Nie można uogólniać. Prawdą jest, że pokarm kobiecy chroni przed infekcjami i dzieci karmione piersią chorują rzadziej, ale to nie znaczy, że jeśli będzie Pani karmić butelką, to Pani dziecko na pewno będzie częściej chorować. A już na pewno nie można rzec, że karmienie mlekiem modyfikowanym "strasznie" obniża odporność. O tym, jak często dziecko choruje, w dużej mierze decydują geny. Radzę się tym nie przejmować, zwłaszcza na wyrost i w sytuacji, w której i tak piersią karmić Pani nie będzie. U niemowlęcia karmionego sztucznie można nieco zwiększyć odporność, podając mleka modyfikowane wzbogacone w prebiotyki lub probiotyki. Poza tym trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad: wychodzić z dzieckiem na spacer niezależnie od pogody, nie przegrzewać, unikać przebywania w dużych skupiskach ludzi (np. w centrach handlowych).