieci wychowujące się od urodzenia ze zwierzakami rzadziej cierpią na alergię niż maluchy, które przez pierwsze lata nie miały z nimi kontaktu. Rzadziej też zapadają na inne choroby.

Nie ma więc powodu, by separować zwierzaka od dziecka. Choć oczywiście pewne środki ostrożności należy zachować.

- Po każdej zabawie z psem czy kotem myjcie ręce, a później też nauczcie tego dziecko.

- Regularnie odrobaczajcie zwierzaka. Jeśli to nie jest koniecznie, nie wypuszczajcie kota z domu.

- Domowy kot sam zadba o swoją higienę, ale psu trzeba w tym pomóc. Gdy wróci bardzo brudny ze spaceru, wytrzyjcie go dokładnie, a jeśli to konieczne, spłuczcie brud ciepłą wodą (ale nie kąpcie go zbyt często w szamponie, bo to szkodzi jego skórze).

- Regularnie wyczesujcie sierść zwierzęcia, zwłaszcza w okresie linienia.

- Nie pozwalajcie, by zwierzę spało w waszym łóżku.

- Raz w tygodniu pierzcie posłanie czworonoga, a trzepcie je codziennie.

- Często czyśćcie dywany i tapicerowane meble (najlepiej odkurzaczem z dodatkowymi filtrami).

- Gdy maluch już raczkuje, pilnujcie, by nie wyjadał z psiej miski.

- Postawcie kocią kuwetę w miejscu, do którego maluch nie ma dostępu, np. w zamkniętej łazience (w dolnej części drzwi trzeba oczywiście wyciąć małe, zamykane klapą na zawiasach, wejście dla kota).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.